Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 21:15, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | 2. Przyznam sie nie zrozumialem Cie Fakt jest, ze platynki nie moga iskrzyc, chyba, ze sa slabej jakosci | Faktem jest, że według Polskich inżynierów samochód marki STAR nie dymi. Jaka jest prawda, to pewnie wiesz. Tak samo jest z jawkami. Należy brać poprawkę na pewne sprawy. Platynki będą iskrzyć zawsze, mniej, bądź więcej- zależy od ustawienia i zużycia elementów. Składałem/naprawiałem już bardzo dużo silników o zapłonie "I generacji" i wiem co mówię.
Cytat: | Niewiem jak to zwykle wyglada i jak to zalezy od jakosci miernika(moj jest bdb, ale amatorski), ale zwykle jak kopniesz i zmierzysz wyskoczy mnostwo cyfer i prawdopodobnie beda one wskazywaly ponad 8V, ale jest to bzdura... | Analogiczna sytuacja. Akumulator ma napięcie znamionowe dajmy na to 12V, a rzeczywiste 12,40V. Cewka zapłonowa w 223 daje więcej niż 8V i nie jest to mój wymysł, choć książkowo powinno być mniej.
Cytat: | 5. Tez nie zrozumialem ale na wolniutkich obrotach iskra tez powinna byc. | Ad czego to jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Czw 18:14, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mila sprzeczka. Lubie takie, zewsze mozna sie czegos dowiedziec a nawet nauczyc Wiec tak:
Cytat: | Faktem jest, że według Polskich inżynierów samochód marki STAR nie dymi. Jaka jest prawda, to pewnie wiesz. Tak samo jest z jawkami. Należy brać poprawkę na pewne sprawy. Platynki będą iskrzyć zawsze, mniej, bądź więcej- zależy od ustawienia i zużycia elementów. Składałem/naprawiałem już bardzo dużo silników o zapłonie "I generacji" i wiem co mówię. |
Nie do konca sie zgadzam. U mnie nie iskrza, moze to z powodu akumulatora, ale nie powinny. Co do innych niewiem, niech sie wypowiedza.
Cytat: | Analogiczna sytuacja. Akumulator ma napięcie znamionowe dajmy na to 12V, a rzeczywiste 12,40V. Cewka zapłonowa w 223 daje więcej niż 8V i nie jest to mój wymysł, choć książkowo powinno być mniej. |
Nie o to mi chodzi To o co powiedziales jest mi znane i calkowicie sie zgadzam. Chodzi mi o dokladnosc pomiaru. Mysle ze powinno sie go wykonywac na pracujacym silniku, conajmniej... Ale bez iskry to sie ma nijak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 18:59, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zawsze iskrzą, ze względu na zmienny kąt rozwarcia styków. Nieważne czy to jawka, junak, wska, trabant, wartburg, czy maluch. Będzie zawsze lekko iskrzyło. To nigdy nie będzie dokładnie- dlatego stosuje się teraz w motocyklach wyłącznie układy z wyzwalaniem za pomocą czujnika halla, bądź innych. U Ciebie pewnie też iskrzy, jeno trzeba się przyjrzeć i sprawdzić sobie po ciemku- w dzień faktycznie nie widać zbytnio.
Cytat: | Nie o to mi chodzi To o co powiedziales jest mi znane i calkowicie sie zgadzam. Chodzi mi o dokladnosc pomiaru. Mysle ze powinno sie go wykonywac na pracujacym silniku, conajmniej... Ale bez iskry to sie ma nijak | Nakręce Ci filmik z odczytem licznika (podczas pracy silnika), bo szkoda się kłócić. Może drgania i zakłócenia od iskrownika faktycznie powodują lekkie zniekształcenie wyniku pomiaru na woltomierzu elektronicznym, ale chyba nie aż takie.
Analogicznie cewki świetlne powinny dawać ok 6V. W praktyce często jest dużo więcej i to jest powodem palenia się zarówek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macq dnia Czw 19:01, 13 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Pią 15:48, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Powinny dawac ok. 6V ale oczywiscie jest to uzaleznione od predkosci obrotowej walu, wirnika. Na biegu jalowym z tego co mierzylem napiecie wynosilo ponizej 6V, przy wzroscie obrotow na dochodzilo nawet do 8V. Oczywiscie jest to mocno uzaleznione od dokladnosci wyprodukowanej cewki, jej oddaleniu od magneta i stanu namagnetyzowania tegoz kola. Jak wiadomo silnik nie chodzi nigdy idealnie rowno, tym bardziej dwosow... no i jawka tez pozostawia troszke do zyczenia. Gdy podlaczysz dobrej klasy miernik na pracujacym silniku przy takim zachwianiu predkosci obrotowej wskazniki wariuja. Jak silnik chodzi w miare rowno moze sie to wahac w granicach 1V, ale ajk juz sa dwa to odczytanie czegokolwiek jest bardzo mocno utrudnione. Dlatego tym bardziej niw widze mozliwosci sprawdzenia napiecia miernikiem przy kopaniu w starter. Wtedy miernik moze pokazac cyfre nawet dwucyfrowa! Spodziewam sie, ze im miernik jest lepszy, tym jego pomiear jest dokladniejszy a w rezultacie jest jeszcze wiekszy chaos. Osobiscie uzywam do takich rzeczy mojego niezawodnego miernika analogowego, ktorego wahania wskazowki mozna zniesc. Ma on takze mozliwosc aby spowolnic ruch wracajacej wskazowki na swoje miejsce, co w tym przypadku mogloby sie przydac. Pozatym jest o wiele bardziej precyzyjny niz moj miernik elektryczny za 400zl z hakiem. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|