Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jawaman
Nowy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:18, 11 Wrz 2009 Temat postu: Zębatka zdawcza problemy z odkreceniem |
|
|
Dzien Dobry,
Na wstepie chce zaznaczyc iz przeszukalem forum, miedzy innymi temat Wymiana zębatki ktorego autorem jest uzytkownik Radziiu.
Problem dotyczy zebatki zadawczej. Z wyszukanych informacji wynika ze podkladka pod nakretka powinna byc zagieta tylko w jednym miejscu. Natomiast u mnie podkladka byla przycisnieta do nakretki na calym obwodzie. Odgnialem podkladka niestety nadal sa trudnosci z odkreceniem. Blokowalem zebatke na rozne sposoby.
Na biegu niestety spokojnie mozna krecic za maly opor. Przy probie blokady lancuchem wkretak, z ktorego robilem "dzwignie" wygial sie. Czy opor powinnien byc az tak duzy ?
Znane sa jakies patenty na odkrecenie tej zebatki ?
W jakis sposob odkrecic ta zebatke ?
Mam takze zapasowy silnik. W nim do odkrecenia zebatki wystarczylo wrzucic pierwszy bieg. Dodam takze, ze nie bylo tam zadnej podkladki.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jawaman dnia Pią 13:20, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
markus767
Częsty bywalec
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:49, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
widocznie zapiekło sie sproboj psiknac jakims wd ja zebatke blokowalem srubokretem za zabki i o te takie dziwne miejsca za zębatka a srube odkrecalem francuzem dodam ze sróby odkrecamy w lewa strone ;p
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubas101
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Okolice Grudziądza
|
Wysłany: Pią 13:54, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Ta podkładka tam powinna być a ten silnik bez podkładki jest troszkę niekompletny. Kawałek wałka np.10mm i młotkiem tą podkładkę poprostu wyprostować. Potem ta metoda z łańcuchem i zaprzeć go czymś konkretniejszym niż srubokręt. Albo złożyć całe przeniesienie napędu czyli spiąć spowrotem łańcuch nacisnąć hamulec tylni i zaopatrzyć się w grzechotkę albo klucz i na ten klucz nałożyć kawał rury tak żeby klucz mógł swobodnie zmieścić w tej rurze (takie przedłużenie rączki).Ja tą metodą odkręcam tylną zębatkę w góralu ale koło trzymam w ręce i nie ma hu*a żeby nie poszło.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jawaman
Nowy
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:22, 11 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Problem rozwiazany. Naoliwienie + dobra dzwignia.
Dzieki za pomoc i zainteresowanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jawaman dnia Pią 19:24, 11 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|