Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
łapa735
Początkujący
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa/Opolskie
|
Wysłany: Sob 19:43, 10 Maj 2008 Temat postu: Zębatka |
|
|
Witam. Dziś chciałem wymienić łożyska wału i simeringi. Zabrałem sie do pracy w sumie wszystko szło sprawnie do póki nie doszedłem do zębatki wału chyba tak to sie nazywa( ta zębatka jest z lewej strony silnik tam gdzie tarcza sprzęgłowa) Próbuje ją ściągnąć a tu zonk nie da sie. Ją trzeba wybić prawda? Jest na to jakiś sposób ? Ściągacza ani opalarki niestety nie posiadam.
Z góry dzięki za pomoc i podpowiedzi
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez łapa735 dnia Sob 19:43, 10 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 20:20, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko sciagacz. Jesli masz spawarke to zrobić owy sciagacz w pol godzinki. Oczywiscie, mozna wziasc duzy klucz plaski, oprzec go przez drewienko o scianke karteru jedna strona, a druga strona za kolo zebate od dołu... jednak za efekty takiego działania nie odpowiadam i nie radze tak robic. 3 razy sie uda, raz nie... ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łapa735
Początkujący
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa/Opolskie
|
Wysłany: Sob 20:24, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Próbowałem kluczem i drewienko ale nie pomogło a nie chciałem mocniej bo bałem sie że coś uszkodzę. Wiec jutro chyba zabiorę sie za robienie ściągacza tylko mógł byś mi podpowiedzieć jak najszybciej i najprościej zrobić taki jednorazowy ściągacz ?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 12:28, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mhm, Bierzesz porzadny płaskownik i wyginasz go w taki ceownik (czy jak kto woli w litere "C"). Wymiary musisz sobie dobrać sam, ale tolerancja jest dosc duza. Nastepnie na srodku gornej poprzeczki wiecisz otwor i dospawujesz od spodu nakretke M10. Przygotowujesz sobie srube M10 i jej koniec zaostrzasz w stozek. Nakrecasz na nakretke. Zostaja nam łapy, ktore trzeba dospawac i ewentualnie zrobić zastrzały. Jak cos to sluze rysunkiem, bo wiem, ze troche pokretnie wyjasnione, ale zakladam, ze jestes inteligentny i to rozkminisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
łapa735
Początkujący
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa/Opolskie
|
Wysłany: Nie 14:34, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki jestem ci winy piwo che che ściągacz zadziałał bardzo dobrze.
Temat zamknięty.
Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|