Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
doman30
Wymiatacz
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 17:44, 23 Cze 2010 Temat postu: Zapłon silnika 223 - pytanie |
|
|
Witam. Czy to normalne że cewka niskiego napięcia (ta która idzie do przerywacza) ma przejście na masę? Tzn chodzi o to że jak sprawdzałem miernikiem przejście między kabelkiem który wychodzi z cewki a masą tej cewki czyli jej stojanem i jest przejscie tzn miernik "piszczy" a na skali pokazuje sie 1 no czyli zwarcie po prostu. Dziwne to bo gdy przerywacz jest otwarty nie powinno być przejścia między młoteczkiem a kowadelkiem (wkładalem tekturke) a jednak jest przez tą cewke. Jak to ma być rozwiązane? Dodam że jak sprawdzalem na samym przerywaczu to przebicia nie ma, kondensator też dobry ale ta cewka nie daje mi spokoju. Proszę o pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Śro 20:52, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No jezeli sprawdzales miedzy odczepem (na zewnatrz) a masa tej cewki (czyli drugim koncem uzwojenia) to zawsze bedziesz mial obwod zamkniety, a na mierniku bedzie wartosc 1 (+ew. brzeczenie).
Tylko w przypadku spalonego , uszkodzonego uzwojenia (w przypadku braku styku- zimnego lutu itp - rowniez) miernik nie bedzie sygnalizowal "przejscia" ( a wiec nie zabrzeczy, nie ustawi sie zadna wartosc na jego wyswietlaczu).
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
doman30
Wymiatacz
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 22:46, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki. Tak też myślałem ale to dziwne jest bo z tego co wiem to iskra przeskakuje w momencie rozwarcia się przerywacza czyli w momencie odłączenia cewki od masy. Dopiero teraz skojarzyłem sobie że to tylko cewka n/n a jest jeszcze butelkowa i chyba przerywacz odłącza butelkową od masy i w tym momencie przeskakuje iskra, a to że n/n zwiera do masy to chyba nie ma wpływu. Dobrze kombinuję? no cóż ale cały czas robiłem Romety gdzie cewka n/n i w/n była jedna. Czyli wychodzi na to że wszystko mam ok? Najlepiej aby ktoś po prostu u siebie sprawdził czu też ma przy otwartym przerywaczu przejście między masą a młoteczkiem. Z góry dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AmaSoft
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żabieniec [Maz.]
|
Wysłany: Śro 22:51, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zawsze będzie piszczało jak dotkniesz na wyjściu cewki i np obudowy silnika bowiem z jednej strony drut nawojowy cewki jest przylutowany do jej stojana i impuls z miernika idzie przez cewkę tak więc platynki tu nie mają nic do gadania. Faktycznie biorą udział w zapłonie bowiem prąd płynie z cewki, nie może przepłynąć do masy bo platynki są otwarte, nie może też powrócić do masy przez stacyjkę więc płynie do cewki butelkowej indukując na cewce napięcie rzędu 10 kV które płynie do świecy i dzięki temu silniczek sobie cyka pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Czw 8:21, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
doman30 napisal:
Cytat: | "Najlepiej aby ktoś po prostu u siebie sprawdził czu też ma przy otwartym przerywaczu przejście między masą a młoteczkiem." |
Kolego, przy rozwartej (NIE USZKODZONEJ) platynie nie bedzie przejscia miedzy mloteczkiem a kowadelkiem, bo inaczej bys nie mial iskry w momencie obracenia sie walu.
Chyba, ze podkladka (z tworzywa) jest uszkodzona pod mloteczkiem, lub zalana woda wowczas bedziesz mial obwod zamkniety (przebicie do masy) i "Metex" moze zabrzeczec.
Natomiast przy otwartej platynie "przejscia" nie bedzie, mozemy miec do czynienia ew. z wysoka opornoscia , jaka ma cewka (a raczej jej uzwojenie) W/N.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
doman30
Wymiatacz
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 11:41, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Też myślałem że mam coś z platynkami ale jak odkręciłem cewke n/n od zapłonu i ją położyłem obok to nie piszczało, czyli to właśnie ta cewka robi mi zwarcie. Mam jeszcze jeden zapłon i jest na nim tak samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AmaSoft
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żabieniec [Maz.]
|
Wysłany: Czw 11:55, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
ehh.. Kolego drogi, na każdej cewce będziesz miał zwarcie bo to jest drut zawinięty na stojanie. To tak jak byś wziął kabel o długości dajmy na to 20 metrów i z jednej strony przyłożył czerwoną końcówkę miernika a z drugiej strony tegoż kabla czarną. I będzie piszczał bo prąd sobie płynie bez żadnych przeszkód. Tak samo jest z cewkami - to specjalny drut nawojowy tyle że nawinięty dookoła dzięki temu cewka daje prąd. Tak ma być i nic tu nie poradzisz, co innego jak by miernik nie piszczał - miałbyś powody do zmartwień bowiem cewka byłaby uszkodzona. Nic więcej do wyjaśniania tu nie ma jak dalej tego nie rozumiesz to pisz do mnie na gg to Ci wytłumacze, instalacja w jawce jest prosta ale może stwarzać problemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|