Profi
Moderator

Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ozimek/Gliwice
|
Wysłany: Sob 19:52, 07 Cze 2008 Temat postu: Zapłon, gaźnik, i wacek wie co jeszcze |
|
|
Nie często proszę was o pomoc, ale teraz jest mi niezbędna. Postawiłem jawke, zgasiłem stacyjką, i dwa dni później jak chciałem odpalić to nie łapie, nie ma iskry, stacyjka w porządku, to zabrałem się za zapłon, dałem nowy kondens, wyczyściłem wszystko i dalej dupa. Zmieniłem zapłon na inny, sprawny i iskra była, jawka odpaliła na 3 sekundy i znowu nie ma iskry. Zmieniłem cewkę butelkową, założyłem nowy kondens, przerywacz, kable, wszystko wymyłem i iskra się pokazała, ale strasznie słaba, jawka zapali jak ją pcham z 20m i tylko na wysokich obrotach odpala, a jeśli chodzi i jazdę, to tylko na średnich jedzie w miarę normalnie bo na wysokich przerywa, po czym gaśnie. zaznaczę, że jak włączę światła to iskra pojawia się czasami. I teraz druga kwestia w gaźniku jest taka malutka dziurka, przez którą wypływa nadmiar paliwa, no i u mnie jak kopne, to przez tą dziurkę leci rozpylone paliwo, po prostu za każdym ruchem tłoka, paliwo jest rozpylane do i na cylinder, bo świeca mokra. trochę się rozpisałem, ale chyba wszystko jasno opisałem
Zapłon zrobiłem, iskra jest, ale muszę go za każdym razem przelać, żeby odpalić, no chyba, ze 3s po zgaszeniu. Żeby odpalić muszę z 10m przepchać, iskra jest, gaźnik czyściłem, ale myśle, ze to jego wina.jak już odpali, to tylko na średnich obrotach, na wysokich przerywa, i czasami strzela chyba w gaźnik, ostatni raz pomocy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Profi dnia Nie 17:50, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|