Wysłany: Czw 20:29, 24 Cze 2010 Temat postu: Zamula i gaśnie na wyskoich obrotach ...
A więc problem jest następujący ... Mój ogar na wysokich obrotach gaśnie .. odpalić( tłok dwa razy przeskoczy i ogier pali za pierwszym kopem) i żeby chodził na biegu jałowym chodzi elegancko .. ale żeby dobrze się rozpędzić i wrzucić na 2 to już nie mam mowy .. po prostu gaśnie .. wymieniłem świece, czeską(na tych świecach mój ogar chodzi jednym słowem zajeb***) kabel z fajką ... patrzyliśmy z kumplem czy to kondensator .. wymieniliśmy .. i nic to samo .. wyczyściliśmy filtr powietrza .. nic ... wyczyściliśmy dysze paliwowe nic ... nie wiadomo co jest .. dodam jeszcze że jeszcze gdy się tak nie zaczęło pie**** .. wtedy gdy już tak zaczął lekko przerywać.. to po (jeszcze przy starym, kablu od fajki) dociśnięciu tego kabla bardziej do cewki to silnik się jakoś tam rato wał i zaczął chodzić normalnie .. teraz już to nie działa .. mój ogar jednym słowem zaczął mnie olewać... Próbkowaliśmy z kolegą szereg ustawień świec kabli i kondensatorów .. nic to nie daje .... Co to może być??? Czy wymiana cewki pomoże??
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
Wysłany: Pią 5:22, 25 Cze 2010 Temat postu:
ale to przerywa czy w ogóle nie ma siły?? ustawcie gaźnik bo może go przylewać pierścienie kiedy były wymieniane?? radze zdjąć cylinder i sprawdzić stan pierścieni i cylindra PZDR
A i zapomniaem dodać jeszcze że na zimno ogar tak nie zamula .. czyli można nie na wysokich obnrotach ale na 3 jakos juz jedzie... do póki sie nie rozgrzje ..
sadzę że jest już chyba dotarty..tyle co ja km zrobiłem od stycznia bez ani jednej awarii na delikatnym traktowaniu .. ale tak ... jest dotarty ...nie wiem ile km bo nie mam jak sprawdzić zapłon muszę zobaczyć jutro ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach