Zalana Świeca

kamiln497

No więc Huston mamy taki problem że otóż moja jawka jeździła sobie bardzo dobrze aż czwartku aż mi się zalała. No więc wykręciłem świece wyczyściłem ją i wkręciłem ją spowrotem. No i jawka odpaliła po pchaniu jakieś 20 metrów. Zapaliła ale strasznie się dławiła a z rury leciało coś takiego czarnego i zgasła. Okazało się że znowu się zalała. zmniejszyłem poziom paliwa w gaźniku troszeczkę wyczyściłem świece iskra jest sprawdzałem. No więc wkręciłem znów świece ale znowu się zalała. Próbowałem na 5 świecach i na żadnej nie zapaliła. Co się stało i co mam zrobić. Dodam jeszcze że z połączenia rura wydechowa a kolanko też leciała ta czarna maź i każda świeca się zalewała. HELP Smile

kredek001

Prawdopodobnie simer ci puscił

kamiln497

czyli trzeba rozpaławiać silnik??

bazalt

nie, spuszczasz olej, rozbierasz sprzęgło, demontujesz zebatke zdawczą umieszczoną na wale i masz simmering.

[Pro][Boszcz]

Albo jak zatankowales jakies paliwo nie tego z olejem jakims przeterminowanym czy cos i ci poprostu olej sam sie spala icieknie bo np jest ciezszy od benzyny i siada na dole jesli cos tankowales to radzilbym zmienic paliwo i wlac inny olej (mixol czy cos)

kamiln497

No ale to by się zalewała jakby się ten olej palił??