Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mięta
Częsty bywalec
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:56, 01 Mar 2011 Temat postu: zablokowana kopka |
|
|
cześć
Mam problem z kopką w mojej jawce. Dzisiaj kapiąc spadła do pozycji poziomej i się coś zablokowała. Kopki w ogóle nie da rady ruszyć, a jak się ruszy to dochodzi do poziomu i również się blokuje. Można stanąć na niej i tak się nie ruszy.. Silnik pali normalnie biegi są, tylko ta kopka..
Da rade coś wykombinować bez rozpoławiania?
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mateusz222222
Wymiatacz
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 361
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Wto 15:18, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
moze ci sie stworzen w kopniaku poluzował??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mięta
Częsty bywalec
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:35, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Chodzi ci o ten wałek na którym jest półksiężyc?
Raczej obstawiałbym połamane zęby grzechotki/ półksiężyca. No nic chyba trzeba będzie rozpoławiać niestety...
Chyba że ktoś ma jeszcze jakieś pomysły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krejzi
Bywalec
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:41, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
a wyjmowałeś kopniak , pozniej zalozyłeś i nie chodzi czy poprostu kopłeś raz , nie zapalił kopłes 2 raz i wtedy sie zablokowało?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mięta
Częsty bywalec
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:51, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Kopnąłem 2 razy normalnie ale nie zapalił, a za 3 się zablokowało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Wto 16:36, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
bierzesz kopkę w dłoń i wysuwasz ja z karteru i cofasz ją w pozycji pionowej i ona potem sama wskoczy bo czasem się tak zblokuje jeżeli to nie pomoże być może szykuje się rozpoławianie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kurupatwa
Bywalec
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zduny/Łowicz
|
Wysłany: Wto 16:39, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
sory że się wtrące ale kopniak mi się ślizga ale podejżewam że to wina mrozu ledwo co z zimnego dworu i stoi w niezbyt ciepłym miejscu. jak nie przejdzie to dam znać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Wto 16:45, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
myślę że mróz nie ma nic do tego bo jak już to powinno sprzęgło ciężko działać bo olej ma dużą gęstość.... ja też gdy simson stoi w mrozie -8 to tez po pierwszym odpaleniu gdy wciskam bieg czuć szarpnięcie lecz jak silnik się rozgrzeje jest ok także masz coś ze sprzęgłem zbyt mocno podciągnięte
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Profi
Moderator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ozimek/Gliwice
|
Wysłany: Wto 16:46, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
mięta, kopnij ją w strone przeciwną, powinna odskoczyć, albo walnij jakims duzym młotkiem, ale zazwyczaj kop z glana pomagał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mięta
Częsty bywalec
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:46, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
pawlo300 napisał: | bierzesz kopkę w dłoń i wysuwasz ja z karteru i cofasz ją w pozycji pionowej i ona potem sama wskoczy bo czasem się tak zblokuje jeżeli to nie pomoże być może szykuje się rozpoławianie |
Rozumiem że mam ją pociągnąć do siebie, aż bolec półksiężyca wyskoczy z blokady w karterze? I potem naciągnąć kopkę jeszcze raz.
Dzięki wielkie spróbuje i dam znać.
edit.
profi napisał: | mięta, kopnij ją w strone przeciwną, powinna odskoczyć, albo walnij jakims duzym młotkiem, ale zazwyczaj kop z glana pomagał |
A da się tak kopnąć? przecież tam jest blokada w karterze?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mięta dnia Wto 16:48, 01 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krejzi
Bywalec
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:02, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
a pamiętam, też tak miałem wrzuciłem 1 bieg i popchnąłem do tyłu czy do przodu już nie pamiętam i normalnie wszystko chodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Profi
Moderator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ozimek/Gliwice
|
Wysłany: Wto 18:07, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ano da sie, musisz ją po prostu wrócic do początkowej pozycji, jak sama nie chce to kop, nie za mocny i po sprawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mięta
Częsty bywalec
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:11, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba trochę źle się wyraziłem kopka jest w normalnej pozycji pionowej i nie idzie jej ruszyć do przodu nawet troszkę. Czasem się uda to przeskakuje do poziomu i się blokuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yookez
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kąty walichnowskie
|
Wysłany: Wto 18:31, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ciągniesz ją do sb jak pisał pawlo i przekręcasz w przeciwną stronę kopania i puszczasz aż zawali w podnóżek i po tej operacji wracasz do standardowego położenia i wszystko powinno grac ja tak mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaworznik
Częsty bywalec
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Siemidarżno
|
Wysłany: Wto 19:36, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jak mi się zablokowała do wziałem puknąłem ją młotkiem do siebie i odskoczyłą i dalej. Czasem pomaga na to zwykłe poruszanie kołem na biegu.Nie pukaj do góry bo ci grzechotkę rozwali. Jeżeli blokuje to masz już trochę podjechany półksiężyc, (pół księżyc się źle zazębia z grzechotką i blokuje).Gdybym był na twoim miejscu to jeszcze przed sezonem zrobił to, niż jak ma całkiem się rozwalić w sezonie.Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jaworznik dnia Wto 19:39, 01 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|