Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nikog0
Nowy
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice
|
Wysłany: Nie 11:53, 01 Cze 2008 Temat postu: wyskie obroty pojawiają się bez przyczyny |
|
|
Witam!
jestem użytkownikiem Ogara (silnik jawka 50cccm) od wielu lat i ostatnio może już rok temu pojawił się pewien problem z działeniem...tzn, wszytko jest w porządku moc, przyśpieszenie itd.
kiedy jeszcze jest niegorący (czyli do 10 minut niegwałtownej jazdy, wszystko jest ok, ale jak silnik się rozgrzeje, nawet nie tak bardzo to kiedy wyluzuję wchodzi na bardzo wysokie obroty, pomimo że nie daję mu gazu.
Jestem pierwszym właścielem, eszytko jest w nim sprawne, zapłon niby ustawiony prawidłowo, świeca od malucha, nie wiem czemu tak się dzieje??
może ktoś mi wyjaśni i mial podobny problem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
PawelOO
Częsty bywalec
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 13:20, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Więc tak u mnie dzieje się to gdy np jade sobie na wysokich obrotach i wciskam sprzegło dostaje obroty jak głópi i nie chce zejść na niskie dopiero jak lekko dodam gazu(lekko ale gwałtownie) to spadają obroty. Równie dobrze moze być przyczyną dysza albo ta śrubeczka od ustawiania obrotów(mi raz złosliwie pod sklepem kumpel na maksa wkrecił a ja tydzień sie z nim szarpałem bo nie szło ustawić)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nikog0
Nowy
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice
|
Wysłany: Nie 13:30, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
teraz nie jestem w domu więc nie mam jak sprawdzić, ale możliwe własnie że dostaje bardzo bogatą mieszankę (przepustnica na maxa otwarta) i potem ma za bogatą mieszankę przez chwile i wchodzi samoczynnie na obroty...
Ale zauważyłem u siebie że też kiedy spokojnie jeżdze też tak się dzieje, to samo miał mój kuzyn ale w cezecie 350... i skończyło się to u niego wypadkiem ale nic wiele mu się niestało...
a możliwe że to niweim wina złego ustawiena zapłonu??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PawelOO
Częsty bywalec
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 18:57, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie no raczej zapłon nie ma tu za dużo do gadania bo to zależy od mieszanki ale szczerze powiem nie jestem na 100% pewien
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Icqov
Częsty bywalec
Dołączył: 14 Maj 2007
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: Nie 19:33, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Przepustnica się zacina i tyle. Miałem to. Trzeba wyjąć i wyczyścić brzegi. Nie może być żadnych paprochów. Można nawet dać WD-40.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lukasz025
Wymiatacz
Dołączył: 09 Sty 2008
Posty: 467
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Nie 19:34, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
PawelOO napisał: | Więc tak u mnie dzieje się to gdy np jade sobie na wysokich obrotach i wciskam sprzegło dostaje obroty jak głópi i nie chce zejść na niskie dopiero jak lekko dodam gazu(lekko ale gwałtownie) to spadają obroty. Równie dobrze moze być przyczyną dysza albo ta śrubeczka od ustawiania obrotów(mi raz złosliwie pod sklepem kumpel na maksa wkrecił a ja tydzień sie z nim szarpałem bo nie szło ustawić) | no no tez tak miałem ale sama usterka zniknęła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 19:40, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Oj niekoniecznie przepustnica. Jeśli w/w metody nie pomogą, to proponuje sprawdzić uszczelki na dolocie, ewentualnie sprobóbować obniżyć iglicę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nikog0
Nowy
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice
|
Wysłany: Nie 19:57, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Icqov napisał: | Przepustnica się zacina i tyle. Miałem to. Trzeba wyjąć i wyczyścić brzegi. Nie może być żadnych paprochów. Można nawet dać WD-40. |
na pewno nie!
Przepustnica była już polerowana pastą do zaworów jeśli dobrze pamiętam albo inną ścirną i jest idealnie gładka, linki wina to tez nie jest, regularnie wlewam do linek mieszankę beznyny z olejem 1:2 i chodzą jak marzenie.
To musi być wina ustawienia gaźnika i mieszanki zapewne, alebo bierze lewe powietrze może jak się rozgrzeje jakaś uszczelka się poluzowywuje, ale wszytko jest dobrze dokręcone, uszczelki zakladane na hermetiku (silikonie wysokotemperaturowym)
co powinienem zmienić w regulacjii gaźnika??
P.S>dysze są oryginalne, nic nie rozwiercane
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel93
Wymiatacz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Myszkowa
|
Wysłany: Pon 8:38, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
poziom paliwa w komorze plywakowej zwiększ bo moze dostawać na cieplym za malo zupy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hary94
Wymiatacz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pieruszyce
|
Wysłany: Pon 11:30, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nie chce tworzyc nowego tematu... Ja tak mam gdy tylko go odpale... Obroty sa tak wysokie ze silnik doslownie jęczy! Ale jak sie przejade 500m i sie rozgrzeje to rowno nisko pyrka na niskich obrotach... Jak bardziej wykrece srubke od regulacji to na cieplym bedzie mi gasl...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PawelOO
Częsty bywalec
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 14:30, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dokładnie i tak jest w karzdym ogarze(oczywiscie jeśli silnik jest w dobrym stanie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nikog0
Nowy
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice
|
Wysłany: Pon 15:24, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
czyli ratunkiem jest wyplantowanie gardzuiela od strony cylindra i od strony gaźnika, gaźnika od strony gardziela... i tego samego przy kolektorze wylotowym a i wyszyszczenie filtra powietrza....
Dodam że mam coś takiego co jest dziwne dla jawki, bo silnik jak jest zimny to niebardzo chce palić (znaczy w lecie i na wiosne ok, ale na mrozie nie chciał odpalać, chyba się zalewał...) a jak jest ciepły to dosłownie od dotyku i odrazu słychać ten wspaniały warkot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Pon 15:36, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Co do tego, ze pali lepiej cieply, to moze byc kilka powodow; stosunek powietrza z podawanym paliwem; paliwo (moze byc mocno "zaolejone", odstojale, zabrudzone), ew. cewka zaplonowa moze (choc w mniejszym stopniu) fixowac; mowa oczywiscie o tej malej przy aparacie lub swieca.
A jesli chodzi o samoczynne zwiekszanie obrotow, to -wg mnie- jest tylko jedna przyczyna: lapie lewe powietrze; nieszczelnosci itd..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nikog0
Nowy
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice
|
Wysłany: Pon 15:43, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
kiedyś było na odwrót jak jeszcze mój tata nim jeździł, jak był zimny to dotknął i pallił odrazu a jak się zagrzał to tylko na pycha zapalał.
Faktycznie mieszankę mam mocną bo jestem w domu rodzinnym kilka razy do roku i tylko wtedy go przepalam...więc specjalnie jest mocniejsza.
"odstojalne" co to znaczy, może że odstane, bo jak tak to bardzo prawdopodobne, wlewam raz na rok 2 litry i tak sobie leży to w baku, a jak go wyciągłem bo 8 latach nieodpalania to jeździłem na benzynie która jeszcze była od tego czasu w baku i wszystko było ok (co roku bała dana strzykawka oleju do cylindra i beł kawałek przepchany żeby olej rozprowadzic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Pon 17:14, 02 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie napisalem "odstojalne", lecz ODSTOJALE; inaczej zwietrzone, pozbawione swoich wlasciwosci.
Pamietaj, ze coraz czesciej spotkac mozna z tzw. "chrzczonym paliwem", wiec raczej blednym jest porownywanie benzyny zatankowanej "wczoraj", do tej z.. xx lat..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|