Wolno przyspiesza muli na niskich obrotach

rafparr

.Założyłem już oryginalny filtr ale nie kompletny tzn same pudełko od filtra z rurką. Gaźnik jest dobrze wyregulowany akurat na tym się znam bardzo dobrze iglica jest na 3 od góry a poziom paliwa w komorze też jest dobry myślę że to właśnie coś z zapłonem bo robiłem remont i po remoncie zapłon nastawiłem pi razy drzwi. Nie bardzo się znam w którą stronę mam przekręcić teraz iskrownikiem. Iskra jest ale słaba. najgorzej się jedzie z niska szybkością na poszczególnych biegach np na 2 gdy jadę 14 km/h(mniej więcej bo nie mam licznika) to silnik przerywa i tak jakby miał zgasnąć ta wyższych obrotach na poszczególnym biegu idzie dobrze tylko na wolnych go przymula. A jeszcze wymieniałem kondensator ale i tak nadal iskrzy na przerywaczu.dodam jeszcze że przy odpalaniu muszę dodawać trochę gazu i odpala z 2- 4 kopa czasami nawet z pierwszego. Na wolnych obrotach silnik chodzi nierówno i czasami gaśnie. To w którą stronę muszę przekręcić tym iskrownikiem ?

AmaSoft

Pewnie że nie jest zanieczyszczony. Jest za to niewyregulowany. Poza tym, jeśli motorek Ci muli i wolno się wkręca to musisz przyspieszyć zapłon i go dokładnie wyregulować. Tyle z mojej strony.
Pozdrawiam.

PS: Załóż oryginalny filter (lub stożek), przez taką rurkę z tektury naleci dużo syfu.

edhar

cofnij zapłon aby był na 1.8mm przed GMP i pobaw się tą blaszką w gaźniku, tak aby sie nie lało paliwko i żeby go nie miał też za mało. Można świece wyczyścic tez.

rafparr

Założyłem już oryginalny filtr ale nie kompletny tzn same pudełko od filtra z rurką. Gaźnik jest dobrze wyregulowany akurat na tym się znam bardzo dobrze iglica jest na 3 od góry a poziom paliwa w komorze też jest dobry myślę że to właśnie coś z zapłonem bo robiłem remont i po remoncie zapłon nastawiłem pi razy drzwi. Nie bardzo się znam w którą stronę mam przekręcić teraz iskrownikiem. Iskra jest ale słaba. najgorzej się jedzie z niska szybkością na poszczególnych biegach np na 2 gdy jadę 14 km/h(mniej więcej bo nie mam licznika) to silnik przerywa i tak jakby miał zgasnąć ta wyższych obrotach na poszczególnym biegu idzie dobrze tylko na wolnych go przymula. A jeszcze wymieniałem kondensator ale i tak nadal iskrzy na przerywaczu.dodam jeszcze że przy odpalaniu muszę dodawać trochę gazu i odpala z 2- 4 kopa czasami nawet z pierwszego. Na wolnych obrotach silnik chodzi nierówno i czasami gaśnie. To w którą stronę muszę przekręcić tym iskrownikiem ?

bazalt

kolor świecy? żeby przyspieszyc to w prawo. nie równo? podmień kondensator jeszcze jak masz

rafparr

kolor świecy jest brązowy dziś pojawił się nowy problem . Odkręciłem dekiel z prawej strony, odkręciłem 2 śruby od iskrownika obróciłem iskrownikiem w lewo bo myślałem że przyspiesza się w lewo. Pewnie źle myślałem i ustawiłem przerwę. Odpalam odpalił od razu ale jak założyłem dekiel od sprzęgła to nie chciał zapalić i później zobaczyłem że z chwilą gdy zetknę dekiel z silnikiem to on gaśnie i nie można go zapalić. Obróciłem iskrownik tak jak był i ustawiłem przerwę założyłem dekiel i od palił normalnie. Dla mnie to dziwne.... Patrzyłem dookoła iskrownika ale nic tam się nie miało prawa stykać z deklem. Tak jakby było coś z masą. Nie mam oryginalnej instalacji mam przerobioną i założoną stacyjkę od fiata 125 p. Ale nie wiem czy to ma znaczenie. Później co ciekawsze założyłem lampę i podłączyłem. Świeciła ale przy naciskaniu dźwigni sprzęgła gasła a jak dociągnąłem śrubkę od regulacji sprzęgła to całkiem zgasła a jak poluzowałem śrubkę to świeciła. Co jest grane ??? A czyli żeby przyspieszyć ten zapłon należy przekręcić iskrownikiem w prawo tak ???

Sawik

zeby przyspieszyć musisz w lewo przekrecic. zrób na nowo instalacje, bo gdzieś Ci sie styka z masą wszystko.

rafparr

Ale co mi się ma stykać z masą ?? Nie ma oryginalnej instalacji tylko mam stacyjkę od fiata od wyłączania zapłonu i nie mam tak jak w oryginale że wyłącza się ogara zwierając masy ze sobą. Myślałem też że to wina stacyjki i odłączyłem ją i podłączyłem na krótko masę do cewki pod bakiem i kabel co wychodzi z silnika podłączyłem do cewki pod bakiem i też było to samo że jak ten dekiel przykładałem to mi gasł. Ale nie wiem co może mi się zwierać bo mam tylko te dwa kable podłączone resztę instalacji wyprułem. Nie mam klaksonu a światła wczoraj podłączyłem na krótko i działo mi się tak jak wcześniej pisałem że jak naciskam sprzęgło lub podkręcę śrubkę od regulacji to lampa gaśnie.I ogólnie to raz świeci a raz nie a wszystko jest ładnie podłączone i zaizolowane masa i kabel od świateł wychodzący z silnika... Nie wiem co jest grane... Czy ktoś może mi pomóc ?????? Ponieważ od 3 dni nikt nic nie odpisał. I w którą stronę mam przekręcić iskrownikiem żeby zapłon przyspieszyć ???? Bo ja myślę że w lewo a tu koleś pisze w prawo........

dexter1213

w lewo- się przyśpiesza- w lewo opóźnia.(chyba). Trzeba popatrzeć na iskrownik logicznie i zobaczyć w którą stronę się kręci śruba korbowodu (w prawo)

Edit: sory za zabawe w górnika, ale po napisaniu zobaczyłem datę ostatniego postu Sad

jawek 50

Nie wiedziałem że w jedną stronę można przyspieszyć i opóźnić zapłon Very Happy

Przyspieszasz pod obroty czyli w lewo, opóźniasz w prawo. przerwa na platynkach 0,4 - 0,45mm, na świecy tak samo. Aha i przeczyść platynki bo mogą być zaśniedziałe albo brudne Wink