Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gacek017
Częsty bywalec

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrychów
|
Wysłany: Śro 22:35, 24 Cze 2009 Temat postu: Tylny hamulec piszczy |
|
|
Witam mam problem z moją jawą tak jak w temacie ,tylny hamulec strasznie piszczy,
co z tym zrobić,nasmarować czymś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
MiNiŚ
ADMINISTRATOR

Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 53 tematy
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Śro 23:20, 24 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Posmaruj go grafitem, albo olejem z Biertonki - ale grubo - zartuje oczywiscie
Niczym nie smaruj ani bebna ani okladzin - bo mozesz zatrzymac Jawke, ale u bram św. Piotra
Efekt "pisku" jest zazwyczaj wynikiem tarcia metalu o metal. Sprawdz stan okladzin, czy wogole jeszcze sa..
Jeszcze male pytanie; czy Jawka dlugo stala na deszczu lub gdzies w zawilgoconym pomieszczeniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gacek017
Częsty bywalec

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrychów
|
Wysłany: Czw 5:22, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie okładziny wyglądają na dobre, jawke używam codziennie a jak nie jeżdżę to jawka stoi na dworze ale pod dachem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pks100
Moderator

Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Czw 6:44, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Są dwa wyjścia(jeżeli chodzi o piszczenie z bębna, bo może to byćcoś innego), pierwsze to charakterystyczny objaw starcia okładzin i choć mogą wyglądać na dobre to piszczą(niedopasowanie), drugi to zawilgocenie... Pozdrawiam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
snikers1991
Wymiatacz

Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 1516
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wodzisław śląski// MZ ETZ 251
|
Wysłany: Czw 6:44, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
to zawilgocone miejsce a co do stanu okładzin wystarczy ,ze ci jednym takim metalowym bolcem drapie po bębnie ;/ miałem podobny problem wymienić jedynie albo nie korzystać z hamulca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
motórzysta
Emerytowany Moderator

Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Czw 7:52, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
snikers1991 napisał: | to zawilgocone miejsce a co do stanu okładzin wystarczy ,ze ci jednym takim metalowym bolcem drapie po bębnie ;/ miałem podobny problem wymienić jedynie albo nie korzystać z hamulca  |
Niekoniecznie są też okładziny klejone a nie nitowane ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
RaceKing1
Częsty bywalec

Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirsk/Gryfów Śląski
|
Wysłany: Czw 9:58, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tak miałem gdy nit (bo miałem na nity) ocierał o bęben i właśnie jak tu wyżej koledzy pisali,występowało ocieranie metalu o metal...
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pks100
Moderator

Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Czw 12:10, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A ja tak mialem gdy zjechal mi klucz do sciagacz i zrobilem ryse na bebnie 1,2mm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hantel
Częsty bywalec

Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:05, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A jakie masz szczęki? Klejone z okładziną czy nitowane? Bo miałem nitowane, to nity były na wierzchu i przy ocieraniu piszczały. Wymieniłem na klejone to są grubsze okładziny i też piszczy, tyle że wtedy, gdy nie używam hamulca. Pewnie krawędzie trzeba trochę wygładzić i zewnętrzną stronę okładziny oraz wnętrze piasty, bo nowe szczęki to wiadomo jaka jakość, pewnie nie są dopasowane.
A piszczy jak używasz hamulca czy jak nie używasz a koło się obraca?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LoKo994
Wymiatacz

Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Oborniki WLKP
|
Wysłany: Czw 14:43, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mi też piszczy tylny hamulec tak jak w starych autobusach jak hamują
Ale mi to nie przeszkadza, chyba że by ci to powodowało problemy z działaniem hamulców ! ! !
Ja bym stawiał na okładziny.
Pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jarecki
Początkujący

Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:11, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
a dobrze ci odbija linka?? moze dlatego..... :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gacek017
Częsty bywalec

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrychów
|
Wysłany: Czw 23:39, 25 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
okładziny mam nitowane,hamulec piszczy jak hamuje. a nieraz jest tak że hamuje i nic nie piszczy.a hamulec odbija tylko jak się nóżkę nogą do góry podniesie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gacek017 dnia Pią 4:15, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pks100
Moderator

Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Pią 8:20, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
gacek017 napisał: | okładziny mam nitowane,hamulec piszczy jak hamuje. a nieraz jest tak że hamuje i nic nie piszczy.a hamulec odbija tylko jak się nóżkę nogą do góry podniesie. |
A nie prościej poprostu zajrzeć w ten kosz niż cały czas zgadywać?! Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
motórzysta
Emerytowany Moderator

Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pią 8:48, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kup sobie płyn do zmywania bębnów i okładzin - wyczyścisz z całego syfu i będzie git.. Biorąc pod uwagę oczywiście dobry stan okładzin. Temat zamykam - jeśli rozbierzesz bęben i będziesz miał problem odezwij się a temat otworze , póki co ta gadka nie służy niczemu
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
gacek017
Częsty bywalec

Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrychów
|
Wysłany: Pią 9:34, 26 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
PKS100 hamulec jest rozebrany i żaden nit nie odziera.Ale dzięki za pomoc jak coś to wymienie okładziny i zobaczę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|