Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mac
Wymiatacz
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 14:03, 27 Sie 2009 Temat postu: Trzask w silniku przy V-max |
|
|
Witam!
Jak już czytaliście w emocjach http://www.jawa50.fora.pl/emocje,8/kres-mozliwosci-na-jeden-dzien,10928.html miałem zJawą awarię przy V-max. Trzask, ujechane jeszcze kilkaset metrów i klapa. Bardzo duże opory na tłoku. Przy rozruchu kopniakiem przewalał tłok max 2-3 razy i wydawał przy tym metaliczny dźwięk. Gdy już odpalił chodził bardzo ciężko i przy dodaniu gazu gasł.
Podejrzewałem pierścienie. Zdjąłem cylek a tam wszystko w porządku... W cylindrze nie było wiekszych rys. Tylko na tłoku kilka odprysków metalu i jakiś dziwny nagar (foto). Nierówna powierzchnia, tylko chropowate coś jakby opiłki metalu. Muszę to oddać do CSI...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No to co może blokować tłok? Ku*wa, tylko wał Obróciłem wałem, wszystko w porządku. Rozbebeszyłem w takim razie silnik na części pierwsze i łożyska na wale kręcą sie jednym palcem, bez oporów i nie mają żadnych luzów (chociaż jeszcze made in czechoslovakia). Skrzynia biegów w stanie idealnym.
I tu moje pytanie? Co może być przyczyną takiej nagłej awarii? Czy problem tkwi w cylindrze i tłoku? Mam plan złożyć karter i skrzynię na częściach które są, bo nie widze naprawde żadnego zużycia na łozsykach, wymienie tylko przetarte simmeringi i założe na to czeski nominalny komplet cylindra i tłok. Mam dość tego Almotu niby 60
Co o tym myslicie?
Pozdrawiam,
Mac
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mac dnia Czw 14:06, 27 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
macek
Wymiatacz
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Czw 16:09, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Morze krzywa korba jest ?? zobacz to morze minimalnie być krzywa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mac
Wymiatacz
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:22, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Już wiem wszystko
Przyjrzałem się dokładniej. Poszło łożysko idiełkowe na wale a kawałki metalu dostały się do cylindra i narobiły ambarasu. Nie wiem czy dam radę zrobić to sam, nie wiem też czy w mieście znajdę jakiegoś speca który się tego podejmie. Nowego wału napewno nie kupię, bo cały jest dobry. Czy opłaca się bardziej kupić używany czeski wał, (czyli kolejny znak zapytania...), wał nowy z allegro polski, czy oddać ten do regeneracji. Ile to może kosztować?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mac dnia Czw 16:48, 27 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubas101
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Okolice Grudziądza
|
Wysłany: Pią 6:17, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje że czechoslovakia byłby lepszy po regeneracji niż polski. Bo łożysko igiełkowe nie będzie kosztolło niż 10 zł chyba że droższe i lepsze chcesz mieć. Ja jestem za czechoslovakia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adasq
Początkujący
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: nysa
|
Wysłany: Pią 13:11, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
mi tez kiedys poszlo lozysko igielkowe . bylem w sklepie i chlop mowi ze lozysko 20zl mowie kurde drogo ale kupilem na allegro lozysko i korbowod za 40zl z przesylka zlozylem i jest git
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzecho
Bywalec
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Pią 15:35, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Znam ten problem z tym że w tamtym przypadku już wczesniej było zrąbane, kolega zalozyl cylek i tłok zaraz po kupnie, odpalil na 10 sek i zgrzyt xD tydzien pozniej ogar byl sprzedany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mac
Wymiatacz
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 12:53, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Adasq: Ty sam zakładałeś łożysko igiełkowe? Jak...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubas101
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Okolice Grudziądza
|
Wysłany: Sob 13:00, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
albo na prasie wycisnąć swożeń albo imadło trochę odkręcić tak żeby storzeń mógł swobodnie wyleść i młotek+aluminiowy stoszeń( taki dość fest 50mm) i dapierdzielasz aż wyjdzie. Albo sciągacz do łożysk ale taki konkretny Nieopatentowane ale może się udać. powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adek26
Nowy
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Proszowice
|
Wysłany: Pon 16:21, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Najlepiej kup nowy wał lub oddaj do mechanika niech założy w miejsce łożyska tulej. To trzeba dokładnie wywarzyę bo inaczej będzie krzywy!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jakubas101
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Okolice Grudziądza
|
Wysłany: Wto 9:54, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Nowy wał to każdy sobie może kupić ale chodzi o to żeby coś samemu popróbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mac
Wymiatacz
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 13:02, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
jakubas101 napisał: | Nowy wał to każdy sobie może kupić ale chodzi o to żeby coś samemu popróbować. |
A pozwolisz mi samemu zdecydować co zrobię, czy dalej będziesz nabijał posty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|