Świrnięty gaźnik.

Alan890

Problem jest taki: czy odegnę blaszkę w komorze pływakowej w górę czy w dół, na maska czy leciuteńko to i tak paliwo będzie się wylewać. Na wolnych leci a na wysokich obrotach silnik aż się zalewa. Świeca ma odpowiedni kolor, mieszanka ok. Ręce mi opadają. Sad

Wszystko zawsze było ok to tak nagle się stało. Cały gaźnik dziś czyszczony.

slawosz_121

Sprawdz może zaworek który zamyka dopływ paliwa w komorze pływakowej gdy jest paliwa za dużo. Znajduje się nad blaszką,

Bazyl

no sprawdź ten zaworek bo możesz go mieć zrąbanego i ci nie zamyka paliwa weź go wykręć przeczyść i wkręć go i zobacz czy cieknie jak cieknie to musisz go wymienić on dużo nie kosztuje i potem dobrze wyregulować tą blaszke :]

Alan890

Zaworek zamyka dopływ jeśli blaszka zamknie go do samego końca. Dysze dałem mniejsze dzięki czemu silnik już tak się nie zalewa. Poziom paliwa udało mi się troszkę zmniejszyć ale i tak na wysokich paliwo się wylewa. Jeszcze moze gdzieś dorwę zaworek i porównam. Laughing

bazalt

a pływak sie nie topi?

Alan890

Nie, pływak w 100% sprawny.

moskit122

zaworek jest uszkodzony, sprawdzanie palcem czy nie cieknie nie ma najmniejszego sensu, pływak tak mocno nie dociska