Wysłany: Czw 20:38, 05 Cze 2008 Temat postu: Sprzeglo...
Czesc wszystkim wkoncu jawka normalnie jedzie juz nie szarpie a przyczyna byl przerywacz... wogole nie "skakal" tylko byl caly czas w jednym miejscu teraz skacze Ale.... cos nie dziala mi sprzeglo.. ;/ ostatnio jeszcze dzialalo... jak zdjelem ten dekiel to z lozyska wypadla kuleczka.. Czy to moze byc przyczyna ze to sprzeglo nie dziala..?? Ps. I jeszcze jedno bo i tak pewnie bedzie trzeba wymienic to lozysko... powiedzcie mi jak je sciagnac?? xD bo myslalem ze dzis rozniose ten dekielz lozyskiem ;p;p (a tak nawiasem mowiac to chyba ja bede sprzedawal... ja sie na tym nie znam zbytnio a bedzie trzeba pewnie wyregulowac dobrze zaplon..)
Jesli nie dziala Ci sprzeglo i wypadla Ci kulka to nie jest to kulka od lozyska. W sprzegle w silnik 223 jest taka kulka pomiedzy dwoma "pretami" . od strony silnika wyglada to mniej wiecej ta ---o------- Najpierw krotszy precik a potem kulka i na koncu dluzszy. Mam nadzieje ze pomoglem...
Na łożysko w deklu jest fajny sposób- ściagamy uszczelniacz i podgrzewamy dekiel np palnikiem (dookola lozyska), po czym bierzemy dekiel w szmate i stukamy nim o jakiś stół- łożysko wypadnie
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Myszkowa
Wysłany: Pią 8:49, 06 Cze 2008 Temat postu:
Mietasek napisał:
nieiweim niewiem
czego nie wiesz??
idź na lekce fizyki
a jak nie wiesz o czymś takim to pod wplywem wysokiej temperatury metal sie rozciąga i dlatego lozysko wyjdzie lżlej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach