Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Nie 20:23, 11 Maj 2008 Temat postu: Spadek mocy po rozgrzaniu |
|
|
Wiem, wiem były takie tematy... Ale mam problem :/ Dzisiaj sobie jeździłem Jawą i zauważyłem niepokojącą rzecz (Dawniej jeździłem na innej drodze a pozatym dzis było bez wiatru). Otóż wg. mnie grzeje się za szybko i nadmiernie. Przejechałem odcinek 2,5 km (głównie prosta droga, ale też czasami pod górke) no i po zatrzymaniu był bardzo gorący, że czuc go było jak siedziałem na siedzeniu. Poczekałem aż ostygnie i jezdilem dalej na pewnej drodze (2km i odpoczynek). Jak już wracałem do domu tą samą drogą to zauważyłem, że na początku jak był chłodny to pięknie sunął, ale po około 2km musiałem skręcic na skrzyżowaniu i wjechac pod górkę... Zawsze jak robiłem troche krótsze trasy bez odpoczynku i była inna pogoda to pod tą górke na 2 rozpędzałem sie 30-35 i szybko 3 i rozpedzal sie do 40 i więcej, a dzisiaj przy 30 dalem 3 i odrazu obroty spadały i zwolnił aż do 20 mimo, że dawałem mu w gaz
Więc tutaj moje pytanie: Co może byc przyczyną spadania mocy po rozgrzaniu silnika? Dodam, że silnik mam na dotarciu (przejechane dopiero około 160km). Czy to normalne zjawisko w czasie docierania czy oznaka czegoś innego (nie wiem zapłon czy co ). Przejade jeszcze ze 100km i zobaczę wtedy... Ale prosiłbym o wypowiedzenie się na ten temat znawców
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lopez dnia Nie 20:24, 11 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 20:52, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
tłok puchnie i maleje stosunek napełniania cylindrów. Wez pod uwage, ze teraz jest cieplej. Mozesz sprawdzic ustawienie zapłonu, ale jawka ma to do siebie, ze sie skubana grzeje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
David
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 7:26, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tak w zupełności zgadzam się z Macq.Tłok pod wpływem temperatury się rozszerza i motor słabnie aż wkońcu stanie.Poprostu w którymś miejscu ma za ciężko.A masz po szlifie czy kupiłeś nowy cylinder?Bo mi osobiście takie coś zdarzyło się po szlifie,a na nowym nigdy takie coś nie miało miejsca bo są za słabo spasowane.Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sorber
Tata:)
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 1752
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: INFERNO
|
Wysłany: Pon 7:53, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
świece zmień też na zimniejszą 95 lub nawet 100 ale wtedy kłopoty z odpaleniem na niej sa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Pon 12:13, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Cylinder mam po szlifie i tłok jest nowy. A może byc taka sytuacja, że tłok z cylindrem jest bardzo dokładnie spasowany i dlatego narazie podczas dotarcia tak się robi? Bo tak mi taki starszy pan powiedział, że jak połączenie cylinder-tłok jest bardzo szczelne to wtedy bedzie sie docierał troche dłużej i sie moze cos takiego robic... A z tą świecą to kupie 95 i sprawdze Mam F75 więc może dlatego tak się robi?
Do <b>David</b> Pisałeś, że tobie się coś takiego zdarzyło przy szlifie. Co wtedy zrobiłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PawelOO
Częsty bywalec
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 12:38, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ty no ja tylko na 95 jeżdże i pali od kopa czy zimny czy ciepły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mirzbir
Częsty bywalec
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: k. Krakowa
|
Wysłany: Pon 13:54, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Szczerze? Olej to Będzie jeździć.
Też tak mam (czasami).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Pon 15:06, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
mirzbir napisał: | Szczerze? Olej to Będzie jeździć.
Też tak mam (czasami). |
Hehe no spoko olałbym to ale wkurwi@ mnie to, że przejade kawałek a potem pod góre musze z trudem się wtaszczac albo redukowac na 2 i jechac 20km/h...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lopez dnia Pon 15:06, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
cyprian
Początkujący
Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zakliczyn
|
Wysłany: Pon 15:30, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mi tez się dzieje tak samo. Dobrze mam zapłon ustawiony i świece nową. Myślę tak ze może głowica puszcza gdy silnik jest ciepły, a jak jest zimny to trzyma tą kompresje i ma takiego kopa ze pali gumę na 2 xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
David
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 18:25, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja zdejmowałem cylinder i tłok zawoziłem do mechanika który to robił,a on mi pilnikiem szlifował tłok bo pokazywał gdzie ma ciężko.Lecz po tym i tak mi puchł i zdecydowałem się na 4 szlif na orginalnym tłoku,bo tylko na ten szlif można dostać orginał.A jeżeli chodzi o piłowanie tłoka to nie należy za dużo bo można zjechać za dużo materiału i może nie wytrzymać a następnie pęknąć,i nie poradzam tej metody
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez David dnia Pon 18:30, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
PTK
Bywalec
Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zwoleń
|
Wysłany: Czw 15:36, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wg mnie pojeździj jeszcze troche i jak się dotrze powinno być dobrze, aha no i jeszcze upewnij się czy masz 1:25
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 18:06, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
1:25 to za duzo. Co prawda mamy benzyne bezołowiowa, ktora jest bardziej sucha, ale sa i lepsze oleje. 1:40 wystarczy, jesli mamy łożysko igiełkowe w głowce korbowodu, to 1:50
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hary94
Wymiatacz
Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pieruszyce
|
Wysłany: Czw 19:04, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ale jawka Lopeza jest jeszcze na dotarciu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
David
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 19:35, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Co tu dużo mówić.Tłok nie wytrzymuje i tyle.Też tak miałem i się bałem bo jak zimny to chodził dobrze a potem jak się rozgrzał to momentalnie stawał na wysokich obrotach więc bałem się o wał.Mówiąc szczerze na Polskim cylindrze mi się takie coś nigdy nie zdarzyło nawet jak miałem na dotarciu i jeździłem ostro.Co innego po szlifie.I dlatego żałuje że nie ma orginalnych tłoków na wszystkie szlify.Dlatego myślę że jeżdżenie dalej nic nie pomoże,więc albo zawieź do tego co ci to robił i powiedz mu że tak się dzieje,albo zrób coś innego,bo jak tłok już raz spuchł to marne szanse żeby to się już więcej nie powtarzało
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez David dnia Czw 19:38, 15 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Czw 19:51, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Spoko, ale skąd masz pewnośc, że to rzeczywiście tłok puchnie? Mam spadek mocy ale nie duży (po prostu troche słabszy jest na 3). Czasem przy wyższych obrotach jak jest bardzo goracy to wydaje taki charakterystyczny dźwiek (takie jakby lekkie pukanie, szuranie)... Ale bardzo cicho to jest, a pozatym to jeżdżę na oleju Castrol Racing 2T, więc całkowicie górna półka. Leje w stosunku
1:30-1:33. Aha i jeszcze dodam, że kiedyś martwiłem się właśnie o to, że tak szybko sie grzeje i taki dźwięk ma. Dałem temu mechanikowi co mi remont robił i zdjął cylinder i tłok był wporzo, praktycznie taki jak go założył nowego A wtedy miałem około 50km przebiegu i tez mialem taki spadek, chociaz wtedy wogóle cały silnik był słabszy. Więc nie zabardzo wiem co zrobic, czy zostawic niech się dociera i kupic świece F95? Chyba powinno byc wtedy ok, tak myślę...
pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|