Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paweloswiecim
Nowy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:02, 07 Kwi 2009 Temat postu: spadajacy lancuch z jawki |
|
|
czesc mam wlasnie problem z moja jawka gdy prubuje ruszyc to mi lancuch spada i jest luznyna popych tez prubuje go odpalic potem odkrecam kolo i mocno zaciagam lancuch ? i co to moze byc ???
- moze lancuch za bardzo naciagam ?
- sprzeglo tez mam slabe ale w miare dobre (jezdzic sie da na jawce ) i wlasnie teraz mie moge bo ten lancuch spada i sie luzuje
dzieki za odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jarecki
Początkujący
Dołączył: 14 Mar 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:11, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
a msz napinacz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hakuj
Wymiatacz
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Cieszyn - okolice
|
Wysłany: Wto 18:44, 07 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
regulacja koła a jak to nic nie da to trzeba sie bawić z ustawieniem silnika w ramie ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gacek017
Częsty bywalec
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrychów
|
Wysłany: Śro 8:01, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A może po prostu masz krzywą zębatkę albo krzywo koło ustawione?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojta1
Częsty bywalec
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chybie
|
Wysłany: Śro 12:19, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jeżeli masz napinacze to zobacz czy nie ma wyrobionych gwintów na nich tzn. sprawdź i śrube napinacza i nakrętkę, nie jestem pewien ale luz łańcucha powinien wynosić chyba 2cm, zębatke też sprawdź czy na mocowaniu nie ma objechanego gwinta, myśle że ustawienie koła za dużo nie pomoże ponieważ zębatka jest przytwierdzona do wachacza a nie do piasty, jedynie poprawi to prowadzenie na drodze.
A sprzęgło próbowałes regulować na deklu ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paweloswiecim
Nowy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:34, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
sprzeglo juz wyregulowalem narzynka zrobilem gwinty bo troche byly objechane teraz bede skracal lancow zeby trzymalo kolo lepiej wiecei o co chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Śro 18:53, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
wojta1 napisał: | Jeżeli masz napinacze to zobacz czy nie ma wyrobionych gwintów na nich tzn. sprawdź i śrube napinacza i nakrętkę, nie jestem pewien ale luz łańcucha powinien wynosić chyba 2cm, zębatke też sprawdź czy na mocowaniu nie ma objechanego gwinta, myśle że ustawienie koła za dużo nie pomoże ponieważ zębatka jest przytwierdzona do wachacza a nie do piasty, jedynie poprawi to prowadzenie na drodze.
A sprzęgło próbowałes regulować na deklu ? |
Jakim cudem zebatka moze byc przytwierdzona do wachacza, a nie do piasty to ja nie wiem. I co wy chcecie nazywac napinaczem?! Ten smieszny kawalek blaszki, zlitujcie sie, to tylko narzedzie pomocnicze do prawidlowego ustawienia kola. Czyli przednie kolo musi isc idealnie za przednim, tak samo jak lancuch i zebatki. Co wiecej kolo musi byc ustawione jak najbardzie pionowo. Co do naciagu lancucha robi sie to doswiadczalnie. Ma byc tak naciagniety, zeby jak troszeczke poskaczej i powyginasz amor tylni lancuch powinien miec zawsze troszke luzu, aby nie ztarzt\ymywal ugiecia amora. Co do problemu mysle, ze albo kolo jest za slabo dokrecane, albo silnik jest luzny, albo lancuch sie zuzyl i sie rozciaga co jest normalne. Proponuje go wymienic z kompletem zebatek, tak jak to powinno byc. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojta1
Częsty bywalec
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chybie
|
Wysłany: Śro 19:58, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra tłumacze o co chodzi z tą zębatką. Otóż chodziło mi o to że w jawce koło możesz ściągnąć nie ruszając zębatki, a w ogarze zębatka jest przykręcona do koła i musisz ściągać razem z nią.
Następnie napinacze, no przecież nie pójde do sklepu i nie powiem że potrzebuje narzedzie pomocnicze do prawidlowego ustawienia kola bo zapewne większosć sprzedawców zacznie główkować o co chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Czw 14:02, 09 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
wojta1 napisał: | Dobra tłumacze o co chodzi z tą zębatką. Otóż chodziło mi o to że w jawce koło możesz ściągnąć nie ruszając zębatki, a w ogarze zębatka jest przykręcona do koła i musisz ściągać razem z nią.
Następnie napinacze, no przecież nie pójde do sklepu i nie powiem że potrzebuje narzedzie pomocnicze do prawidlowego ustawienia kola bo zapewne większosć sprzedawców zacznie główkować o co chodzi |
Ogolnie to sie nie chodzi po takie czesci, bo po prostu ciezko je dostac. Niewiem jak jest montowana zebatka w Jawce, wiec sie w tej sprawie nie wypowiadam. Ale przyznasz, ze mowiac o napinaczach czlowiek mysli o jakis zaawansowanych rozwiazaniach technologicznych do napinania lancucha. Moze nie automatycznie, ale przynajnamniej z jakas korekta rozregulowania, czyli luzow. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|