Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
H3nieQ
Początkujący
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:41, 24 Lip 2009 Temat postu: Spadający kosz sprzegłowy ... POMOCY |
|
|
Witam !
Jestem nowy na tym forum , i od niedawna jestem posiadaczem pieknej jawki mustang.
Moj problem polega na tym ze po krotkiej jezdzie spada mi kosz sprzegłowy . Słyszałem od kolegi ze ten kosz powinien byc jakos przykrecony , Ja po prostu wkładałem kosz sprzegłowy na ten pret co tam z silnika wystaje , tak ze ząbki kosza wchodziły na ząbki tego preta . POmozcie mi i powiedzcie jak do dokrecic
//jezeli był juz taki temat to przrepraszam ale szukałem kilka godzin i niemogłem nic znalezc..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Profi
Moderator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ozimek/Gliwice
|
Wysłany: Pią 21:01, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
kolego, to sie przykręca, na walku na który zakładasz kosz jest gwit i to przykręcasz, a Tobie się pewnie kosz odkrecił, i zalożyłeś go bez ściągania tarcz, niestety, musisz sciągnąć tarcze, przykręcić kosz,zabezpieczyć i założyć tarcze
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
H3nieQ
Początkujący
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 1:33, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wielkie dzieki tak tez zrobie. Ta sprawa z rozbieraniem tego kosza niejest zbyt przyjemna.. Sam zresztą wiesz o co chodzi...( te sprezynki i inne duperele xD ) ;/
A tak przy okazji to niemasz moze jakiegos sprawdzonego patentu zeby te sprezynki pozakładac ? Bo ja normalnie dostaje szewskiej pasji jak mam to robic..
Oczywiscie pochwała dla ciebie leci :]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez H3nieQ dnia Sob 1:35, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Profi
Moderator
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 2167
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ozimek/Gliwice
|
Wysłany: Sob 6:03, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
patent jest bardzo prosty, jak masz sager, to on jest w jednym miejscu jakby przeciety, no to w tym miejscu opierasz jakiś duży śrubokręt i wciskasz sprężynkę opierając się całym ciałem, najłatwiej jest sobie mopik położyć do tej operacji, potem jak sciągniesz sager powoli popuszczasz śrubokręt i tak oto bez większych problemów sciągasz wszystkie, z założenie, ma odwrót, choć tu potrzebne są już 2 śrubokręty, na ten bolec zakładasz to gniazdo, sprężynę, na nią podkładkę i dwoma śrubokrętami z jednej i drugiej strony równomiernie wpychasz sprężynkę, potem puszczasz jeden śrubokręt, zakładasz wolną ręką sager i po robocie, patent bardzo przyjemny i z pewnością sam sobie z tym poradzisz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
H3nieQ
Początkujący
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:04, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dzieki Pomecze sie z tym koszem i wieczorem dam znac , co i jak
Edit : no więc tak: Przykreciłem kosz i zauwazyłem ze te bolce co z niego wystają są jakis krzywe.. pozatym zgubiłem te blaszki co sie nakłada na sprezynki..
W poniedziałek dorwe nowy kosz (bo tarcze i przekładke mam nowe ;]) i komplet popychacczy, Jak to niepomoze to juz niemam pomysłow co zrobic z moją jawą ;/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez H3nieQ dnia Sob 17:29, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dudzio
Wymiatacz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zamosc
|
Wysłany: Pon 18:54, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam wręcz przeciwny problem.... prawdopodobnie zaklinowała mi sie kulka pomiedzy scianka a tym krótszym popychaczem i i nie mogę zadnym sposobem jej wyjąć i próbuje od strony lewej stajac stylu motoru ale nie moge zdjac koszu sprzęgłowego, tarcze juz zdjałem..... ma ktos pomysł na zdjecie tego koszu lub na wyjecie kulki z popychacza?
Z góry dzieki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
H3nieQ
Początkujący
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:36, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Sciagnij dekle z obu stron , i sproboj wypchac . Jak to niepomoze odpal motor i go przechyl i powinna sama wylecieć :]
A co do mojego poroblemu to gwint mam zjechany na tej srubie co z kartera wychodzi . A niestety niemam gwintownicy ;/ Ma ktos jakis pomysl ?
Edit// Przykleiłem to i działa ale nie moge włozyc popychacza, można go włozyc od strony magneta ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez H3nieQ dnia Wto 20:43, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|