Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Deathraw
Początkujący
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:26, 15 Sie 2008 Temat postu: Silnik ma problemy z zapalaniem |
|
|
Kupiłem silnik 223(12z) niby na dotarciu po polerce bo miałem już dość użerania się z częściami które teraz są dostępne-praktycznie nic nie pasuje.
Wczoraj wsadziłem silnik do ramy i mimo zapewnień sprzedającego że na kopa pali nie było mu lekko, ale po zmianie świecy i założeniu filtra pow zaczął palić na kopa.Ojciec zawiózł mnie na ślepą asfaltówkę niejeżdżaoną żebym się trochę podszkolił i zaczęły się problemy:
Silnik na kopa wogóle nie chciał palić, a na pych też miał problemy.Po kilku minutach pchania odpalił i jeździł super-ostro ciągnął- lepiej niż mój stary silnik na 11z.Niestety miał czasem zdarzały mu się zaciachy-przy jeździe na 2, albo 3 trochę gasł choć ciągnął jak głupi.Potem jakoś się wyrobił i kolejne kółka bezproblemowo poszły, aż na 3gdy dojechałem do 35-40 zaczął przerywać tak jakby gasł zupełnie i na chwilę zapalał zrobiłem redukcję, ale za dużo to nie pomogło.Znów nie mogłem go odpalić-pchałem go 100m i nic to nie dało, ale w końcu jakoś z trudem zapalił.Zapalanie na pych mu wychodziło tak-pcha się go kilka metrów nic, potem słychać że kilka obrotów przepali, ale potem znów gaśnie i tak kilka razy aż zaskoczy, albo i nie.Na przerywaczu iskrzy czasem, ale nie wygląda mi to na jakieś poważne zużycie kondensatora.Gaźnik mam chyba nieoryginalny nowy, iglica na 2 ząb od dołu.Zapłon chyba nie jest źle ustawiony bo kopka nie odbija no i mocy to to ma sporo.Pływak ustalony fabrycznie i nic nie zmieniałem.Może za mało zupy dostaje?Może będę miał czas dzisiaj to oscyloskopem sprawdzę jak wygląda prąd po wyjściu z cewki WN.Czy takie rzeczy mogą być spowodowane przez docieranie?Jakby co koło tylnie się nie blokowało tylko poprostu zgasł mi na obrotach.Z góry dziękuję za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ogierek093
Wymiatacz
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Pią 14:59, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
docieranie nie ma z tym nic wspólnego, a jak ja miałem podobny problem to wymieniłem kondensator, i wyczyściłem platynki papierem ściernym i jest gites, a i jeszcze świece zmieniłem z f75 na f95
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel93
Wymiatacz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Myszkowa
|
Wysłany: Pią 15:12, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
no a jaką masz świece po wykręceniu?? mokra?? jeśli tak to zalewa a jeśli elektroda jest koloru kawy z mlekiem to znaczy ze dobrze przepala a jak jest sucha czarna to znaczy ze za duzo benzyny dostaje
Edit:
warto tez przeczyścić styki platynek drobnym papierem ściernym a może masz za dużą przerwę na świecy??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pawel93 dnia Pią 15:13, 15 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deathraw
Początkujący
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:18, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przerwę mam 0.5mm chyba na świecy, jest sucha zupełnie i czarna, ale jeszcze w poprzednim silniku była więc to z niego pewnie osad został.Dzisiaj próbowałem odpalić, ale nie chciał złapać i świeca sucha była po kilkunastu kopach więc nie wiem co jest.Iglica na samym dole ostawiona nawet i świeca sucha.Iskra jest ok.Coś ogólnie mi się ten przerywacz nie podoba.Wygląda mi na jakieś rzemiosło tak czy owak jeszcze starszy kondensator mam, ale nie wiem czy on sprawny jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ogierek093
Wymiatacz
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Pią 16:24, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
jeśli masz stary silnik to przełóż z niego zapłon a jeśli iskra jest i nie pali to chyba paliwa nie dostaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deathraw
Początkujący
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:05, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Chwilowo nie mam niestety staruszka;/Wezmę gaźnik orginalny który dostałem do tego silnika i muszę coś z nim zrobić, bo od razu po włączeniu wchodził na max obroty i chyba to nie była wina regulacji obrotów.Może przepustnica szwankuje w nim?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ogierek093
Wymiatacz
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: Pią 19:01, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
u mnie na gorącym są wysokie obroty, ale da się z tym jeździć, wystarczy hamować nie włączając sprzęgła i obroty spadają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deathraw
Początkujący
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:05, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie na zimnym już jak tylko odpalił za pierwszym razem to wchodził na strasznie wysokie obroty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel93
Wymiatacz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Myszkowa
|
Wysłany: Sob 11:18, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
jeżeli nie chce ci odpalić i masz suchą świece to prosta przyczyna- nie dostaje paliwa. Przeczyść porządnie gaźnik i wtedy powinien zacząć śmigać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Sob 11:29, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
To naprawde wyglada na to ze paliwo nie dochodzi, trzeba kombinowac bo popsul sie tylko jakis malutki szczegolik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jawkowicz
Wymiatacz
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 16:46, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Podnieś poziom paliwa w komorze pływakowej. Jeżeli wchodził od razu na wysokie obroty po odpaleniu na oryginalnym gaźniku to możliwe, że przepustnica jest już wytarta i dostaje się szczelinami nieupoważnione powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jawkowicz dnia Sob 16:47, 16 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Sob 19:25, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Moze to byc przpustnica ale kojazy mi sie, ze ktos wspominal o nowym gazniku? Tylko zawsze trzeba pamietac o tym iz jest to silnik kupiony i niewiadomo co moze w nim siedziec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jawkowicz
Wymiatacz
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 20:10, 16 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
pks100 napisał: | Moze to byc przpustnica ale kojazy mi sie, ze ktos wspominal o nowym gazniku? |
Co chcesz przez to powiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Nie 7:27, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gaźnik mam chyba nieoryginalny nowy |
Chce powiedziec, ze w nowym gazniku przepustnica nie moze byc wytarta Dobra teraz przynajmniej dokladnie przeczytalem o co chodzi...
Cytat: | Zapłon chyba nie jest źle ustawiony bo kopka nie odbija no i mocy to to ma sporo. |
Nie wiem co ma kopka do ustawienia zaplonu Albo to ze motorek ma moc... ale to nie to jest problemem
Cytat: | Czy takie rzeczy mogą być spowodowane przez docieranie? |
Nie absolutnie, docieranie to przyjemnosc
Cytat: | Przerwę mam 0.5mm chyba na świecy, jest sucha zupełnie i czarna, ale jeszcze w poprzednim silniku była więc to z niego pewnie osad został. |
Powiem tak, na wszelki wypadek zainwestowalbym w nowa swiece, jakas cieplutka i ustawil przerwe na 0,40mm.
Cytat: | Wezmę gaźnik orginalny który dostałem do tego silnika i muszę coś z nim zrobić, bo od razu po włączeniu wchodził na max obroty i chyba to nie była wina regulacji obrotów.Może przepustnica szwankuje w nim? |
To swiadczy albo o tym ze dostaje gdziej lewe powietrze, albo za maly poziom w komorze plywakowej(czesto obroty lubia stopniowo wzrastac), albo przepustnica sie gdzies zacina.
Tak naprawde problem upatrywalbym w platynkach, nie przekladalbym zaplonu poniewaz wiaze sie to z regulacja zaplonu, chyba ze same platynki. Objawy wygladaja mi na zuzycie platynek. Ustaw na nowo przerwe 0,40mm, przeczysc je papierem sciernym i zamontuj inny kondensator. To powinno pomoc. Moze nawet pomoc sama regulacja przerwy miedzy stykach. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deathraw
Początkujący
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:50, 17 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zmieniłem platynki, odgiąłem w dół blaszkę pływaka,zmieniłem kondensator i iskra zdecydowanie wzrosła.Przerwa na platynkach 0.5mm.Nie pomogło to za dużo, ale jak podpiąłem akumulator do cewki WN zamias magneta to odpalił na kopa.Wniosek z tego taki że nie ma co się łudzić, że magneto w dzisiejszych czasach ma rację bytu i jedyne do czego mi teraz będzie służyć to ładowanie.Nie sprawdzałem jeszcze na drodze jak to się sprawuje, ale zapalił mi za pierwszym kopem przy każdym razie,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|