Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Czw 14:43, 04 Lut 2010 Temat postu: Pytanie dot. sprzęgła;) |
|
|
Ostatnio podczas zimowego odpalania, podczas gdy silniczek pracował na niskich obrotach usłyszałem stuknięcie i zgasł...Odpaliłem kolejny raz i razem z pracą silnika słyszalne było udzerzanie lub stukanie jakieś w silniku, przestraszyłem się i zgasiłem...dzisiaj znowu odpaliłem i chwilke pyrkał a stuki jak były tak były...przyłożyłem ręke do lewego dekla i czułem jak coś się dzieje. Odkręciłem dekiel i zobaczyłem wyryta ślady na wewnętrznej stronie dekla,, kółeczko" patrze na kosz, a tam nie ma podkładki tej zabezpieczającej, sprężyna rozciągnięta i zgięta a ten pręcik na którym jest zamontowana sprężyna zgięty trochę na bok (mam fotke)...
No i pytanie: Czy trzeba go wymienić??, jeżeli tak to jak:)??
z góry dziękuje za odpowiedzi...będą pochwały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Czw 14:48, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ale te pręciki mogą ruszać się na boki (lekko), czyli jak będziesz zakładał sprężynkę to on Ci się automatycznie naprostuje.pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Czw 16:16, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
tak jak mówi kolega plusminus a nawet jeżeli by się przegiął to zdejmij tarcze i naprostuj go i będzie git PZDR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Czw 16:52, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Aha czyli jak zdjeme tarcze to moge je jakoś normalni wyprostować??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buczko
Wymiatacz
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Czw 22:23, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Czw 22:57, 04 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A po co chcesz rozbierać całe sprzegło? Wystarczy tylko, abyś jakś naprostował ten pręcik, który się trzyma pod wpływem tych 4 siedzących na swoich miejscach.pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Pią 9:13, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ok. Dzięki za odpowiedź;)pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Nie 16:39, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Te pręciki nie powinny się ruszać, ale fakt z czasem się wyrabiają i lekko się ruszają... Jak koledzy napisali należy wyprostować je np. kombinerkami, w tym wypadku jeden i założyć na nowo sprężynę, co ważne należy ją wymienić na nową, ta nawet po prostowaniu nie nada się do użytku!! Po jakimś czasie np. 300km, warto sprawdzić czy pręcik nie wyleciał, osłabiasz jego mocowanie... Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|