Przerywa na średnich obrotach. Prosze o szybką pomoc

WiktorLazar

Witam.
Znowu mam problem z ogarkiem. Otóż na wolnych i wysokich obrotach jest wporządku ma moc i chodzi równo ale na średnich obrotach i na 3 biegu od średnich do końca przerywa. Co to może być?
Bardzo proszę o szybką pomoc bo do jutro muszę to zrobić!

jarzomb16

może za mało paliwa.A na luzie jak dasz mu na maxa gazu do jest dobrze czy się dusi : Idea

WiktorLazar

Jest dobrze wchodzi na wysokie obroty. Ale ustawie trochę więcej w komorze pływakowej bo niedawno zmniejszałem tam poziom i teraz mam iglice no pierwszym rowku od dołu

jarzomb16

spróbuj jeszcze na srokowym rowku

WiktorLazar

Dzisiaj ustawiałem komorę pływakową, świece zmieniałem, przy zapłonie grzebałem, czyściłem styki przerywacza, dysze itp. nic nie pomogło, teraz jest jeszcze gorzej. Na wolnych chodzi dam gaz dusi się dość długo aż w pewnym momencie wchodzi na wysokie obroty. Jak z nich zejdzie to znowu tak samo. Iskrę ma bardzo ładną, zapłon ok( pali od kopa ). Jutro od kumpla załatwię inny gaźnik. Mam nadzieje że pomoże bo już mnie ten "złomet" zaczyna wkurzać

macq

-Wolne trzyma?
-Dobrze schodzi z wysokich obrotów?

Jeśli pierwszy warunek nie jest spełniony, to przejscie z układu biegu jałowego do układu głównego jest utrudnione- pomaga wyczysczenie gaźnika, dyszy

Jeśli wolno schodzi z wysokich obrotów, należy przypuszczać, że ma za dużo powietrza (czyli za mało paliwa). Jeśli schodzi dobrze, to spróbuj się przejechać bez filtra powietrza

PONADTO:
-Sprawdź uszczelki między cylindrem, a karterem, między gaźnikiem a króćcem i między króćcem, a cylindrem.
-Sprawdź czy śrubka od wolnych obrotów nie wypadła
-Sprawdź dziurkę, którą dopływa paliwo z układu biegu jałowego. Dziurka ta jest w gardzieli, niedaleko przepustnicy (sciągamy przepustnice i widać od góry)

Wsystko zależy od tego, czy dobrze schodzi z obrotów. Jak schodzi dobrze, to można pominąć sprawdzanie uszczelek

Jeśli to wszystko nie pomoże, to zakręć kranik i próbuj go wkręcać na średnie. Jak po jakimś czasie pracy na zakręconym kraniku moto zaczyna się wkręcać, to niżej paliwo/iglica. Jeśli zaś poprawy nie ma, to iglica w górę/paliwo w górę. Na początek polecam 1 rowek od góry i regulacja poziomem paliwa.

WiktorLazar

wolne obroty trzyma jakieś 20 - 30 sekund. z obrotów schodzi dobrze. Wokół uszczelek nic nie wskazuje żeby były jakieś wycieki. Dysze jak pisałem wcześniej czyściłem. Sprawdzałem też bez filtra - bez zmian. jedyne co zauważyłem to to, że jak ściągnę gumę filtra spojrzę w gardziel i dodam gazu to iglica( sama ta igła) wpada w duże drgania i paliwo pozostaje w kroplach a nie rozpyla sie tak jak powinno. z iglica i komora pływakową bardzo dużo kombinowałem. bez rezultatów.
No nic zobaczę jak będzie po zmianie gaźnika.
Napisze czy coś sie zmieniło.
Dzięki za odpowiedzi. pozdrawiam

jarzomb16

hmm może zabezpieczenie trzymające iglice się poluźniło i raz podnosi iglice a raz nie sprawdż to zabezpieczenie Wink

WiktorLazar

[link widoczny dla zalogowanych]

oto link do filmiku co się z nim dzieje. Na początku nie mogłem zapalić bo zapłon miałem wyłączony:P
Proszę pomóżcie mi. Bo ja już nie mam pojęcia co tam jest nie tak:|

Łogarzysta

zmień świece

WiktorLazar

Zmieniałem wiele razy. I nic nie dawało

PS. Zmieniłem mój ostatni post. Tam znajdziecie link do filmiku , na którym jest pokazane co się z nim dzieje

bazalt

miałem coś podobnego załóż filtr powietrza przytkaj rurkę palcem żeby był mniejszy przelot na moje oko zalewa go...

WiktorLazar

Świeca jest tylko minimalnie mokra na samej górze. A gardziel już przytykałem i też nic nie dawało. Nie mam już siły na to

bazalt

przeczyść na glans cały układ paliwowy pokombinuj jeszcze z tym powietrzem jak nie masz siły to poczekaj dzień dwa może to tylko jakiś odpał

motórzysta

Miałem to samo , wręcz identyczny przypadek .. i co ?
I zalewało gnoja na biegu Smile