Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gienek1
Bywalec
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: Wto 18:15, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie to jest taka nakrętka że u góry jest gładka a na dole jest troszeczke szejściokątu, i to jest obrobione. Silnik kupiłem na szrocie i kcialem go rozpołowić, prosze o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Wto 18:28, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
próbuj wbić dobry nasad z mniejszym rozmiarem, jak nie da rady możesz próbować podwiercić pod kątem i wtedy przecinakiem uderzyć żeby nakrętka pękła i żeby gwintu nie zepsuć za bardzo, jak zmieścisz przyspawaj kawałek rurki, pomyśl trochę i kombinuj w końcu polak jesteś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mięta
Częsty bywalec
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:19, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jak silnik ze złomu to pewnie kartery nie są w najlepszym stanie, więc jak nie odkręcisz to rozpołów bez ściągania kosza, tylko wtedy karter, wałek główny i kosz raczej na złom.
Ja miałem silnik i zębatki z wału ściągaczem nie dałem ruszyć, więc rozpołowiłem bez ściągania jej....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Wto 22:50, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
mięta napisał: | więc jak nie odkręcisz to rozpołów bez ściągania kosza |
Ciekawe jak to ma zrobić, jeżeli pod koszem znajdują się chyba 2 śruby trzymające połówki ze sobą..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Śro 0:09, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
mięta napisał: |
Ja miałem silnik i zębatki z wału ściągaczem nie dałem ruszyć, więc rozpołowiłem bez ściągania jej.... |
hmm znaczy się ściągacz pękł czy jak? coś mi się wierzyć nie chce żeby ściągaczem nie dało rady, jak się dobrze ściągacz dociągnie, młotkiem konkretnie uderzy to nie ma siły musi puścić
a co do rozkładania bez ściągania sprzęgła... a nie prościej kosz odciąć? niestety kosz z wałkiem na złom ale resztę można wyciągnąć. poza tym jak mówiłem, wprawne ręce usuną nakrętkę tylko trzeba chcieć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kawula9
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 324
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:02, 22 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
U kolegi z tym kluczem nasadowym z mniejszym rozmiarem robiłem. Kupiliśmy nasadkę za 3 zł prosto z chin . Potem namęczyliśmy się nad ze szlifowaniem pilnikiem nakrętki (nasadka nie chciała najść) ,dojścia za bardzo tam nie ma.Później nabiliśmy klucz i odkręciliśmy bez problemu . Nasadka oczywiście w kosz .
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Czw 2:46, 23 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
przypomniało mi się odnośnie nasadek, jak masz pod ręką calowe to czasem łatwiej dobrać taką co się wbije w miarę dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gienek1
Bywalec
Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: gdańsk
|
Wysłany: Pią 9:48, 24 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Udało mi się odkręcić, wbiłem nasadke wielokontną 13 i poszło. dzięki za pomoc pochwałki lecą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|