Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Pią 5:53, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
śruba na której jest sprężyna to nie jest dysza!! służy ona tylko od ustawiania obrotów na biegu jałowym znajduje się po środku tych złotych dysz i wcale nie jest złota........... co do dysz to bym troszkę polenizował ponieważ dusze dokręcamy do oporu i one są ustawione już tak by był dobry przelot....... wątpię żeby kolega tak dokręcił że aż bu się dysza przekręciła PZDR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
razor500
Częsty bywalec
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 6:46, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Czyli z dyszami ok, bo dokręcałem je do momentu kiedy na śrubokręcie pojawiał się mały opór. Na upartego jeszcze by można trochę dokręcić, ale minimalnie, tylko po co, jeszcze gwint na dyszy pójdzie. A tej śrubki ze sprężyną nie mam dokręconej do oporu(gdzieś z 2 obroty od maksymalnego skręcenia), ale i tak regulacja tej śruby nic nie daje, bo i tak gaśnie jak puszczę gaz. Zostaje mi tylko zmniejszenie paliwa w komorze pływakowej.
Mam świecę o ciepłocie F75 w jawce. Jak dam F90 lub F95 do lepiej będzie paliła na ciepłym silniku z kopa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dawidadidadi
Bywalec
Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Karczma
|
Wysłany: Pią 11:38, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
mała pomyłka zaszła, i to chyba z mojej winy, źle zdanie złożyłem. Wiem, że śrubka ze sprężynką to nie dysza tylko do obrotów podkręcania,a pisałem złota bo chodziło o kolor dla porównania z śrubką obrotów, i piszesz że do końca mają być wkręcone, ale u mnie nie ma rady ak do końca, nie trzyma wolnych obrotów, odkręcę ją lekko (dysze wolnych obrotów) i jak odpale silnik to wkręcam powoli, bo jak za mocno wkręce to podniosą się obroty i zgaśnie, czyli tak jakby jej paliwa zabrakło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
razor500
Częsty bywalec
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 11:56, 11 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie miałem czasu regulować gaźnik, ale dzisiaj wieczorem to zrobię, bo teraz za gorąco.
Tylko coś mi tutaj chyba nie pasuje, bo wczoraj przed jeżdżeniem zobaczyłem, że w baku paliwa prawie nie ma. No więc zrobiłem 1litr mieszanki i wlałem do baku. Przejechałem nie całe 15km po polnych drogach. Dzisiaj spuściłem paliwo z baku i naleciało 100-150ml paliwa. Czy przypadkiem nie pali za dużo?
Aha i jeszcze odkręciłem kranik dla pewności, żeby zobaczyć, czy w baku nie zostało paliwo, ale nie zostało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez razor500 dnia Pią 11:59, 11 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaniak1
Początkujący
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:51, 15 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
To ja razor500, piszę z konta brata.
Za cholerę nie mogę ustawić wolnych obrotów jak silnik się zagrzeje.
Zimny można nawet odpalić ręką i trzyma obroty wysokie(trochę za wysokie), ale po chwili chodzenia obroty się zmniejszają.
Codziennie się bawię gaźnikiem, ale chyba przedobrzyłem. Podgiąłem blaszkę w komorze pływakowej w duł, ale jak jechałem to 1 jedzie i jak wbiję na 2 to dusi się i gaśnie. Po zgaśnięciu odpala. Myślałem, że za mocno podgiąłem blaszkę w duł, ale odgiąłem ją tak jak była przedtem, bo i tak to za bardzo nic nie dało bo motor i tak nie trzymał obrotów.
Potem jeszcze przeczyściłem świecę(nie była mokra, ale cała czarna), i pojechałem się przejechać, ale i tak nic nie dało. Bawiłem się tęż śrubką ze sprężyną i dokręciłem gdzieś 1 pół obrotu od maksymalnego wkręcenia. Odkręciłem o 1,5 obrotu i już lepiej, ale dalej gasł(na 2 gdzieś na średnich obrotach). Co jest nie tak?
Chciałbym, żeby miała mniej więcej takie obroty jak ta jawa:
http://www.youtube.com/watch?v=jECVe4qK2D8
No i najlepiej, żeby odpalała na ciepłym silniku tak jak na zimnym(tak jak ta z filmiku).
Jak się ustawia wolne obroty tą śrubką ze sprężyną, to im śrubka bardziej wkręcona tym obroty wyższe, czy niższe?
Żeby trzymała wolne obroty, może trzeba zwiększyć trochę przerwę na świecy?(mam 0,3mm, mierzone szczelinomierzem). A no i żeby odpalała z kopa ciepła, może trzeba świecę dać inna, bo ja mam F75, a na ciepłe pory roku chyba lepsze są np. F90?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Śro 16:16, 16 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
no to tak ja to bym stawiał że zalewa ją.............. na pewno dobrze ustawiłeś ten gaźnik?? na pewno dobry ten pływak?? jeżeli to wykluczasz co do śrubki od obrotów to im bardziej wkręcisz to wyższe obroty a im bardziej wykręcisz tym niższe........ no jeżeli wykluczasz sprawę zalewania to druga sprawa........... albo albo
albo pierścienie i tłok do wymiany (może i cylinder do zmiany czy tam szlifu) albo gdzieś lewe powietrze dostaje....... co do wymiany tłoka pierścieni to nie będę tłumaczył bo sprawa jest jednoznaczna.......... po prostu się zjeździły te elementy.......... a jeżeli wymieniałeś niedawno to albo źle dotarłeś albo po prostu do dupy części felerne radzę rozebrać i to sprawdzić.......... teraz co do lewego powietrza......... mógł puścić simering na wale może gdzieś lewe powietrze dostawać np przy łączeniu cylinder-kruciec lub kruciec-gaźnik objawy najbardziej wskazują na przedmuch pod głowicą lub pomiędzy cylindrem a karterami........... radzę to sprawdzić bo to wszystko zaburza prawidłową prace silnika.......... PZDR
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pawlo300 dnia Śro 16:17, 16 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
razor500
Częsty bywalec
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 7:04, 17 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No, chyba jednak za mocno odgiąłem tą blaszkę do góry bo zalewa. Podgiąłem ją trochę w duł i chyba tak powinno być. Jak wczoraj jeździłem to było ok, wkręcała się w obroty, zbierała się nie najgorzej, trzymała wolne obroty, aż nagle paliwa brakło. Kilka godzin później zrobiłem mieszankę i wlałem do baku. Kopię a tu nic, no to pchnę i tak odpalała, ale przerywała. Przeczyściłem świecę i dalej pchnę, ale dalej odpala i przerywa. Patrzę na iskrę, a ona jakaś mała i pojawia się tylko jak mocniej kopnę. Zabrałem sięza ustawianie zapłonu i tak: jak przerywacz jest otwarty na full to przerwa wynosi 0,3mm. Jak tłok jest 1,8mm przed gmp, to przerywacz się nie otwiera jak kręcę przerywaczem. Zauważyłem, że otwiera się wtedy, jak docisnę dolną część iksrownika do silnika, ale jak potem docisnę górną część do silnika to się zamyka. Jak mam ustawić tem zapłon? Wcięcie na magnecie jest ustawione równo z wcięciem na krzywce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez razor500 dnia Czw 7:04, 17 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
motomaniak1
Początkujący
Dołączył: 02 Maj 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:06, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Już wszystko jest ok. Zapłon ustawiony dobrze, gaźnik też, kupiona nowa świeca i jeździ pięknie. Zimna pali z 1 kopa, ciepła z 1-2, wolne obroty trzyma. Tylko, że problem polega na tym, że jawa jedzie marne 50. Już zmieniłem dysze na 68 i 38, króciec rozwiercony, kolanko ucięte, że wchodzi w tłumik ok. 2cm, wyprzedzenie zapłonu między 1,8-2,0mm, ale to nic nie pomogło, nadal v-max 50. Mam zębatkę 12z i czytałem, że na niej powinna lecieć z 60. Jakieś jeszcze są blokady, czy co?
I jeszcze dzisiaj wyczyściłem tłumik wg, tego linku:
http://www.jawa50.fora.pl/tutoriale,23/czyszczenie-wydechu-sposob-skladania-porady,4093.html
Miałem w nim pełno syfu i nie był za bardzo szczelny. Teraz wszystko czyściutkie i dobrze uszczelnione. Na tym linku koleś pisze, że po wyczyszczeniu miał problemy ze zmienianiem biegów, bo tłumik tak cicho chodził, że nie słyszał jakie ma obroty. Ja po przeczyszczeniu i uszczelnieniu nie widzę różnicy w głośności wydechu. Jedyne co się zmieniło, to to, że ma lepszego kopa. Na tym linku jak tłumik jest rozłożony to jest tylko pręt zakończony gwintem który trzyma się na blaszce z taką siatką jakby na środku. U mnie jest pręt, ale na blaszce z dziurami na całej tej blaszce.(to nie jest raczej przerabiane, bo wszystko równo porozwiercane). To przez to by tak głośno chodziła?
I jeszcze jak się zagrzeje, to jak kopię to muszę dać gaz, bo bez gazu nie zapali, a zimna normalnie bez gazu odpala. I jak trzyma wolne obroty, to jak dodam gazu to tak nie wkręca się na dotyk, tylko po chwili reaguje gaz. Np. z średnich obrotów na maksymalne reaguje pięknie. Jak jest zimna to się wkręca normalnie na obroty. Dlaczego tak jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kosa
Bywalec
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Mnichów
|
Wysłany: Czw 20:12, 24 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
jak masz odpalac na cieplym to dawaj full gaz i odpali od razu bo to paliwo teraz jest takie zje****
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawlo300
Wymiatacz
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Pią 5:13, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
na pewno dobrze ustawiłeś ten zapłon i platynki?? bo objawy na to wskazują że nie bardzo z tym zapłonem .............. więc tak pierścienie kiedy były zmieniane?? postaraj się wymienić simeringi to nie duży koszt a może pomóc............. sprawdź czy koła nie są zcentrowane sprawdź czy łożyska w kołach nie stawiają oporu powodem takiej prędkości może być wał wysłużony jak i łożyska od tego zależy nawet twoja waga PZDR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciek2777
Częsty bywalec
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 7:39, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A u mnie było tak, że jak ciepła to tylko z popychu, a zimna na 1 kopa, bo dostaje oleju do silnika. Sprawdź, czy jak odpali i będzie stała odpalona przez jakieś 3 min czy nie będzie plamy oleju z tłumika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudec4
Częsty bywalec
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Legnicy
|
Wysłany: Pią 8:28, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Boże ludzie co wy mu wkręcacie z tymi gaźnikami dyszami i mieszankami.
Słuchaj mnie dobrze dobry człowieku:D miałem identyczny problem...wiesz dlaczego po zmienieniu świecy znowu zaczął chodzić? bo masz za dużą przerwę na świecy, zagnij ja w dół i wszystko wróci do normy.
Kiedyś miałem problem z okapcającą się świeca i starszy doradził mi żebym zagiął świece i rzeczywiście okazało sie że jak czyściłem świece z tego czarnego nagaru to ja niechcący zagiąłem. pozdro mam nadzieje że pomogłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
razor500
Częsty bywalec
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 12:00, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Tylne koło lekko jest scentrowane. Koła ładne się kręcą, nic nie hamuje. Przerwa na świecy jest dobra- 0,35mm(mierzone szczelinomierzem. Przerwa na platynkach 0,4mm.
Ważę nie za dużo- około 50kg. Z tłumika nic nie cieknie. Dzisiaj jeździłem z 30minut i po chwili motor zaczął przerywać. Zgasł. Potem odpalił. Świecę co chwile trzeba było czyścić, no chyba, że będę ostrożnie jechał, to przejedzie daleko. Na odcinku ok. 2km czyściłem świecę 3 razy. Aż pod koniec ruszyłem nie dawając za dużo gazu i na 1 jak już ruszył, wbiłem 2 i powoli jechałem do domu i przejechałem z 1km bez czyszczenia świecy. Przyczyną tego może być, że motor się przegrzał, bo dzisiaj jest naprawdę gorąco i jak jechałem to czułem ciepły wiatr i motor chyba nie bardzo się chłodził?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plusminus
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pią 16:10, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hym, a może wysunę taką tezę- Gaśnie, przerywa i musisz czyścić świecę, żeby zapalił, czyli ma za słabe napięcie, aby iskra po lekkim okopceniu się przebila przez chmary nagaru i zanika. A jeśli jest to prąd zmienny, to może być to cewka WN lub zjechane platynki, którym gdzieś ucieka część napięcia w masę. Jeszcze co mi się nazuwa to rozmagnesowany wirnik, czy po zapaleniu świateł gasnie ona z wolnych obrotów?
Jednakże czytając wczesniejsze posty wnioskowałem zalewanie poprzez złą regulację gaźnika. Wykluczyłeś dysze, wymieniając je, ustawiałeś dawkę w komorze pływakowej, z iglicą też sie bawiłeś. Ale może być to rozkalibrowanie którejś z miedzianych części w gaźniku, mam tutaj na myśli rozpylacz. No i nic wiecej mi nie przychodzi do głowy. pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kudec4
Częsty bywalec
Dołączył: 05 Kwi 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Legnicy
|
Wysłany: Pią 20:07, 25 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
W rometach się nic nie ustawia przy pomocy narzędzi typu szczelinomierz bo każdy z nich jest wyjątkowy i wymaga innej konfiguracji:D to nie żart
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|