Ogar słaby

mateo127

Witam!
Mam taki problem a mianowicie jak odpalę ogara i dodam gazu to jest taki efekt jakby się zastanawiał chwilę i dopiero zwiększał obroty co powoduje problem przy ruszaniu pod nawet małe wzniesienia bo się nie może pozbierać czego to może być wina? A potem już jedzie bez problemów.

Nowicjusz

Możesz tylko troszke obroty wkręcić. Powinno wystarczyć. W szczególności gdy masz ustawione b. niskie i późny zapłon.

mateo127

Zwiększenie obrotów o trochę nic nie dało dopiero jak zwiększyłem więcej to jest lepiej ale ogar sam jedzie po puszczeniu gazu na 1 i obroty są dość wysoki. Zrobiłem tak jak miałem wcześniej czyli umiarkowane to musi być wina czegoś innego. Dodam że mam stożkowy filtr.

moskit122

to stożkowy filtr możesz sobie w d wsadzić, jak zakładasz takie czary to trzeba gaźnik przeregulować pod niego a że te gaźniki regulować za bardzo nie idzie to proponuje wrócić do oryginalnego stanu rzeczy z filtrem w puszce a przy okazji sprawdzić poziom paliwa w komorze pływakowej, czy nie łapie gdzieś lewego powietrza no i na wszelki wypadek przeczyścić i doregulować zapłon.

mateo127

Tylko że jak mam oryginalny filtr założony to nie osiąga v-max bo przerywa tak od 3/4 manetki a na tym stożku niema problemu. ogar mam odblokowany tylko dysza jest jeszcze 65.

siersiń

a powiedz kolego jaki masz kolor świecy?

mateo127

nie do końca kawa z mlekiem trochę ciemniejszy.

moskit122

gaźnik jest źle wyregulowany do tego układ ssący nie jest dobrany pod gaźnik i silnik i takie skutki później wychodzą

mateo127

To co mam zrobić żeby było dobrze?

moskit122

wrócić do oryginału i wyregulować gaźnik a wcześnie sprawdzić zapłon.

mateo127

A czym się w tym gaźniku reguluje w końcu bo jedni piszą że ilością benzyny w pływaku inni zaś że iglicą?

plusminus

W Twoim przypadku regulacja obejmuje opuszczenie iglicy o rowek oraz przyspieszenie opóźnionego zapłonu.