Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
romet
Początkujący
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:03, 09 Sie 2009 Temat postu: ogar przerywa a w końcu gaśnie |
|
|
Witam! Mam problem z ogarem:po pierwsze nie chce palić z kopa tylko na pych... nie wiem co można z tym zrobić ale na pych ładnie pali także nie jest źle. Drugi problem jest dużo poważniejszy... Mianowice po odpaleniu na pych romet dobrze jedzie na jedynce gdy wrzucam dwójkę czuję, że motor przygasa jeśli puszczę gaz i dodam troszkę to zareaguje a później to samo i tak muszę cały czas puszczać gaz i dodawać. Przez 3 dni jeździłem na jedynce ale teraz to samo robi się już na pierwszym biegu[po paru dodaniach gazu romet albo pojedzie albo zgaśnie].Proszę o pomoc, dodam że ostatnio wymieniłem świecę i kondensator, a przed miesiącem przerywacz oraz fajkę i przewód.Proszę szybkie odpowiedzi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
matheus1990
Bywalec
Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:09, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
odkrec prawa kape i reguluj zapłon do skutku, ja dzis miałem to samo, troche w lewo troche w prawo az trafisz;] po kazdej regulacji sprobuj sie kawałek przejechac;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mzt
Bywalec
Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sulęcin k. Środy Wlkp
|
Wysłany: Nie 20:25, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie dostaje czasem za dużą dawkę paliwa, że musisz zmniejszać?
Zalewa świecę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
romet
Początkujący
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:35, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Paliwa na pewno nie jest za dużo bo to jest wyregulowane dobrze. To z ustawianiem zapłonu to do którego pytania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
enedueriketake
Częsty bywalec
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 20:36, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Albo za dużo paliwa albo za mało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 20:44, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
oj ludzie ludzie...
Raz. kolor elektrody świecy
Dwa. kolor iskry na świecy
Trzy. jaki masz kąt wyprzedzenia zapłonu i jaką przerwę na patynkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LoKo994
Wymiatacz
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 1080
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Oborniki WLKP
|
Wysłany: Nie 20:48, 09 Sie 2009 Temat postu: Re: ogar przerywa a w końcu gaśnie |
|
|
romet napisał: | po pierwsze nie chce palić z kopa tylko na pych... |
A półksiężyc masz dobry ? ? ? ? Zazwyczaj to jest przyczyną
A co do tego drugiego to lewego powietrza nie dostaje ? ? ? ? ( NIE wiem czy to może mieć wpływ, ale tak mi się skojarzyło )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
romet
Początkujący
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:06, 09 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
świeca koloru takiego... cegiełkowatego, iskra niebieska, przerwa 0,4 mm. Gaźnik na pewno dobrze ustawiony bo jeździłem wcześniej ze 2 dni na takim ustawieniu i było ok. tyle że moto wogóle potrafił już wcześniej zgasnąć dopiero jak wymieniłem świecę to było ok a teraz przerywa a im więcej go razy odpalam tym z nim gorzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macek
Wymiatacz
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Pon 9:34, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Miałem podoblnie wyczyśćłem gaźnik i powruciło do normy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
loko
Bywalec
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 11:10, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Podkręć obroty.. jak nic to nie da wyczysc gaźnik i dysze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
romet
Początkujący
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:18, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gaźnik czyszczony wiele razy sprawdzę te obroty później
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
loko
Bywalec
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 12:30, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
jeśli to nic nie da.. dysze przeczyść najlepiej drucikiem od linki od chamulcy z roweru
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
romet
Początkujący
Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:24, 12 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Gdy podkręciłem obroty romet zaczął mniej przerywać i choć nie miał siły nie zgasł po paru metrach jak wcześniej, lecz po jakiś 100 m i to strasznie gwałtownie jedzie i nagle pyk i zgasł i od tego momentu nie chce zapalić. Co robić? Gaźnik czyszczony dzisiaj, dysze przedwczoraj ale to nic nie dało
Wiem dlaczego zgasł: po prostu kondensator wypadł z swojego miejsca... ale już mogę dokładnie opisać usterkę: gdy romet jest zimny pali elegancko po kilku metrach an pych przejadę 500m góra 1km i zaczyna przygasać aż w końcu pada na amen, po odczekaniu jakieś pół godziny znowu można jeździć te 500-1000 m i tak w koło Macieju. Dzisiaj sprawdzę cewkę butelkową z MZ brata popołudniu ale oprócz tego co może być przyczyną?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez romet dnia Czw 9:47, 13 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|