Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
doman30
Wymiatacz
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 18:35, 12 Sie 2010 Temat postu: Ogar 200 - wuu, wuu zamiast reakcji na gaz :/ |
|
|
Witam. Dzisiaj jeździłem sobie po takiej łączce koło placu moim Ogarem. No i coś się zepsuło i silnik zgasł... Wykręciłem świece a tam iskra słaba. No to zabrałem se za przerywacz, ustawiłem go na oko i iskra sie troche jakby poprawiła no i po kilku próbach Ogar odpalił. No i tak sobie jeździłem a ten nie dawał jakby pełnej mocy... nagle na plac podjechała policja, byłem jakieś 100m od samochodu więc szybko kask i uciekłem z tamtąd inną drogą. Jade ja tak, już mam wjeżdżać na ulie z której skręca sie do mnie do domu a tu ten sam patrol! A ja bez świateł ale zapaliłem i obok przejechałem i na szczęście obyło sie bez zatrzymania (a tylna żarówka spalona :F). Jak byłem bliziutko domu coś się powaznie zepsuło. Ogar na więcej jak pół gazu nie reagował, silnik robił tylko wuuuuuu. No jakoś sie dokuśtałem do garażu a tam zabrałem się za zapłon. Ustawiłem wyprzedzenie od nowa, przerywacz tak samo i dodatkowo dałem podkładke kontującą pod śrubke żeby sie nie przestawił. No i niby ok, iskra znacznie lepsza ale ten nie odpalił... No to na pych i jak zapalił to strasznie szarpał a wolnych obrotów prawie nie trzymał. Patrze na świece a ona szara. Dziwne to bo mieszanke wyregulowałem tak że była nawet za bogata ciutke i chyba sama ta blaszka by sie nie zgięła no to ją wygiąłem jeszcze dość sporo do góry i jakby sie poprawiło. Iglica na 3 rowku od góry czyli mieszanka prawie że najbogatsza. Potem go postawiłem, naprężyłem łańcuch bo juz troche luźno był (ale nie tak żeby szarpało tak mocno) i próbuje odpalać z kopki. ZAPALIł! Przegazowałem go i niby wchodził na obroty super ale po chwili znowu wuuuu wuuuu. Jak go zgasze i znowu odpale to przez kilka sekund chodzi normalnie a potem znowu wuuuu wuuu.
Wszystko wskazuje na za dużo powietrza względem paliwa, ostatnio tak mialem jak był nieszczelny wąż łączący gaźnik z filtrem powietrza ale tym razem nie ma nic takiego. Oglądałem, czy przypadkiem nic nie pękło lub sie odkręciło ale nie... Bardzo dziwna sprawa. Możecie mi pomóc? Bo chyba sam sobie z tym nie poradzę...
Może on łapie lewe powietrze tylko skąd :-/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gacek017
Częsty bywalec
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 283
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Andrychów
|
Wysłany: Czw 19:47, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Masz cos nie tak z elektryką.Miałem kiedyś tak samo i okazało się że kondensator nie wytrzymywał jak sie za bardzo silnik nagrzał.Sprawdź na innym kondensatorze,a co do gaźnika to spróbuj go w części zatkać i wtedy sprawdź jak działa.Pozdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
doman30
Wymiatacz
Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 20:33, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Z tym że nim ustawiłem zapłon i porobiłem to wszystko to zdąrzył ostygnąć a kondensator raczej nie bo iskra taka jak powinna być - i rozmiar i kolor ale zobacze jutro jak zimny będzie, a kondensator to ten współzesny za 7 zł więc możliwe,.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|