Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
futrzaczek2
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Nie 17:03, 24 Maj 2009 Temat postu: Ogar 200 - traci moc po rozgrzaniu |
|
|
Witam!
Usterka objawiła się godzinę temu... Mianowicie, po przejechaniu ok. 20km, silnik na trójce nie miał mocy ciągnąć. Jechał, ale powoli, nie miał tendencji do gaśnięcia, trochę przerywał. Na dwójce i jedynce OK, nie ma problemu z wchodzeniem na obroty. Można go bezproblemowo odpalić, (za pierwszym-drugim kopem) więc uważam, że tłok nie puchnie. Nie gaśnie na wolnych. Gdzieś wyczytałem, by napluć na radiator i patrzeć, co się dzieje. Przejechałem oślinionym palcem, trochę się burzyło i wyparowało po kilku sekundach.
Co robić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 17:45, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
według mnie trochę opóźnić zapłon bo jak by był za szybki i się grzeje.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
futrzaczek2
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Nie 17:58, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za odpowiedź.
Czy mógłby ktoś potwierdzić/obalić powyższą tezę? Nie chcę dłubać nadaremno
PS. Pokrywa, pod którą jest układ zapłonowy, jest prawa. To ta z kopnikiem, mam rozumieć? Kwestia druga: czy po jej zdjęciu nie wyskoczy nic na mnie? Jakieś kulki, sprężynki, inne licho...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez futrzaczek2 dnia Nie 18:53, 24 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miłosz
Początkujący
Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 19:07, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
futrzaczek2 napisał: | [...]
PS. Pokrywa, pod którą jest układ zapłonowy, jest prawa. To ta z kopnikiem, mam rozumieć? Kwestia druga: czy po jej zdjęciu nie wyskoczy nic na mnie? Jakieś kulki, sprężynki, inne licho... |
Tak, to ta pokrywa z prawej. Tylko nie ma potrzeby odkręcania wraz z kopniakiem, wystarczy ta mniejsza pokrywa z 3-ma śrubami. Gdy odkręcisz pokrywę NIC nie wyleci na Ciebie
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie 19:13, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
jak kolega wyżej, nic nie wyskoczy kopki nie ma po co ściągać ale ja zawsze dekiel ściągam bo w ten otworek który koledze starcza mi już nie starcza bo tam ręki nie mogę wsadzić a jak wsadzę to jest takie pole do popisu że...
ściągnij sobie dekiel ale uważaj bo może Ci się popychacz przyczepić do śruby którą reguluję się sprzęgło i wtedy ciężko wyciągnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
$ydney
Początkujący
Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z nienacka
|
Wysłany: Nie 19:18, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
futrzaczek2 napisał: |
PS. Pokrywa, pod którą jest układ zapłonowy, jest prawa. To ta z kopnikiem, mam rozumieć? Kwestia druga: czy po jej zdjęciu nie wyskoczy nic na mnie? Jakieś kulki, sprężynki, inne licho... |
A po co do przestawiania zapłonu odkręcać całą pokrywę? Wystarczy odkręcić ta mniejszą blaszkę po prawej stronie tej pokrywy, która jest na 3 śruby i gotowe
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
futrzaczek2
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piotrków Trybunalski
|
Wysłany: Pon 13:05, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Rozmówiłem się z paroma osobami i wiem już, że to nie zapłon jest przyczyną problemów, tylko bezmózgi kierowca.
Zdarzyło mi się to tylko wczoraj - nigdy wcześniej - gdyż wczoraj coś we mnie strzeliło. Nie wiem, zaćmienie umysłu czy jak. Piłowałem obroty niesamowicie, nie wiem, może się CBRek naoglądałem. W każdym bądźrazie, już wiem, że silnik woli niskie obroty aniżeli wysokie
Kolejną kwestią jest to, jak ja się zachowałem po odczuciu straty mocy. Otóż wyłączyłem silnik, zobaczyłem czy mi paliwo nie wypływa z prędkością Wisły, po czym odpaliłem i pojechałem na dwójce
Wnioski:
- po utracie mocy zatrzymać się, rozwiązać dwie krzyżówki i jechać dalej.
- lepiej jechać 40km/h i jechać niż 70km/h i nie jechać.
- jeździć na takim biegu, by silnik miał stosunkowo niskie obroty, nie ścigać się pod górkę.
To chyba wszystko... Temat z mojej strony zakończony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Razor_8824
Bywalec
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:11, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
A mam pytanie odnośnie zapłonu
Otuż gdy pojeżdzę 15 min i silnik jest gorący to poprosu jedzie lepiej i szybciej. Mam zapłon za wczesny czy za późny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|