Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fso777
Częsty bywalec
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Pią 20:02, 01 Kwi 2011 Temat postu: Ogar 200 problemy z odpalaniem!!! |
|
|
Witam!Nie owijam w bawełnę ,tylko przechodzę do tematu.Gdy mój ogar jest zimny , nie wiem co się z nim dzieje, nie chce odpalać.po przejechaniu 300-350 m na biegu przerywa, po czym chodzi jakby nigdy nic.Gdy jest ciepły pali dobrze.Wymieniałem :kondensator,przerywacz,cewkę butelkowa , czyściłem cały gaźnik i nie wiem co mu jest, nie chce grzebać w zapłonie bo potem już go tak dobrze nie ustawię.Ma może ktoś jakaś rade?Na zimnym nie pali , na ciepłym tak, jakby się musiało coś rozgrzać, tylko nie wiem co zrobić żeby chodził dobrze.Proszę o pomoc.Pozdrawiam fso777
Nie ten dział- przenosze
Bazalt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pią 22:13, 01 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
może masz przedmuchy na pierścionkach i jak tłok od ciepła spuchnie to kompreche łapie dopiero ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fso777
Częsty bywalec
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Sob 8:00, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Tam jest wszystko uszczelnione.Nie wiem co mu się dzieje.Jeszcze dziś pokręcę gaźnik i przerywacz. Zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Sob 10:22, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
sprawdź manometrem kompresję
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Sob 12:43, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dawka paliwa, jak jest zimny to ma za mało ale jak się już rozgrzeje to jedzie dobrze... Sprawdź kolor świecy. To już tak ogary mają, normalnie jeździj nic się nie dzieje; w końcu się jeździ na rozgrzanym silniku no nie?? Sprawdź kolor świecy jeszcze ; )
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Sob 13:40, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
z tym zapłonem to nie rozumiem stwierdzenia... to po prostu udało Ci się go przypadkiem tak dobrze ustawić? i teraz już grzebać nie będziesz... a po czym oceniasz że tak dobrze? weź szczelinomierz i sprawdź czy na prawdę jest tak dobrze... a przelewasz jawkę konkretnie? leci paliwo spod przycisku? bo tak ogary mają że przelanie gaźnika wzbogaca mieszankę na czas rozruchu i ogar nie powinien mieć problemów z odpalaniem nawet przy konkretnych mrozach
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fso777
Częsty bywalec
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Sob 14:17, 02 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Paliwo leci, dawkę zmniejszałem i zwiększałem ,kompresje mam 0,7 MPa,a zapłonu nie chciałem ruszać ponieważ ustawiony miałem przez fachowca.Nie wiem co mu jest .Teraz czekam aż wystygnie i będę pisał na bieżąco co się dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xxxczokxxx
Nowy
Dołączył: 21 Mar 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tuszyma
|
Wysłany: Nie 10:08, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
moze sie zwyczjnie przestawil ja tak mialem sprobuj ustawic ;p ustawianie zaplonu : wykrec swiece wez sobie prosty patyk wluz go do cylindra przesun tlok do samej gory zaznacz to na patyku najlepiej na koncu glowicy i teraz wazne odmierz 1,8 milimetra na patyku w strone ta ktora dotykala tloka . teraz odkrec 2 srubki mocujace zaplon wloz patyk spowrotem ale tak aby ten punkt ktory zaznaczyles jako drugi znalazl sie na koncu glowicy ustaw tak tlok aby stykal sie z patykiem , krecimy tak zaplonem zeby platynka tak zwany mloteczek otwieral sie w tym punkcie dokrecamy wszystko i jeszcze w tym punkcie powinno byc otwarcie platynki na szerokosc 0,3 milimetra do 0, 8 milimetra teraz wszystko powinno chulac pozdrawiam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie 14:16, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kolego wyżej, platynki trzeba ustawiać na 0,4mm i bez dyskusji. A nie jakieś 0,8mm. Cztery dziesiatki przerwy na platynkach i na swiecy. Zapłonu nie ustawiasz jakimś tam patykiem tylko suwmiarką. Rozumiem, ze jestes nowy na forum ale bez takich. O ustawianiu zapłonu już jest tutorial...
I mowie ze to zadna wada, bo jak sie rozgrzeje to jest dobrze. Jeździ sie na cieplym silniku przeciez ;pp
I wgl kolega autor mowil, ze mu zaplon ustawial mechanik doswiadczony :p
Nie rozumiem, że jak coś komuś nie jeździ to zaraz by wszyscy ZAPŁON ustawiali... :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
holipa
Wymiatacz
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Nie 16:44, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
ja ciągle stawiam na brak kompresji na zimnym silniku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fso777
Częsty bywalec
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Nie 17:28, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
W tej chwili nie wiem co się stało, odechciało mu się nie chodzić i jest git.Pozdrawiam wszystkich i dzięki za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adrianek
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie 20:29, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
"Rozjeździłeś" go xDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Nie 21:07, 03 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Adrianek: nie wszyscy ustawiali zapłon tylko sprawdzali i upewniali się czy jest ok
xxxczokxxx:
więcej takich i będzie wysyp niesprawnych jawek, propnuję najpierw przeczytać instrukcję obsługi a później uczyć innych jak zapłon ustawiać
a co do tematu, na pewno mu się nie odechciało, pewnie jakiś syf miałeś w gaźniku i pewnie przeleciał. Znikanie kompresji na zimnym jest raczej mało możliwe, jak wiadomo dwusuwy mają większą kompresje właśnie na nie rozgrzanym silniku, jeśli by była mała to musiało by świadczyć o uszkodzeniu (na przykład zapieczony czy pęknięty pierścień) ale wtedy i na ciepłym był by problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|