Ogar 200 problem, efekt hamowania tłoka????

jaworznik

Witam.Mam problem z ogarem, a mianowicie gdy już się silnik rozgrzeje to gdy wchodzi na obroty tak na 2,3 biegu to czuć jakby silnik po prostu ,,hamował'' i nie miał siły wkręcić się wyżej. Zauważyłem też że cylinder jest tak gorący że można od niego papierosa odpalić.Na początku myślałem że to tłok puchnie, ale mam przecież oryginalny wraz z cylindrem nominał więc to dziwne .Mieszankę dobrą leje 1:30 to raczej się nie zaciera. Nie mam pojęcia co mu jest.Pozdro.

kemot176

a masz go na dotarciu ?? Bo jeśli jest już dotarty to mnie dziadek nauczył lać 1:50 Very Happy

jaworznik

Dotarty na pewno bo od nowości ten cylinder jest, nominał jak pisałem. A mieszanka dobra bo jeździłem na 1:30 od zawsze i nie było problemów.

moskit122

mieszanka to 1:30 w okresie docierania 1:25, oczywiście mowa tu o mixolu i luxie, jak lejecie syntetyki to jak producent zaleca, czyli dużo mniej. Gorący cylinder to pojęcie względne, lepiej ocenić można wygląd świecy. Jak dla mnie to najpierw sprawdź wygląd świecy, jeśli jest ciut za jasna i być może nawet nadpalona daj większą dawkę paliwa na iglicy (w ogóle do docierania minimalnie większa dawka jest lepsza bo zapewnia lepsze chłodzenie). No i nie ciśnij za bardzo przez dłuższy okres bo jak zaznaczyłeś masz komplet nominalny, a to że jest czeski nie znaczy że nie ma prawa puchnąć. Wszystko zależy od luzów z jakimi montowałeś wszystko, czeski komplet można tak samo zatrzeć jak polski, tylko że czeski dużo trudniej. Choć dla chcącego nic trudnego...

kemot176

Dziadek jeździł ogarem 17 lat i lał 1:50

lkk1994

to ze się grzeje jest oznaką złego ustawienia zapłonu, ale jeśli się zbytnio grzeje moto powinien by mocniejszy a nie słabszy

jaworznik

W ogóle mój ogar ma przebieg ok. 9000 tys.km.I jak gadałem z tym dziadkiem co od niego kupiłem to mówił że od nowości jak go kupił ten sam cylinder jest założony, nie miał nigdy szlifu,i nic, i chyba lekko raz złapało go na pierścieniu tak mi mówił.Jeżeli chodzi o kolor świecy to kolor taki kawa z mlekiem coś takiego.

moskit122

widocznie dziadek czytać nie umie, stosunek podałem bezpośrednio z instrukcji obsługi. Jeśli jeździł tak przez 17 lat to masz silnik do naprawy, aż dziw że pierścieni nie połamał przy tak małym smarowaniu, musiał być luźno spasowany komplet. Przy zbyt słabym smarowaniu silnik grzeje się bardziej tak samo jak przy zbyt wczesnym/późnym zapłonie (przy późnym bardziej kolanko) i tak samo jak przy zbyt ubogiej mieszance paliwowo powietrznej (paliwo też chłodzi). Zdejmij głowicę, tłok i dokładnie pomierz cały komplet.

Profi

A ja proponuje sciągać tłumik i się przejechać bez niego. Problem powinien zniknać, a wydech musisz wyczyścić. Miałem dokładnie tak samo i winą był właśnie zatkany tłumik

kemot176

jaworznik

Tłumik miałem czyszczony jakieś 5 dni temu, więc nie jest to raczej to ale ściągnę i zobaczę czy to coś da. Cylinder ściągnąłem i nie zauważyłem tam nic dziwnego, wszystko glanc.Próbowałem z zapłonem i niby coś lepiej chodzi ale to jeszcze nie to.

edit; W końcu zrobione;) Pojechałem do dobrego mechanika ustawił dobrze zapłon i chodzi o niebo lepiej.Temat można zamknąć.