Co do gazmika- sprawdz uszczelki... Ja kiedys nie mialem i doslownie widzialem jak z niego lecialo...
Kopniak sprobuj delikatnie prekrecic do tylu tak aaz zabardzo... czcasami po takim manewrze sprezyna wskakuje... Jesli nie to rozpolawianie silnika Cie czeka...
Co do odpalania zimnego... Ja gdy mialem ogarka (sprzedalem w sobote za 500 zl) to zimnego odpalalem zupelnie bez gazu i odrazu wzbijal sie na wysokie obroty a gdy ostygl mial juz idealne. A cieply to na max gaz 2 strzaly i POSZLI!!!!
tzn nie caly kopniak sie urwal tylko to co sie skalda i rozkalda zeby noga uderzeyc ta koncowka wypadla a restza cal dzwignia jest ok.
Nom ja doslownie widze w czasie jazdy jak wyskakuja kropelki z gaznika i caly cylinder mam w benzynie, ale ktos mi mowil ze w ogarach to gaznik jest taki ze jak za duzo paliwa wplywa czy cos to sie wylewa po prostu
A coz tym stojakiem/nozka zrobic aby byla wyzej i nie zawadzala na nierownosciach?
tzn czyli Ci ta część kopki co się w nią kopie?? masz ja?? nie wiem gdzie tam jest sprężyna ale jeśli to to co mówię to załóż i od góry powinno iść takie zabezpieczenie ja jego nie mam ale mam tam smarknięte spawarką na początku trochę sie zacinał ale się wyrobił
No jesli chodzi o paliwo to na 100 % uszczelka... Jesli masz tzn ze tak musi byc Albo ewentualnie zmniejsz popziom paliwa na blaszce w komorze plywakowej.
A kopka tez mi spadla i zalozylem sprezynke na to kopke i takiie zabezpieczenie jest na gorze takie jak tu:
Wszystkie czasy w strefie GMT Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach