Wysłany: Wto 22:35, 13 Lip 2010 Temat postu: obroty
odrrazu przepraszam za błędy ort.OGAR zawsze chodził normalnie na zime wymieniłem kupiłem cylinder z powiększonymi wszystkimi kanałami i tłok 2piersicienie , pierścionki wszystko poskładałem chodzi ładnie zrobiłem 400km i nietrzyma wolnych obrotów chodzi dobrze ale jak postawie na luzie to chodzi i pomału obroty spadają musze dać gazu i tak jagby za durzo paliwa dostawał na wolnych trfa to z 1 sekunde i sie dobrze wkręca zwiększyłem obroty i to samo a jak dam gazu to som duze i spadają a jak zgasienie to zalany znowu jak jede na wyższych obrotach to ma troche mało i mysile ze dysze na małe na duze obroty a paliwa dostaje za duzo na wolnych mieszanke rygulowałem i to samo chyba ze rowek na iglicy a jak zakręce karanik to trzymie obroty ale jak brakuje to znowu odkręcam w pywnicy mam troche większe dysze ale na wolnych jeszcze bardziej bedzie zalewało to przez cylinder bo chyba więcej paliwa potrzebuje a moze lewe powietrze??
Obniż poziom paliwa w komorze pływakowej, odkręć 2 śrubki trzymające dekielek gdzie siedzi wężyk od paliwa i w tym dekielku znajduje się taka miedziana blaszka. Wygnij ją do dołu, ale przestrzegam, ma to być z wyczuciem i to ma być dziesiąta część milimetra to odgięcie.
PS. Jeśli masz problem z błędami, to proponuję zainstalować sobie przeglądarkę [link widoczny dla zalogowanych] , która sprawdza pisownię. pozdro.
ale jak zmniejsze to będzie jeszcze gozej bo jede po ulicy z 55km/h wciskam sprzęgło i zaczyna wyć jeszcze gozatre na wolnych zaduzo paliwa a na wyższych zamało moze inny gaźnik??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach