niechce palić . Odpali i od razu gaśnie ;/ co jest?

pawel93

Jest iskra jest dory zaplon jak sie kopie to śaitla są gaźnik czysty. tylko coś chyba z walem bo jak się kręci nim to w pewnym miejscu troche chamuje ;( a jak cudem odpali to od razu gaśnie ;( co może być??? proszę o pomoc !!
Edit: dodam jeszcze że raz dostawal za malo paliwa to podgiąlem blaszke. może teraz jest za dużo wachy i ciągle świece zalewa?

pirozol

jezeli po odkreceniu swieca jest zalana to za duzo...a jesli ci wal chamuje to moze byc wina zuzytych lozysk+ zjechane simeringi

pawel93

oj simmeringi są nowe. A z tym poziomem wachy to się na dniach pobawię. A to że wal chamuje to może być krzywy wal?? ;(

MichalF

wał moze być krzywy ale sprawdź świece bo ja miałem tak że pochodził 1min i gasł i okazało się że świeca miała przebicie

Piotrek

może masz kondensator zepsuty może masz krzywy wał i trzeba będzie oddać do regeneracji Wink

motórzysta

Jeśli masz krzywy wał nie polecam kolejnych prób odpalania Wink

bo skończy sie źle Smile

jeśli chamuje to ja na twoim miejscu rozprół bym silnik , i zobaczył zamiast próbować odpalać na chama Wink

Piotrek

motórzysta ma racje przez takie odpalanie na siłę możesz pogorszyć stan wału możesz też zniszczyć kartery więc też radzę rozpołowić silnik Wink

Bazi

A wcześniej wał ci nie hamował?????? bo możliwe, że to nic poważnego tak jak tu odrazu przywołujecie czarne scenariusze:) może szczęki stojana się oblozowały i cewki trą o magneto i masz takie wrażenie, no i wtedy zapłon też poleciał:/ nie trwaj w tym, że niedawno ustawiałeś i jest dobrze bo jawa to przerotna bestia i od drgań się odkręca wiele rzeczy:P Ustaw zapłon na nowo!!! I podaj więcej okoliczności najlepiej, może masz nową świece???? to ustaw przerwe. Testowałem wielokrotnie i najlepiej jest na mniejszej przerwie niż podaje serwisówka,( wg mnie 0,3mm )

pawel93

świeca jest dobra i kondensator nowy od malana. Jutro od nowa zaloże ten zaplon i zmniejszę poziom paliwa w komorze plywakowej. A jest taka możliwość że przez zaplon świecę zalewa??

Piotrek

tak przez zapłon może świecę zalewać w tedy trzeba zapłon przyśpieszyć Wink

pawel93

yyy chyba wal jest krzywy bo jak zdjąlem zaplon i sie zostalo samo magneto to gdzieś haczy tam z tylu o kartery że aż piszczy. Mialem poluzowaną śrubkę od magneta ale ją dokręcilem. a może to wyniknąć że magneto się przesunęlo na wale?

motórzysta

Magneto może przesunąć sie jeśli jest nie dokręcone ale jak wtedy piszczało by o stojan , a stojak zdjełeś ja jednak zobaczyłbym wał

pawel93

ale jaki stojan. ?? Jak sie dzisiaj zmobilizyje to może zdejme magneto

motórzysta

Stojan to jest to co zdjęłeś , gdzie mocuje sie platynki , cewki itd

pawel93

no i cewki poprawilem ale niezakladalem stojana jeszcze ale i tak magnto ociera o kartery. A teraz niemam kiedy zrobić tego bo chory jestem Sad

ale jak coś to mam drugi uzywny wal i napewno coś sie wymysli

Edit:

W czwartek zdjąlem glowice i zobaczylem zamiast benzy to jakieś rude bagno ;| wyglądalo to jak woda z kaluży Smile

no i zdjąlem cylinder z tlokiem i wal chodzi leciutko nigdzie nie ociera. to chyba mi się lekko tlok w cylindrze przytarl ;| bo na tloku są zarysowania takie jakby tlok mial styczność z cylindrem. I na gladzi cylindra też zauważylem takie lekkie zatarcia ale mniej widoczne niż na tloku Wink

Potem wyczyścilem caly gaźnik i cylinder z tlokiem i pierścieniami w benzynie. zlożylem to wszystko spowrotem i wal zaś stanąl. Ale jak się odblokowal to tlok walil o glowice. A wcale być tak niepowinno. I spowrotem zdjąlem cylek z tlokiem i zalożylem stary zestaw 50ccm. i wszystko oki jest. Chodzi jak burza. tylko mi zostal gaźnik do lekkiego wyregulowania. No chyba niemusze przypominać że ustawialem od nowa zaplon Wink

Możecie mi wytlumaczyć czemu na nowym zestawie 60ccm tlok walil o glowice?? a na starym zestawie nic nie wali.?? czekam na odpowiedzi.
Jak jeszcze dorwę aparat to wrzucę fotki tego tloka i cylindra 60ccm