Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrcrow
Bywalec
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 18:35, 18 Sie 2009 Temat postu: nie odpala ogar |
|
|
opisze od poczatku co sie dzialo. na poczatku szarpało na 3 to usawiałem zapłon i nic nie pomoglo wiec wyczysciłem gaznik zalozyłem i odpaliłem z pierwszego przejechałem sie i na 3 wrzuciłem i zgasł no i juz do domu musiałem zapchac a i jeszcze platynki pod tarłem papierem no teraz i dzisiaj szarpał na jedynce raz jedzie a raz gasnie i tak co 2 metry. wiec waszym zdaniem co to jest iskra niby jest ale zaraz niema
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jarek91
Bywalec
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:50, 18 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Sprawdź kondensator może być padnięty ,oraz połączenie przewodów i ich jakość ,ustaw zapłon od początku do końca według poradników na forum.Sprawdź czy nie dostaje za dużo paliwa może go zalewać, bądź na odwrót dostaje go za mało.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jarek91 dnia Wto 18:52, 18 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mac
Wymiatacz
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrcrow
Bywalec
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 16:48, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
kondensator jest ok wymieniałem 2 tygodnie temu moim zdaniem to platynki padły bo sie przy nich bawiłem troche pilnikiem bo nie rowne byly a szukac to ja umiem bo rzadko pytam o cos na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mac
Wymiatacz
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 1:34, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też platynki wygładziłem papierem ściernym i wyginałem (musiałem) i działa jak marzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrcrow
Bywalec
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 15:01, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
no a ja własnie miałem dosc bardzo zuzyte wiec pilnikiem wyrownałem a teraz wogole nie działa. jak mnie bart pchał to na chwile zlapało ale zaraz gasł. a czy iskrzyc na platynka sie musi czy nie bo u mnie takiego zjawiska nigdy nie zaopserwowałem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mac
Wymiatacz
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 16:13, 20 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A próbowałeś na innych świecach? Weź świecę, srebrną część dotnij do cylindra (masa) i w ciemnym pomieszczeniu kopnij (pamiętaj na włączonym zapłonie). Iskra powinna być jasno fiolerowa/niebieska.
Jeżeli iskra jest mocna, to zwarcie w kablach wykluczamy. Więc kwestie zapłonu. Ustaw go na nowo, a jeżeli nie umiesz, to pokręć na pałę iskrownikiem o kilka mm to w lewo to prawo.
Trzecia możliwość to nie dostaje paliwa. PRzez otwór świecy wlej troche benzyny. Możesz ją pobrać z baku kawałkiem wężyka paliwowego 6mm. Ja wlałem do cylindra jakieś 3cm paliwa. Jeżeli odpali, czepiasz się dopływu paliwa i gaźnika.
Jeżeli nie zapali, to ku*wa nie wiem
Edit: Jeszcze jedno mi przyszło do głowy. Banalne, ale... masz na wężyku do paliwa filtr? Jeżlei tak to jaki? Odrazu Ci mówie, że ten z siatką z drutów jest do niczego. Kup filtrona z bibułką.
Objawy wskazują na to, że na poczatku było wszystko oka, pojechałeś, zasyfiłeś gaźnik i nie działa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mac dnia Czw 16:21, 20 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrcrow
Bywalec
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 10:02, 22 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
umiem dokładnie ustawic zapłon wiem jak sie sprawdza iskre wlewałem paliwo do cylindra i nic wszystkie znane mi mozliwosci wyczerpałem teraz znowu poprawiłem platynki i wogole iskry nie mamk wiec platynki wymienie ale nie wiem kiedy bo do najblzszego mi miasta z czesciami do jawy mam 35km wiec moze w poniedziałek filtra nie mam jak kopie przez chwile to swieca sie mokra robi wiec paliwo dochodzi a i wczesniej bardzo dokładnie wyczysciłem gaznik przedmuchałem go a potem w specjalym płyn ie co myje wszysko umyłem go i jak nowy wyglada i super czysty. no to wymienie cała elekryke na nowa i bede miał juz z nia spokuj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|