Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jancar1
Nowy
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:43, 30 Cze 2008 Temat postu: nie chce zapalić |
|
|
mam problem moja jawka gdy jest zimna pali z pierwszego a gdy pochodzi z 5 min na wolnych obrotach i sie troche nagrzeje to juz sama gaśnie i nie ma siły dziś jak mi zgasła to juz nie mogłem jej nawet odpalić z popychu czekam na pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
drzazga
Bywalec
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kuźnia raciborska
|
Wysłany: Pon 10:49, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
sprawdź dopływ paliwa. czy jak odpalisz i kręcisz na więcej gazu to gaśnie od razu?
możesz jeszcze spróbować tak: jak odpalisz to w momencie kiedy gaśnie powciskaj kilka razy na ten guziczek służący do "ssania" w gaźniku, a może po prostu obroty do wyregulowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Benio
Początkujący
Dołączył: 25 Cze 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:07, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mam to samo ;p Pochodzi kilka chwil na wolnych obrotach to za chwile gasnie i nie pali... Pchając go po tym tak pierdzi i daje oznaki życia czy tez tak ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Pon 14:24, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Spróbuj zmniejszyc przerwę na świecy, powinno pomóc U mnie np. było tak, ze jak kupilem niedawno nową F95 to włozylem ją nieustawiając przerwy i gasł na niskich, a potem za chiny nie chcial odpalic, a jak zalapal z pychu to jak nie trzymalem na full manetke to gasl... Wyjąlem swiece, walnalem pare razy w silnik, zalozylem i jest lux
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pawel93
Wymiatacz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Myszkowa
|
Wysłany: Pon 16:31, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Lopez napisał: | Spróbuj zmniejszyc przerwę na świecy, powinno pomóc U mnie np. było tak, ze jak kupilem niedawno nową F95 to włozylem ją nieustawiając przerwy i gasł na niskich, a potem za chiny nie chcial odpalic, a jak zalapal z pychu to jak nie trzymalem na full manetke to gasl... Wyjąlem swiece, walnalem pare razy w silnik, zalozylem i jest lux |
yy walnąles swiecą o silnik i dziala jak trza?? to tez tak se zrobie;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jancar1
Nowy
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:32, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
próbowałem przelewać ją troche jak gaśnie i też nic jak sie troche nagrzeje to już w żaden sposób nie da sie jej odpalić jest martwa iskra jest świece też nie raz zmieniałem i też nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Wto 11:02, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A nie masz moze motorka na dotarciu? Bo ja mialem tak na nowych pierscieniach. Ale to normalne przez jakis czas. A jak nie to to cos z elektronika. Sprawdz nalot na swiecy, dzieki temu wyregulujesz sklad mieszanki. Jak chodzi to daj gazu, gasnie? - to wina swiecy(zuzyta) albo za duzy poziom w komorze plywakowej(swiece zalewa). W takim wypadku jak gasnie prz wyzszych obrotach winna jest takze przerwa na platynkach(przypominam 0,40mm) i kondensator. Sprawdz czy nie ma przebicia, jest dobrze umocowany, ogolnie dobrze go wymienic. Albo styki nadpalone, bo zaplon chyba w porzadku jest, jak nie przerywa i nie strzela. Opisz problem dokladniej. BO przyczyna moze byc nawet zapchany tlumik!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jancar1
Nowy
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:24, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
już jest po dotarciu świeca jest cała czarna i jest prawie sucha jak chodzi i dodaje gazu to nie gaśnie ale jak sie troche nagrzeje to już jej wolne obroty sie zmiejszają i trudniej sie wkręca na obroty a jak zgaśnie to już ciężko ją odpalić jak ostygnie to pali z pierwszego, a jak sprawdzić czy kondensator nie ma przebicia zastanawiałem sie jeszcze czy nie łapie lewego powietrza jak sie nagrzeje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Wto 15:34, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kondensatora nie sprawdzisz, lepiej go wymienic. Co do lapania lewego powietrza na nagrzanym silniku to watpie. Przeciez tym silnik cieplejszy tym sczelniejszy To tak sprobuj odpalic go bez wydechu i sprawdz efekt. Czy nie lapie lewego powietrza za gaznikiem tez mozna sprawdzic, gdy silnik pracuje wyciagnij rure od filtra powietrza(ta przy gazniku) i przyslon otwor w gazniku reka. Silnik powinien sie mocno mulic. Jezel zachowuje sie inaczej masz nieszczelnosc. Co do swiecy gaznik daje za bogata mieszanke! Daj nizej iglice jak to nie pomoze zamien dysze na mniejsza a jak to tez nie to zle mieszasz paliwo z olejem. Albo poprostu masz zle dobrana swiece, a moze twoja swieca jest stara? wymien ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 16:17, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kondensatora nie sprawdzisz, lepiej go wymienic. | Można sprawdzić na wiele sposobów np. miernikiem uniwersalnym, albo mniej precyzyjnie przez próbne ładowanie i rozładowanie.
Cytat: | Co do swiecy gaznik daje za bogata mieszanke! Daj nizej iglice jak to nie pomoze zamien dysze na mniejsza a jak to tez nie to zle mieszasz paliwo z olejem | Zanim wymieniłbym dysze, to sprawdziłbym poziom paliwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Wto 18:11, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Heh, sorry że znowu się z Tobą kłócę Owszem kondensator mozna sprawdzić miernikiem, ale rzadko kto takowy ma. A miernik nie morze byc bylejaki. Ponadto sprawia to spore problemy, iż z miernika nie wychodzą dwa kabelki do dokonania pomiaru(przynajmniej u mnie ) Naładowaniem też można sprawdzić, ale jak to powiedziałeś mało precyzyjnie. Ale powiedz mi jak w taki sposób sprawdzisz czy kondensator ma przebicie! Przecież żeby go zmierzyć trzeba go wyjąć a z przebiciem nadal będzie działał, chyba że jest już kompletnie denny, ale w takim wypadku motorek wogle by na wysokich obrotach nie działał . Co do poziomu paliwa też w pewnym sensie masz rację, ale wymiana dyszy jest prosta a skuteczna. Natomias bawiac sie blaszką pływaka można sprawę tylko pogorszyć.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 18:36, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co do poziomu paliwa też w pewnym sensie masz rację, ale wymiana dyszy jest prosta a skuteczna | Ale to jest ruch..ie kotka za pomocą młotka, tudzież jedzenie zupy widelcem Po to jest blaszka, żeby ustawić. Poziom paliwa ma byc ok 1mm od krawędzi rozpylacza i jak nie będzie to Ci mniejsza/większa dysza dużo więcej nie da.
Cytat: | onadto sprawia to spore problemy, iż z miernika nie wychodzą dwa kabelki do dokonania pomiaru(przynajmniej u mnie Wink ) | Miernik jednoprzewodowy? no coś nie tak Zwykły miernik za 10zł zwykle da rade zmierzyć pojemność kondensatora.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Wto 20:31, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra mam dzis swietny humor a takie posty nic nie wnasza wiec pisze ostatni raz na ten temat. Chyba sie nie zrozumielismy i kazdy broni swoje. Staram sie zawsze isc na kompromis. Wiec oczywiscie że nawet chinski miernik ze sklepu po 4zlote umie zmierzyc a raczej pokazac jakas wartosc liczbowa kondensatora. Zgadzam sie! Ale mi chodzi o komfort polaczenia. Osobiscie posiadam miernik z elektronicznego za ok. 300zl, taki slabszy ogolnie. U mnie pomiar mierzy sie poprzez wsadzenie dwoch stykow kondensatora to takich dwoch blaszek zaciskowych w korpusie miernika. Wiec zeby zmierzyc takowa cewke nalezy ja wyciagnac wsadzic jeden styk do zacisku a jest pewnie za gruby , potem podpiac w jakis sposob kabel do korpusu kondensatora i nastepnie umiescic w drugim zacisku. Czy to nie jest skomplikowane. Jezeli miernik kosztuje 10zl to chyba lepiej kupic kondensator za ok.7zl. Co do blaszki to nie jestem zwolennikiem jej ciaglego odchylania. Jak zostala fabrycznie ustalona to niech tak zostanie. Chyba ze motorek nie chodzi i trzeba ingerowac w czeska doskonalosc.
Goraco pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 21:28, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tak czy srak gadamy o tym samym, tylko mamy troche inne podejście do sposobu naprawy. Mechatronik samochodowy sie kłania :p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jancar1
Nowy
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:15, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
kurde to nic nie pomaga ona cały czas jak sie nagrzeje to traci moc i gasnie lewego powietrza nie łapie bo jak zatkam gaźnik to odrazu gaśnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|