Ty Pawel sam jestes glupi...a dzisiaj wyjechalem tego kadeta. Ale cos mi wogole przestala palic. Naprawie ja i opchne....zbieram na dt80
I własnie to jest głupie zachowanie. Nie pali mi a jak już to ma chuśtawkę nastrojów jak kobieta w ciążu to ją sprzedam i kupie sobie japońca... Trochę zawziętości by się przydało. Gdyby ludzie odrazu wywalali zepsute rzeczy to po co byli by mechanicy? Terochę zabawy będzie. Nalezy najpierw ustawić dobrze gażnik. Następnie ustawić zapłon. Wszystko nalezy uszczelnić tak jak to powinno być. Jesli to nie przyniesie efetków trzeba próbowac jeżdzić na różnych świecach [ciepłoty]. Dopiero wtedy moznaby się pokusić o sprawdzenie stanu cylindra i pierścieni i jeśli będą wymagać naprawy to trzeba wziąść szlif [albo kupić nowy]. Można by wczesniej sprawdzić czy cewka W/N, cewka N/N i kondensator sa w dobrym stanie... I dopiero wtedy można zacząć się zastanawiać o sprzedaży motoru. Akle i tak jesli chcesz sprzedać to najlepiej by było jeśli byłby na chodzie. A jeśli byłby na chodzi i normalnie jeżdził to być nie musiał sprzedawac bo by się problem rozwiązał sam. To tyle z mojej strony. Trochę cierpliwości panowie. Przy tych maszynach nie można się szybko denerwować, bo możecie zaszkodzić im [motorom], a co najwazniejsze sobie.
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Myszkowa
Wysłany: Czw 10:21, 22 Maj 2008 Temat postu:
zuzia napisał:
ta jego motorynka to silnik ma w bdb stanie a mój już w troche gorszym i na dodatek on jest taki malutki i wazy z 35 kg a ja pod 70 kg ale nawet mimo to ogar powinien wygrać ale wydaje mi sie ze teraz bym go pokonal
to sie ciesz że tyle ważysz. Ja waże 78kg...
dj_ 2face- dobra na nastepny raz pomysle o zastanowieniu sie
Wszystkie czasy w strefie GMT Idź do strony Poprzedni1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach