Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dziku
Początkujący

Dołączył: 18 Maj 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:42, 07 Lip 2011 Temat postu: Lozysko z karteru |
|
|
mam problem z lozyskiem z karteru. Podczas wybijania walu od strony sprzegla wal wyskoczyl razem z lozyskiem. Ściągacz nie pasuje bo za malo miejsca. czy mozna to szlifierką kątową rozciąc to lozysko ?? ( lozysko juz jest stare) a wal chce dla siebie.
jak co jawka stala 20 lat nieruszana wiec wszystko jest zapieczone a kumpel ( bo od niego jest ta jawka ) chce na czesci ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
jawkowicz223
Wymiatacz

Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Czw 20:01, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No możesz przeciąć ale i tak szkoda wału wiec postaraj sie wbic tam śrybokręty pod to i ściągną wkońcu pusci pamiętaj o np WD-40
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bazalt
Moderator

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Czw 20:28, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
wkręć łożysko w imadło a w wał stukaj młotkiem tylko przez jakiś podkład. np. drewniany klocek/deska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plusminus
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Czw 20:36, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
bazalt napisał: | wkręć łożysko w imadło a w wał stukaj młotkiem tylko przez jakiś podkład. np. drewniany klocek/deska |
..I niech przeciwwagi sobie grają marsza .
Zalej ropą/wd-40 na noc i na drugi dzień próbuj podważyć śrubokrętem tak aby wszedł ściągacz między łożysko a karter..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
bazalt
Moderator

Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Czw 21:03, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
plusminus napisał: | bazalt napisał: | wkręć łożysko w imadło a w wał stukaj młotkiem tylko przez jakiś podkład. np. drewniany klocek/deska |
..I niech przeciwwagi sobie grają marsza .
Zalej ropą/wd-40 na noc i na drugi dzień próbuj podważyć śrubokrętem tak aby wszedł ściągacz między łożysko a karter.. |
nic nie bedzie grało marsza, przecież nie mowie zeby walił 5kg młotkiem i z całej siły?
troche wyczucia.. panowie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Sob 9:51, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
bazalt napisał: | plusminus napisał: | bazalt napisał: | wkręć łożysko w imadło a w wał stukaj młotkiem tylko przez jakiś podkład. np. drewniany klocek/deska |
..I niech przeciwwagi sobie grają marsza .
Zalej ropą/wd-40 na noc i na drugi dzień próbuj podważyć śrubokrętem tak aby wszedł ściągacz między łożysko a karter.. |
nic nie bedzie grało marsza, przecież nie mowie zeby walił 5kg młotkiem i z całej siły?
troche wyczucia.. panowie.. |
nawet z wyczuciem, uderzasz lekko pod katem i już wał krzywy a później że łożyska padną po paru tys. km, łożyska jak są bardzo oporne można podgrzać i wtedy próbować coś wcisnąć, ja osobiście radze sobie 2 małymi klinikami i skręcaną obejmą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziku
Początkujący

Dołączył: 18 Maj 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:45, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
no to tak. wlozylem miedzy lozysko a wal srubokrety 2 i zalalem ropa. 1 dzien lezalo i na drugi dzien wyciaglem i jeszcze popsikalem WD40. no i lipa:(. lozysko nawet nie drgnie z walu!;/ Jest jeszcze jakis inny pomysl jak sciagnac to lozysko ? ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lkk1994
Częsty bywalec

Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Sob 16:15, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
jak ci nie potrzebne łożysko to zrób tak zamocuj wal w imadle poprzez ściśniecie łożyska i uderz energiczne w wal młotkiem gumowym na pewno zejdzie bo sam tak wczoraj zdjąłem ale możliwe ze jak za mocno ściśniesz to ci pęknie pierścień zewnętrzny łożyska ale jak się boisz to kombinuj dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziku
Początkujący

Dołączył: 18 Maj 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:46, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ja sie nie boje niczego i tak jak mowiles ze jak za mocno scisne to peknie to lozysko, to i wlasnie ten pierscien zewnetrzny peknal ;/ przed chwila probowalem dalej i nic ! ;/
czy moge szlifierka katowa uciac to ? jezeli tak to czy musze rozbroic to lozysko czy poprostu moge uciac to ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lkk1994
Częsty bywalec

Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Nie 12:48, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
to zdejmij ten pierścień jak pękł bo ci się do niczego nie przyda, wyjmij kulki i zamocuj wal w imadle poprzez zaciśniecie pierścienia wewnętrznego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jakubas101
Wymiatacz

Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Okolice Grudziądza
|
Wysłany: Nie 13:05, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Już nie raz łożyska zdejmowałem poprzez zeszlifowanie wewnętrznej tulei. Mocujesz pewnie wał w jakimś uchwycie (np. imadło). Bierzesz kamień na szlifierkę i szlifujesz delikatnie jedno miejsce. UWAGA: nie szlifujesz do samego trzpienia walu tylko zostawiasz sobie ok 1mm. Jeśli zaczyna się robić fioletowe czy barwi się na inny kolor (na skutek wysokiej temperatury) masz dwa wyjścia:
1. Zostawiasz do wystygnięcia (często pęka w miejscu szlifu) i zdejmujesz bez wysiłku.
2. Lekko pukasz młotkiem w szlifowane miejsce tak aby spowodować obrót tulei. Może również pęknąć i potem już z górki.
A co do walenia młotkiem w całe łożysko celem zniszczenia zewnętrznej tulei i pozbycia się kulek to szczerze odradzam. Jak wiadomo stal tworząca łożysko jest twarda. Wystarczy niefortunny przypadek i można trafić sobie kawałkiem łożyska prosto w oko. Czasem lepiej jest trochę pomyśleć niż walić bezmyślnie młotkiem. Jeśli ktoś nie wie jak bezpiecznie rozebrać łożysko to mogę napisać. Póki co nie będę się rozpisywał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Nie 23:00, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
to jeszcze dopowiem w kwestii bezpieczeństwa, jeśli już skręcacie łożyska na chama czy klepiecie motkiem żeby się rozpadły to owijajcie je w szmatę, to nawet nie niefortunny wypadek ale duże prawdopodobieństwo że zostanie wam dziurka na twarzy albo pozbawicie się oka przez taką zabawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jawkowicz223
Wymiatacz

Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 584
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: GLIWICE
|
Wysłany: Pon 6:38, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ale jak chcecie ściskać łożysko w imadle kiedy one podczas ściśnięcia sie jeszcze bardziej zakleszczy na wale jak sciągałem przed tygodniem to tak prubowałem i widziałem jak łożysko się poddaje a za lekko niemożna bo wyskoczy z imadła ja dałem rade tymi dwoma śrubokrętami lecz miałem problem ze ściągnieciem łożyska z wałka zdawczego i robiłem też ze śrybokrętami pomęczyłem sie z 30 min ale zeszło wbijałem ja około śrubokrety chyba z 5 czy 6 wbiłem i lekko poszło i reszta ściągaczem i majonezik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
lkk1994
Częsty bywalec

Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Pon 7:53, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ja zacisnąłem w imadle i jakoś mi nie zakleszczyło wału i uderzyłem kilka razy gumowym młotkiem i zeszło bez większego problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|