Witam! Mam cylinder 60/4 po szlifie i jest tak: 1 nóżki nie ma, ale wiem że to nie przeszkadza bo u siebie wcale ich nie mam i chodzi dobrze tylko ciężko pierścienie przy składaniu wciskać ale tak to pracuje normalnie. No ale do rzeczy w cylindrze nie ma 1 nóżki i widać że złamanie było przed szlifem, natomiast nóżka obok jest pęknięta tak gdzieś 35% dlugości i pytanie - czy moge ją tak zostawić i założyć cylek do silnika? Czy to mi sie nie rozleci? Pytam, bo może są osoby które wiedzą lepiej. Niedługo do silnika wędruje nowy wał, nowiutke łożyska i nie chcem aby taka nóżka pękła w czasie jazdy i narobila bałaganu :/ poradzcie panowie
PS. szukałem takiego tematu i nie było.
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Okolice Grudziądza
Wysłany: Śro 18:43, 22 Cze 2011 Temat postu:
Właściwie to już sobie odpowiedziałeś na pytanie. Skoro nie chcesz mieć problemów to lepiej byłoby zmienić cylek. Trudno jest przewidzieć jak zachowa się to pęknięcie podczas eksploatacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach