Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
terror
Bywalec
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:05, 06 Lip 2009 Temat postu: Krótki popychacz |
|
|
Mam problem nie miałem popychaczy i wyciąłem je z grubej elektrody krótki(3cm) długi (9 cm). Najpierw wsadziłem krótki wepchnąłem go do końca , potem wsadziłem krótki i za długo wystaje. Duży popychacz wyjąłem ale jak wyjąć krótki. Czytałem gdzieś tu na forum że trzeba odpalić motor i przechylić go na bok ale mój motor jeszcze nie pali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Piotrek
Wymiatacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 9:23, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To musisz sprzęgło rozebrać żeby mieć dostęp do tego krótkiego popychacza.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lukasz1207
Częsty bywalec
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poniatowa
|
Wysłany: Pon 10:58, 06 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
tak jak powiedział piotrek rozbierz sprzęgło z drugiej strony i go popchnij tylko uważaj jak będziesz wyjmował zabezpieczenia spręzynek bo mogą wystrzelic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Wto 10:11, 07 Lip 2009 Temat postu: Re: Krótki popychacz |
|
|
terror napisał: | Mam problem nie miałem popychaczy i wyciąłem je z grubej elektrody krótki(3cm) długi (9 cm). Najpierw wsadziłem krótki wepchnąłem go do końca , potem wsadziłem krótki i za długo wystaje. Duży popychacz wyjąłem ale jak wyjąć krótki. Czytałem gdzieś tu na forum że trzeba odpalić motor i przechylić go na bok ale mój motor jeszcze nie pali |
Co za bzdura! Kup sobie nowy zahartowany popychacz z porządnej stali! Chyba Cię porypało, żadna elektroda nie utrzyma takiego nacisku! Jak chcesz to potnij szpilkę i zahartuj na końcu. Zresztą popychacz z jednej strony powinien mieć wgłębienie a z drugiej być lekko wypukły! Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleks172
Częsty bywalec
Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 12:49, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie z pks cie pogieło żeby z elektrody robić ! a co do tematu poco to rozbierać wystarczy przechylić motor i pare razy walnoć w lewa pokrywe od bieguw w ten pkt (tylko gumowym młotem) nieradze zelaznym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek17
Częsty bywalec
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 14:25, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Żałosne, popieram dwóch kolegów wyżej, tego popychacza nie zrobisz bo Ci się rozpierdzieli, kup normalny i się nie baw bo będziesz ciągle musiał wyjmować i wkładać nowy własnej roboty xD Krótki popychacz wyjmie tylko musisz przechylić motor i uderzać lekko on wkońcu wypadnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Wto 16:23, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Jak byłem młodszy a mi popychacz nie wylatywał to nalałem benzyny do skrzyni, wsadziłem szmatę i podpaliłem(mało benzyny było) Ale ładnie zionął ogniem xD Pół silnika się rozleciał popychacz też wyleciał ale co najmniej 20metrów dalej abym go nie znalazł. Po wielu próbach silnik w końcu zrobiłem i chodzi jak nowy, lecz bez spawania się nie odbyło. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
terror
Bywalec
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:39, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To elektroda do spawania żeliwa taka na grubość jak pilnik. A czytałem na forum że jak sie niema popychczy to można je zrobić z pilników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Wto 19:51, 07 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
terror napisał: | To elektroda do spawania żeliwa taka na grubość jak pilnik. A czytałem na forum że jak sie niema popychczy to można je zrobić z pilników |
Elektroda top elektroda, a takich bzdur nie czytaj... choć swoją drogą po z hartowaniu i obróbce na tokarce pilnik za 100zł by się nadał lepiej niż oryginał. A elektroda to nie pilnik! Tak trudno 10zł wydać(z przesyłką)?! Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|