Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Cinek__
Początkujący
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Śro 19:07, 07 Maj 2008 Temat postu: Kompresja |
|
|
Witam
Niedawno kupiłem jawke i od razu po kupnie wymieniłem w niej uszczelke pod głowicą (kompresja strasznie uciekała) po tym zabiegu wszystko było ok a dzisiaj jak się przysłuchałem to jak się ręką tak lekko na starter naciśnie to ucieka kompresja jak cholera:/ czego to może byś przyczyna i jakie części ewentualnie są do wymiany? Dodam że jawka jest bardzo słaba, zazwyczaj pali na kopa ale jest bardzo słaba i wogóle dusi ją strasznie, gaz mam na full a ona ledwo co jedzie i zazwyczaj wreszcie gaśnie. Powiedzcie co jest nie tak bo już nie mam pomysłów:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lucas
Wymiatacz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Śro 19:16, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sprawdz w jakim stanie jest gwint na glowicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
__Cinek__
Początkujący
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Śro 19:43, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Na głowicy? Jak już to chyba w karterze? Jeśli jakiś gwint jest zerwany to jest jeszcze jakiś ratunek czy trzeba wymieniać całe kartery? Żeby to sprawdzić muszę wykręcić cały cylinder?:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lucas
Wymiatacz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Krakowa
|
Wysłany: Śro 20:25, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Chodzi mi o gwint trzymajacy swiece
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
__Cinek__
Początkujący
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Śro 20:49, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
ten gwint na pewno jest dobry bo świece ostatnio często wkręcałem i wykręcałem i nie było problemu. Brat mi coś zasugerował że może być jakiś gwint w karterze zerwany ale nie wiem ile w tym prawdy i czekam na wasze wypowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 20:56, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sprawdz czy da sie porzadnie dociagnac nakretki glowicy. Jak beda sie krecily jak w masle caly czas, to masz zerwany gwint na karterach. Moze ponadto zle sie uszczelka ułozyła (bo roznie je wycinaja i nieraz potrafi nie pasowac stuprocentowo).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
__Cinek__
Początkujący
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Śro 21:22, 07 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko że od razu po zmianie uszczelki było spoko nie uciekała kompresja no chyba że się przestawiła w czasie jazdy w co wątpie... A jak zmieniałem tą uszczelke to dosyć mocno dokręciłem nakrętki właśnie bałem się już dalej dociągać żeby gwintu nie zerwać teraz mam spróbować je dokręcić jeszcze bardziej i jak będą szły nadal ciężko to gwinty są ok? A jeśli by się okazało że któryś gwint niestety jest zerwany to da się z tym coś zrobić czy czeka mnie wymiana karterów?:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radzio
Wymiatacz
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 588
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: rudnik
|
Wysłany: Czw 4:02, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko nie za mocno bo gwint urwiesz :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 12:23, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Radzio napisał: | Tylko nie za mocno bo gwint urwiesz :d | Co za twórcza myśl
A tak btw to jesli gwinty poszly, to oczywiscie karterow wymieniac nie trzeba Odkrec glowice, sprawdz czy sie ulozyla uszczelka i czy szpilki sie nie gibaja za badzo na boki. To Ci da poglad o stanie gwintow. Jesli dokrecales dosc mocno i byl opor, to znaczy ze gwint ok, ale pamietaj, ze na nowej uszczelce po pewnym czasie trzeba glowice znow lekko dociagnac- stad moga takie cuda wianki sie dziac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Wymiatacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Czw 12:58, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
albo po prostu świecy dobrze nie dokręciłeś
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek-jawa
Częsty bywalec
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 14:41, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zakręcałeś śruby na krzyż??Bo jeżeli tak niezakręciłeś to głowica krzywo przylega do cylindra i ucieka powietrze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
__Cinek__
Początkujący
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Czw 15:32, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kompresja już nie ucieka po prostu świeca była niedokręcona ale pozostał jeszcze jeden poważny problem otóż gdy jawka jest zimna to wszystko jest spoko pali na kopa i jeździ ok ale gdy się zagrzeje to bardzo słabnie a po zgaszeniu prawie niemożliwym jest odpalenie jej:/ słabnie do tego stopnia że czasami ruszyć nie idzie. Jak jawka stoi na luzie to chodzi ok ale już po naciśnięciu sprzęgła i wrzuceniu jedynki słychać po obrotach że słabnie i po kilku sekundach gaśnie:/ co może być jeszcze nie tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macgrzybek
Początkujący
Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZWOLEŃ
|
Wysłany: Czw 16:04, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jawka jak jest zimna pali za pierwszym kopem, jak juz rozgrzana czesto nie idzie jej odpalic, tylko z popychu - taki juz Jej urok
Mialem rok temu ten sam problem i moze to byc elektryka
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macgrzybek dnia Czw 16:05, 08 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Czw 18:02, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
za pozny zaplon powoduje przegrzewanie sie silnika (ew za uboga mieszanka), badz zbytnio pałujesz dżawe i tłok puchnie =]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
__Cinek__
Początkujący
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żywiec
|
Wysłany: Czw 19:18, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Elektryke mam wogóle nie podpiętą póki co w sumie odkąd ją kupiłem to zapłonu nie ustawiałem a była ona w opłakanym stanie więc pewnie zapłonem się trzeba pobawić ale z tym jeszcze poczekam aż mi przyjdzie nowy króciec (odblokowany) gdyż póki co mam ten blokowany i później jakbym zmienił to znowu zapłon trzeba będzie przestawiać więc nie ma sensu Póki co to dzięki za pomoc
Edit: A jednak chyba poszedł 1 gwint bo dziś mi znowu kompresja lekko uciekała a świeca była dokręcona dobrze i chciałem delikatnie dokręcić głowice i 1 nakrętka chodzi bardzo luźno a resztą prawie nie da się ruszyć. Z początku nie chciała zapalić na kopa więc wziąłem ją na popych ładnie odpaliła ale coś zaczęło piszczeć w silniku (taki nieznośny dźwięk) ale silnik chodził ok ale po około 20 min jazdy znowu zaczęło brakować mocy i pchałem jawke jakieś 1,5km do domu i to jeszcze przez pola pod góre:/ Co w takim wypadku mam zrobić z tym gwintem? Czy wymiana cylindra i ustawienie zapłonu rozwiążą problem? Aha i czy to normalne że blokowaną jawke dusi pod małą górke na jedynce (wiem ze ma mniej mocy blokowana ale chyba bez przesady)?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez __Cinek__ dnia Pią 17:54, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|