Kilka problemów z silnikiem jawki 50...

lechu3333

Witam!
Jestem nowy na forum i mam nadzieję ze otrzymam nieco pomocy od Was drodzy forumowicze.
Mianowicie postanowilem odrestaurowac calego ogarka. Wyjąłem silnik i rozpocząłem demontaż. Chce wymienic wszystkie simeringi i łożyska ale nie moge sobie poradzic z jednym... W prawej kapie (patrząc od tyłu) jest simierin a pod nim łożysko które w moim przypadku jest kompletnie zuzyte. Chcialem je wyjąc ale nie wiem jak bo nigdzie nie ma dojścia do tego, dodam ze nie posiadam zadnego ściągacza do tego typu rzeczy. Co poradzicie na ten temat?

Kolejnym problemem jest sprzęgło... Zakupiłem nowe tarczki, popychacze wraz z kulką wlozylem w dobrej kolejności i regulowałem. I mam taki problem: Kiedy wyreguluje to na biegu sprzęgło nie ciągnie ale gdy zasze motor to nie moge go od palic ze startera;/ Gdy jednak popuszcze srubkę regulacyjną motorek ciągnie na biegu, ale wtedy moge odpalac z kopa... Myślicie ze to wina zuzytego łozyska w kapie??? A dodam jeszcze ze mam rozwierconą głowice dzieki czemu silnik ma poteżne obroty:) Moze zbyt duża kompresja?

I ostatni problem... MIanowicie kupilem ostatnio 2 tłoki, 1 na 2 pierścienie i jeden na 3 pierścienie^^. Ten tłok z 3 działał dobrze dopóki sie nie zatarł jakimś cudem... A drugi z 2 pierścieniami działa do dzisiaj ( od ponad 1,5 roku). i tu pytanie czy uszkodze silnik takim tłokiem z 2 pierscieniami i czy przez to spada moc silnika???

Za wszelaką pomoc serdecxznie dziękuje:) i pozdrawiam.

Black Dog

lechu3333

Spróbuj je wybić przez jakąś rurkę lub profil zamknięty (czyt. kwadratowa rurka)

Mógłbys dokladnie opisac jak to zrobic bo dojscie do lozyska jest tylko z jednej strony i cięzko to wybic:/

A co do sprzęgła to mam juz je dosyc dlugo, takze dotarte jest dobrze, korek nie jest zjechany i za Chiny nie wiem jak to zrobic zeby dobrze chodzilo...

dzieki za pomoc:)