Jawka umiera!

adek755 · Wysłany: Sob 15:39, 10 Mar 2007 Temat postu: Jawka umiera!

Pomocy nie wiem co się dzieje! Wyciągnąłem ją dzisiaj i jade i wogóle mocy nie ma i tak warjuje!! Sad

. Jak dodam gazu to jedzie słabo, dodam troche więcej- to aż rwie. Potem jak już się na 1 rozpędze, to zmieniam na 2 i jade powoli traci moc- gaz na maxa i nic jedzie słabo nie ma siły się rozpędzić. POMOCY co to może być!!!! Question

mandos · Wysłany: Sob 15:43, 10 Mar 2007 Temat postu:

Ja miałem takie objawy gdy łapało mi lewe powietrze przy połączeniu króćca i cylindra.

skineahd-ogar200 · Wysłany: Sob 15:52, 10 Mar 2007 Temat postu:

sprawdz na pokrywie gaźnika jak masz tą taką blaszke co blokuje dopływ paliwa i nad nia masz takie cos to sprawdz czy ci sie to nie blokuje ten taki drucik w tej jak by śrubie

Matti_92 · Wysłany: Sob 16:53, 10 Mar 2007 Temat postu:

spwrawdź czy ci niewydmuchało uszczelke pod głowicąalbo moży wypadła Ci szpilka. Jak zgubiłem szpilke to mi na dwójce ledwie ciiągną

adek755 · Wysłany: Sob 18:12, 10 Mar 2007 Temat postu:

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Postaram się to posprawdzać i dam wam odpowiedź. PS MAtti_92 lepiej zrób coś z tymi postami (dubble post i co więcej 3 posty pod sobą) bo jak admin albo mod to zobaczy, to będziesz miał ostrzeżenie.

capitan2 · Wysłany: Sob 19:20, 10 Mar 2007 Temat postu:

głupoty z tą uszczelką. skineahd-ogar200 ma rację weź zrób to z tą blaszką albo w ogóle przeczyśc gaźnik, to na bank z gaźnikiem jak chodzi i ją muli to tylko gaźnik ewentualnie świeca inna sprawa jakby w ogóle nie odpalała.

mangus · Wysłany: Sob 20:17, 10 Mar 2007 Temat postu:

albo może wymienić pirścinki jest czas...

capitan2 · Wysłany: Sob 20:22, 10 Mar 2007 Temat postu:

od pierścieni by nie gasla tylko by miała mniejszego kopa i prędkośc, to bankowo gaźnik

mangus · Wysłany: Sob 20:42, 10 Mar 2007 Temat postu:

kurde... ja miałem rozwalone pierścionki i mi gasła

adek755 · Wysłany: Sob 20:47, 10 Mar 2007 Temat postu:

Nie gaśnie tak zabardzo. Było tak: przejechałem się po podwórku- ok. Nieźle jest na jedynce grzeje, to na 2 zmieniam i też daje. No to otwieram bramę i na ulicę. Gazu na maxa i na jedynce rozpędzam- zmieniam na 2 jade, słabnie moc, zwalnia- no to ja gazu na maxa i to samo zwalnia słabnie, no to ja na 1 i zaczyna wariować i tyle. Mam nadzieję, że to ta przerwa... Sad

mangus · Wysłany: Sob 20:50, 10 Mar 2007 Temat postu:

no to ja miałęm identycznie... to są pirścionki...

adek755 · Wysłany: Sob 20:53, 10 Mar 2007 Temat postu:

No mam nadzieję. Dzięki mangus

mangus · Wysłany: Sob 20:58, 10 Mar 2007 Temat postu:

też nie jest wykluczone że jawka sie przegrzewa... może to być przyczyną dużej ilości syfu na czylindrze i głowicy...

adek755 · Wysłany: Nie 7:59, 11 Mar 2007 Temat postu:

Dizsiaj sobie jeszcze chce pojeździć z rana, odpalam, dałem jej pochodzić troche, jedynka i ruszam ok. jakoś jade potem na 2 i to samo:(. Znowu odpalam i na 1, ale (!!) biore na wyższe obroty i nic gazu na maxa i nic na 1 nie ma siły. Kurde co się dzieje. Już siły nie mam. Jak już się uda mi na 1 rozpędzić, to na 2 i tak mi się muli, o 3 już nie ma co mówić... Kolega mówił, żebym spróbował zmieniać biegi na niższych obrotach, bo on miał coś podobnego w ogarze 205 i że to wina gaźnika. Niższe obroty też nie pomagają- gaśnie...

mandos · Wysłany: Nie 9:00, 11 Mar 2007 Temat postu:

Sprawdź dokładnie czy nigdzie nie łapie lewego powietrza (niedokręcony albo pęknięty króciec). Jak ciągnie fałszywe powietrze to mieszanka staje się bardzo uboga i silnik nie ciągnie.