Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
doman30
Wymiatacz

Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 16:06, 26 Wrz 2011 Temat postu: Jawka chodzi tylko jak zasłonie wlot powietrza do połowy |
|
|
Witam mam problem z jawką :/ stało sie to z dnia na dzień. Po prostu kiedyś chciałem po nocy odpalić motorek, odpalam ale na gaz reagował jednym wielkim buuu i gaśnięciem silnika. Robiłem wszystko - wymiana uszczelek (nawet tych między połówkami), czyszczenie gaźnika, dysz, filtra powietrza, zmiana simeringów, robiłem doslownie WSZYSTKO! Po prostu jak sie odpali z odsłoniętą rurką w filtrze powietrza to na wysokich gaśnie i muli, nie ma sily ruszyć. Rurke zakleilem do połowy taśmą i jest dobrze, świece nawet poprawnie wypala, iglica na najbogatszym ustawieniu mieszanki (zapinka na sam dół) więc jest chyba dobrze, bo da sie niby normalnie jeździć, ale i tak jakby muli powietrzem, bo ciężko osiągnąć prędkość powyżej 50 km/h, nawet w miejscach gdzie przed usterką jechałem 60-65 :/ Nie wiem już co to może być :/ Ratujcie pomocy :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
mati_pl xD
Częsty bywalec

Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WLPK
|
Wysłany: Pon 18:52, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli robi "buuu" i gaśnie to dostaje za mało paliwa, a za dużo powietrza. Myślę, że musisz podnieść poziom paliwa w komorze pływakowej lub przeczyścić kranik paliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
riley2pl
Częsty bywalec

Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Kożuchów
|
Wysłany: Pon 18:58, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Odkręć kranik i na wyłaczonym zapłonie naduś sporo razy na kopniak.Potem wykręć świece i jak jest mokra to znaczy ze gaźnik jest ok a jak sucha to znaczy że wina tkwi w gaźniku.Zdejmij całkiem gume filtra i sprawdz jak chodzi bez filtra bo umnie bez filtra smiga wysmienicie.Odpal na zakręconym kraniku niech wypije wszystko z gaźnika i niech zgaśnie a potem bez odpalania odkreć kranik poczekaj 15 sekund,zakręć kranik,i zdejmij pokrywke pływaka i tam powinno być paliwo i wduś do dna gaźnika pływak i po wduszeniu paliwa powinno być tyle,że koniec szyjki pływaka ma być równo z poziomem paliwa.
mam nadzieje że pomogłem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez riley2pl dnia Pon 19:01, 26 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
doman30
Wymiatacz

Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 19:46, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja poziom paliwa mam dobry, bez filtra powietrza jeszcze gorzej mi muli. On chyba łapie gdzieś lewe powietrze albo to jakieś poważne uszkodzenie gaźnika :/ możliwe że np uszkodził sie rozpylacz ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pon 20:56, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
za dużo powietrza względem paliwa, albo jest lewe i źle naprawiłeś bądź nie potrafisz zlokalizować albo zbyt mała dawka paliwa (właściwie ekstremalnie mało by musiało być na pływaku albo złe dysze/chiński gaźnik), jak zatykasz filtr to tak jak byś włączył ssanie, mieszanka się wzbogaca i działa lepiej. Tak więc albo przełożyć gaźnik, albo dezodorantem lokalizować albo myśleć nad kolejną rozbiórką (po sprawdzeniu simmerów)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
doman30
Wymiatacz

Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 21:31, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Co masz na myśli mówiąc lokalizować dezodorantem ?
Kolejne rozpoławianie silnika nie wchodzi w grę ... złożony dobrze na hermetyk + papierowa uszczelka - zawsze tak składam wszystkie silniki i zawsze było dobrze. Może łapać te powietrze gdzieś na cylindrze/głowicy ??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez doman30 dnia Wto 8:28, 27 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ziela
Częsty bywalec

Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Wto 17:25, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Możliwe, że łapie lewe powietrze na odcinku cylinder -----> głowica.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plusminus
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Wto 17:37, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
doman30 napisał: | zawsze tak składam wszystkie silniki i zawsze było dobrze. Może łapać te powietrze gdzieś na cylindrze/głowicy ?? |
Złożyłeś już podobno tyle silników a nie wiesz, ze na połączeniu pomiędzy cylindrem a głowicą nie może łapać lewego powietrza?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ziela
Częsty bywalec

Dołączył: 10 Wrz 2011
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Wto 17:49, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Człowiek uczy się przez całe życie więc mógł tego nie wiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
doman30
Wymiatacz

Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Wto 18:52, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Niee źle sie wyraziłem ... ja sie pytałem tylko czy jest możliwe żeby tam łapało powietrze, pomimo dobrze założonej uszczelki i posmarowałem ją lekko hermetikiem. Odkręciłem gaźnik, uszczelka jakaś taka dziwna, puki co gotuję go w occie a jutro skręce nowymi śrubami, z nową uszczelką i posmaruje ją hermetikiem i zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plusminus
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Wto 19:00, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
doman30 napisał: | puki co gotuję go w occie |
Ee.. no to powodzenia. Jeśli wcześniej już gotowałeś gaźnik w occie to masz odpowiedź na Swoje dolegliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
doman30
Wymiatacz

Dołączył: 29 Maj 2010
Posty: 360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Wto 19:04, 27 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem. W komarku który stał chyba z 10 lat w stodole był gaźnik zapchany na amen, po kąpieli w occie wszystko było ok i jest do dzisiaj :/ a tutaj to nwm co robić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AmaSoft
Moderator

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1306
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Żabieniec [Maz.]
|
Wysłany: Śro 14:17, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Chodzi o to, że gaźników się nie gotuje w occie, bo gaźniki są wykonane z aluminium a ocet z nim reaguje... Gaźnik się zdeformuje i będziesz musiał nowego szukać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
elektryk182
Bywalec

Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: Nie 9:08, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ehhh jaki jest sens rozbierania całego silnika skoro nie zrobieś wszystkich podstawowych czynności?na poczatek proponowałbym przedmuchac dysze główną bo może by zapchana,ewentualnie miękkim włosiem ze szczotki przepcha dziurke w dyszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|