Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Konek
Wymiatacz
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń/okolice
|
Wysłany: Czw 18:50, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Właśnie mangus masz rację może być zatkany tłumik, albo w gaźniku zaworek się nie otwiera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
Wysłany: Czw 19:18, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Chodzi wam o zaworek w pokrywie komory pływakowej z tego co zrozumiałem. Tłumik odpada, jest czysty jak łza:) dopiero co po remoncie generalnym, a zresztą sprawdzałem nawet nagar się nie zdążył osadzić Jutro wykręce gaźnik. Jeśli o niego chodzi podejrzewałbym ewentualnie 2wloty które widzimy bezpośrednio po zdjęciu gumy filtra powietrza, czyli z tego co wiem dolot do dyszy powietrza i dolot do dyszy paliwowej. Jutro spróbuje to przeczyścić, tylko jeden problem.... jak?? paliwem przepłucze, przedmucham, a, że to jest wbudowane na stałe w korpus gaźnika to i tak nie widać czy tam coś jest:/ Zresztą tu macie moją Jawe: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konek
Wymiatacz
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń/okolice
|
Wysłany: Czw 19:28, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Zaworek jest wykręcany i mogły ci się dysze zapchać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mangus
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 19:29, 10 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tam zawsze to przedmuchuję. Mam na końcu pompki taka stożkową końcówkę i tym to przedmuchuję. Albo jak masz jakiś preparat typu odtłuszczacz to możesz tym. Ja zawsze tym czyszczę gażnik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 13:39, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra. dzięki chłopaki za pomoc. Gaźnik nic nie zmienił, ale gdy przystąpiłem ponownie do oględzin zapłonu okazało się, że nie ustawie go na nowo bo poprzedni właściciel (czytaj oprawca!!!!) pokieraszował porządnie gwint w stojanie magneta. No i platynki się nie trzymają przy drganiach.... Także już wiemy o co chodzi:P W takim wypadku chyba nie mam wyboru:( stojan do wymiany.:/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Wymiatacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 15:34, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
mangus ma rację to może być wina zatkanego tłumika ale ja bym sprawdził gaźnik może za mało paliwa dostaje sprawdź dysze czy nie są zabrudzone i najlepiej kompresorem przedmuchaj gaźnik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 16:07, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra już nie główkujcie to zapłon tylko tak jak napisałem powyżej stojan do wymiany:(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jawkowicz
Wymiatacz
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 16:56, 12 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spróbuj nagwintować na większy gwint i większą śrubke wstawić, a nie od razu nowy stojan kupować
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jawkowicz dnia Sob 16:57, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 17:21, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra powrót do tematu:) Gwint w stojanie poprawiłem tym samym wymiarem i trzyma sie świetnie, zapłon naregulowałem na nowo. Ale dalej nic z tego. Tak jak wcześniej motor odpali ewentualnie na 2 sek i momentalnie gaśnie.... Sprawa wyglada dziwnie bo jak odkręcam świece to występuje zjawisko paranormalne:/ Przez ok 20 kopnięć jest iskra ok, a nagle przez około tyle samo wogle jej nie ma.Potem dalej jest i tak w kółko. Czyżby to uszkodzenie cewki butelkowej??? Paliwo odpada, bo gaźnik solidnie przeczyściłem, a przy kopaniu leje sie na cylinder, aż szkoda:P Doradżcie co robić Mam zapasową cewke butelkową także mogę wymienić>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Konek
Wymiatacz
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń/okolice
|
Wysłany: Nie 17:40, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Oj Bazi masz rację to może być to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymon93
Początkujący
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żory
|
Wysłany: Nie 19:19, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No to jeśli jeśli posiadasz zamiennik to czemu nie próbujesz od razu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 17:06, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Cewka wymieniona problem nadal nie rozwiązany:( załamka#
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mangus
Wymiatacz
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 17:09, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A może to jest to, że iksra ci ucieka. Ja miałem tak, że miałem super iskrę ale zuważyłem, że przy 3 kopnięciu uciekała na bok. Myślałem, żę to swieca ale na drugiej było tak samo. To sprawdziłem instalację i miałem jeden kabelek przetarty i przebiecie miałem. Możliwe też że na przerywaczy tez jest przebiecie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Pon 17:10, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm zobacz czy przewód od świecy sie nie wyrobił Czy dobrze jest wkręcony w fajkę , oraz czy dobrze wkręca sie w cewke .. Moze gdzies sie przerwał , załamał ..
Sprawdź jeszcze krzywke na wale , moze coś z nią nie tak Sprawdzales czy w stacyjce przewody łączą ? Ja mialem tak ze raz paliła raz nie i okazało sie ze kabel mam obluzowany
Pozatym moze cos nie lączy w tylnej lampie , o ile mi wiadomo tylna zarówka w lampie w jawce / ogarze spełnia role bezpiecznika wiec w razie czego pierwsza sie przepala
daj znac jak sprawdzisz te fakty
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez motórzysta dnia Pon 17:17, 14 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymon93
Początkujący
Dołączył: 05 Sty 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Żory
|
Wysłany: Pon 17:21, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A nie przepływa Ci czasem prąd na rozwartym przerywaczu?? Weź latarke na płaskie baterie, podłącz 2 druciki do + i -, i na rozwartym przerywaczu przyłóż jeden kabel do młoteczka a drugi do kowadełka i jak będzie żarówka świecić to dobrze odizoluj przerywacz Chyba że masz do tego profesjonalny przyrząd
(wiem że to dziwne ale u mnie cały czas tak jest że przepływa, a moto pali od kopa)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez szymon93 dnia Pon 17:22, 14 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|