jawa 50 mustang. problem ze spzregłem

user12

Mam problem z ruszaniem i zmiana biegu w trakcie jazdy.
Może po kolei. Kupiłem: nowy łańcuszek sprzęgła, nowy popychacz (2cz. +śrut), nowe tarcze sprzęgła założone (|) - w inny sposób nie mieszczą się zresztą w łańcuszek )|(.
Motor po odpaleniu i wciśnięciu sprzęgła w momencie wrzucania biegu gaśnie (tak jak by sprzęgło nie wyprzęgało). Wszystko jest nowe nawet linka.
Śruba regulacji przy popychaczu jest dosyć długa i ma spore pole manewru wiec dopycha popychacz do samego końca ile to możliwe. Jest wkręcona na granicy możliwości ponieważ gdy wkręcę ją choć pół obrotu więcej kopniak przestaje popychać tłok.
Proszę o pomoc czy jest na to jakaś rada? Obawiam się ze zwykła regulacja tu nie pomoże.

moskit122

no to ostro... może spróbuj nacisnąć popychacz ręką (trzonkiem młotka na przykład) i na biegu przy zgaszonym silniku sprawdzić czy rozłącza... rozumiem że linka dobrze ustawiona i nie ma zbyt dużego luzu... no i czy problem jest od razu czy po rozgrzaniu?
to jest trochę dziwne, bo takie objawy normalnie nie występują no chyba że przy źle skręconym sprzęgle ale nawet wtedy to i tak dziwne

user12

Problem jest od razu. Linka nowa. Zero luzu wrecz do opuro n apograniczu lapania kopniaka a nie wysprzegla. Na zgaszonym silniku i wcisnietym sprzegle jak by troche ciagnal bieg.

holipa

a może coś sknociłeś z składaniem silnika i sie coś blokuje przy próbie zmiany biegu ?

da się na zgaszonym silniku bieg wrzucić i na pych odpalając jechać ?

user12

Praktycznie pomylic w trybach sie nie da. Popychacz dobrze zalozony ten w srodku jak i mechanizm zmiany biegów tez. Na sucho biegi sie zmieniaja ladnie. Na biegu w cisnietym sprzeglem motor daje sie pchac czyli ok.

A czy mechanizm ma byc tak ostawiony zeby chodzil po wszytskich 5 wycieciach czy tylko 4 ? (no bo biegi sa 3 + luz)