[Jawa 50] Filtr powietrza - nie pali

mr. t

Szukałem i nie znalazłem.
Mianowicie niedawno straciłem filtr powietrza, kupiłem identyczny na Allegro niestety po zamontowaniu filtra Jawa nie chce zapalić. Tak jak by miała za mało powietrza - bez filtra pali całkiem ładnie (ale też nie zawsze od razu, ale to już temat na inną "gawęde" Razz

), a śmiga to już w ogóle jak czort no ale wiadomo, że dla silnika to nie jest zbyt bezpieczne.
Co mogło się zwalić w okresie miedzy starym filtrem a nowym, że teraz nagle mu za mało powietrza). Dodam jeszcze, że filtr zamontowałem póki co bez wkładu więc teoretycznie powietrza jest więcej niż będzie z wkłądem.
Bez filtra zrobiłem tylko 6-7 km w sytuacji wyższej konieczności

Filtr wersja oczywiście w pudełku z rurką gumową.

Black Dog

Wyreguluj gaźnik albo przeczyść ten filtr

enedueriketake

Wg. mnie coś musi być z tym filtrem. Jeśli nic nie regulowałeś, a zmieniłeś tylko ten filtr, to musi być jego wina. Innego wytłumaczenia nie ma. Chyba, że inny filtr potrzebuje innej regulacji. Tak jak mówi poprzednik - spróbuj doregulować gaźnik.

mr. t

Tak...

w zasadzie to oczywiście chodzi o filtr powietrza a nie paliwa (pomyliłem się pisząc posta), No nic jutro z tym powalczę.

enedueriketake

Jeśli zmieniłeś filtr powietrza, to rzeczywiście musisz doregulować gaźnik, bo dostaje albo więcej, albo mniej powietrza.

mr. t

No to jeszcze małe pytanie do regulacji. Iglicę to chyba mam na pierwszym ząbku i tu raczej nie ma co kombinować, czyli regulować śrubą obrotów czy raczej blaszką w komoerze pływakowej. - Gdzieś na tym forum ktoś pisał, że tej blaszki to w ogóle nie powinno się ruszać, więc już sam nie wiem jak to jest.

RaceKing1

Dlaczego masz iglice na pierwszym ząbku? masz silnik na dotarciu,bo nie rozumiem...
Ja mam na drugim ząbku od dołu i śmiga jak należy,sprawdź czy nie wywala Ci benzyny na wysokich obrotach,bo jeśli tak to oznaczałoby to,że za dużo paliwa dostaje,jeśli tak do odegnij tą blaszkę w komorze pływakowej,spokojnie,można ją regulować Wink

Pozdrawiam.

enedueriketake

Najpierw pobaw się blaszką, a jeśli to nic nie pomoże, możesz też zajrzeć do iglicy.

PS. Tylko delikatnie z tą blaszką, bo można łatwo uszkodzić!

EDIT: Jest jeszcze jedna opcja. Nie wiem jakie są konsekwencje jeżdżenia bez filtra powietrza, ale może coś z tym związanego jest przyczyną. Może się coś zapchało?

Niech się wypowie pks100 - to jest mój MASTER Rolling Eyes

mr. t

No miałem na pierwszym... ale od góry Very Happy

... dam chyba zgodnie z instrukcją na 2 od dołu i popróbuję.

RaceKing1

no daj na drugi od dołu,tak jak ja mam Smile

powinno śmigać Wink

pks100

Przy wymianie filtra zawsze reguluje się gaźnik, jest to normalne... Do tego włóż filtr, aby wszystko grało... Stopniowo odginaj blaszkę w komorze w dół, aż przestanie zalewać świecę i będzie bdb. jeździł, robi się to minimalnie. Potem na podstawie koloru świecy ustawiasz wysokość iglicy, czarna niżej, biała wyżej. Ma być jasny brąz. Teraz pozostaje regulacja obrotów i komplet. Podczas regulacji blaszki może okazać się, że nie da się doregulować wtedy trzeba wymeinić zaworek iglicowy, sprawdizć pływak, wypolerować trzpień pływaka i do wymiany dysze. Pozdrawiam

mr. t

Zgodnie z poradami podregulowałem gaźnik. Motorek pali już bez problemu ale mam problem z ustawieniem obrotów na biegu jałowym. Problem polega na tym, że w momencie gdy mam wysokie obroty i lekko tylko ruszę śrubką to spadają tak, że motorek po chwili gaśnie. Co może być tego przyczyną. Zauważyłem też, że silnik nie trzyma trochę obrotów.
Jak udało mi się trafić w miarę niskie obroty to chwile tak pochodził a potem znów zaczął głośniej wyć.

pks100

A zalewa świecę? Jaki kolor? Możesz mieć za niski lub za wysoki poziom paliwa, raczej za niski... Winą może być lewe powietrze, nieoryginalna wytarta śruba obrotów, wytarta przepustnica i iglica. Nawet dysze, pływak i zaworek mają wpływ, jak i poziom paliwa i kranik. Szukaj. Pozdrawiam

mr. t

Kolor świecy - średnio-brązowa. Nie zalewa, motor pali bez problemu po każdym zgaśnięciu.

EDIT: Po odgięciu blaszki w dół jest lepiej, czyli było za dużo paliwa.