Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tatajawa
Początkujący
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 13:25, 27 Sie 2010 Temat postu: Jak odpaliś jawe po 18 latach ? |
|
|
rozebrana na części drobne i złożona w całość, nowa elektryka-zpięta na krótko by tylko odpalić. Nowa świeca,nowe kabel do świec, paliwo wlane (iskra super) i .... nie chce wcale odpalić nawet na sekundę , (nie piszcie o regulacji gaźnika bo gaźnik jawy jest ustawiony fabrycznie i nic sie tam nie reguluje oprócz wysokości iglicy na i po dotarciu) może znajdzie sie ktos kto podpowie jak ja odpalić,przy zapłonie nic nie ruszałem......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lord96alek
Początkujący
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czyżowice :D
|
Wysłany: Pią 13:27, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczyść gaźnik. Wtedy idzie gadać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomal199412
Wymiatacz
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 13:28, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to po pierwsze trzeba ustawić zapłon,bo na pewno się rozregulował, a po drugie to gaźnik się reguluje poprzez ilość podawanej mieszanki i obroty silnika,które zmienią się śrubką pomiędzy dyszami gaźnika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatajawa
Początkujący
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Pią 13:40, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
są 2 dysze i 1 srubka do ustawienia wolnych obrotów,2 pozostale sa wkrecone do konca(dysze) co tam mam ustawic? gaźnik jest wymyty do błysku odpowiadam koledze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MurcieFan
Początkujący
Dołączył: 31 Sie 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:20, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Gaznik byl ustawiony dobrze kiedys, teraz po 18 latach wymaga regulacji, podobnie jal gruntownego przeczyszczenia
Zaplon tak samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KacpiV8
Początkujący
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:53, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jezeli jestes pewien ze z silnikiem wszystko jest ok to popierwsze ustaw zaplon ( tutek jest gdzies na forum) potem sprawdz czy paliwo doplywa, wyczysc dysze w gazniku ( nie zamien ich miejscami przypadkiem) wkrec srubke ze sprezynka do konca (jak odpali to zmniejsz wolne obroty przez jej wykrecenie) wlacz zaplon otworz kranik wrzuc 2 i zjezdzaj z gorki. Jezeli silnik jest sprawny to musi odpalic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Strzelba95
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Lis 2009
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jarosław
|
Wysłany: Pią 21:08, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
trudno pomylić dysze bo jeśli to zrobi to jednej nie wkręci bo jest dłuższa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatajawa
Początkujący
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 5:41, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
----- gaznik jest umyty i przedmuchany,chyba jakimś cudem jest uszkodzony tzn nie dopływa paliwo do spalania bo juz wszystko sprwadzilem ,zaplon tez.......gaznik nie chce sie przelac przy starcie na zimnym silniku ....nie moge odpalic bo chyba cos z paliwem jest ,,paliwo jest w baku i w węzyku do gaznika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
enedueriketake
Częsty bywalec
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 8:58, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wykręć świecę, nalej do cylindra ok. 10ml mieszanki, zakręć świecę i zobacz czy odpali. Jak odpali to znaczy, że nie dopływa paliwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamil12345121
Wymiatacz
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: kozienice
|
Wysłany: Sob 10:12, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
sprubuj na popych ja nic sie nie odezwie wykręc swiece i zobacz czy mokra czy sucha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
slawosz_121
Częsty bywalec
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 10:26, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Zobacz czy zaworek się nie zaciąl.Odkręc dwie śrobki od dekielku pływaka otwórz kranik i zobacz czy paliwo leci.Gdy podniesiesz blaszkepaliwo powino nie leciec a gdy opóscisz paliwo powino leciec
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slawosz_121 dnia Sob 10:29, 28 Sie 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatajawa
Początkujący
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 10:35, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
slawosz 121 odkręciłem kranik i nic nie leci,zero benzyny choc pełen bak ----zbaraniałem kolego juz całkiem...a zaworek odnosze wrazenie ze sie zacina a nowy gaznik kosztuje 87zł czeski oryginał a hina 40 zł na allegro ale 99% jest zwrotow taki szmelc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
slawosz_121
Częsty bywalec
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 146
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 10:49, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kolego nie ma co sie martwic.Kup sobie w sklepie zestaw naprawczy do gaznika napewno cos takiego mają.Jest w tym zaworek iglica dysze i inne pierdułki.Zestaw kosztuje u mnie w gdansku 9zł.I nie trzeba kupowac calego gaznika pozdro.Zaworek da sie odkrecic zdejmujesz blaszke wykrecasz kluczem zaworek chyba 8 wkładasz nowy i jest git.Napisz czy cos dalo
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slawosz_121 dnia Sob 10:51, 28 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ASO
Początkujący
Dołączył: 05 Cze 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:56, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Coś masz z kranikiem , miałem to samo, dmuchałem wszystko git, słychać jak pogwizduje, uciąłem o 2-3 cm tą rurkę co idzie w bak i elegancko benza leciała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tatajawa
Początkujący
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Sob 13:47, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
panowie kupie nowy węzyk paliwowy,mam tez nowy kranik ,jak założe to dam wam znac.--narazie zycze miłej soboty i niedzieli ,pozdro.......aha zestaw naprawczy musze jeszcze kupic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|