Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PowerOgar
Nowy
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:39, 28 Sty 2012 Temat postu: Iskra jest, paliwo dochodzi a ogar nie pali |
|
|
Moderatorze zanim usuniesz ten temat wiedz że już czytałem już jak ustawić zapłon i wyregulować gaźnik.
A więc ogar był remontowany gdyż zatarły się łożyska na wale.Skręcałem go z kolegą który jest mechanikiem z zawodu więc jest skręcony dobrze.Skręciliśmy go i on odpalił lecz chodził nierówno. Ustawiliśmy dobrze platynki i odpalił chodził już dobrze ale przerywał na wysokich obrotach.Zmieniłem cewkę butelkową, kondersator i platynki .Iskra już jest a on nie odpala. Proszę o pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez PowerOgar dnia Sob 14:40, 28 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Sob 15:03, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
czyli dupa nie mechanik to skręcał, skoro problem pojawił się po zmianie cewki, kondensatora i platynek to wiesz gdzie szukać, trudno coś powiedzieć jeśli nie ma się pewności co do dokonanej naprawy, jeśli iskra jest, zapłon masz dobrze ustawiony, paliwo dochodzi i wszystko jest dobrze złożone to chodzić musi, możesz sprawdzić kompresję ewentualnie ale skoro silnik chodził (choć przerywał) to raczej powinno byc ok. No i gaźnik wyreguluj bo od tego mógł przerywać też
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PowerOgar
Nowy
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:10, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No kompresja jest bo uszczelkę pod cylindrem i głowicą wymieniłem.Paliwo dochodzi a iskra też jest ładna niebieska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Sob 16:56, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
czyli kompresji nie sprawdziłeś... oryginalnie uszczelki nie było tak przy okazji...
kolor iskry nic nie znaczy, u mnie w dzień iskry nie zobaczysz na słońcu i silnik chodzi jak trzeba... to może zaczniemy od początku... jak masz ustawiony zapłon i jak ustawiałeś gaźnik? co się dzieje po wstrzyknięciu paliwa do cylindra i kopnięciu, jak wygląda świeca po kilkukrotnym kopaniu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysiek787
Bywalec
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Miechów
|
Wysłany: Sob 20:04, 28 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Chłopie miałem tak ustawiłem po remoncie wszystko i musiałem, regulować zapłon i gaźnik na nowo. Jak ci przerywał na wysokich to nie dostawał paliwa. Po za tym na kompresję nie składa się tylko uszczelka pod głowicą ale inne rzeczy. Może masz kanał w cylku zatkany. Mi to się zdarzyło 2 razy po złożeniu na silikonie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Makster_26
Wymiatacz
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 511
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zielone płuca polski
|
Wysłany: Nie 8:42, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Żeby zapchać kanał płuczący w cylindrze to ja nie wiem kolego ile trzeba tego sylikonu dowalić ? A to, że przerywał na wysokich obrotach nie odrazu znaczy że nie dostawał tyle paliwa co potrzebował. Mój ogar lubiał przerywać na wysokich i nie dociągać do maksimum jak miał już minimalnie przestawione platynki. Osobiście polecam zakupić sobie szczelinomierz i skończyć z ustawianiem na oko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Nie 11:20, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Krzysiek787: powinieneś mieć zabronione wykonywanie remontów, później tacy piszą dziesiątki postów na forum bo coś nie działa a tego nie idzie namierzyć bo kto może wpaść na pomysł że jakiś idiota nasmaruje pół tubki silikonu na kartery i skręci zanim wyschnie (i w ogóle używa silikonu do skręcania silnika...), nie rozumiem jak można zatkać kanał płuczący, nawet niedokładnie wycięta uszczelka nigdy nie stanowiła problemu a taki silikon w nadmiarze pewnie już dawno w części się urwał z tego połączenia i jego kawałki są w łożyskach i za chwilę będziesz pytał jakie łożyska masz założy bo te obecne są słabe, albo zapytasz czemu się tulejka w korbowodzie przekręciła... ludzie jak chcecie robić remonty to najpierw trzeba mieć pojęcie o tym, bo to że ten silnik jest archaiczny i że da się go naprawić młotkiem i przecinakiem nie znaczy że należy tak robić, to są wyłącznie sytuacje awaryjne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dav6030
Częsty bywalec
Dołączył: 22 Paź 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 12:32, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
moskit gdyby było tu "lubię to" to bym klikną xD
A co do autora może masz stare paliwo ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PowerOgar
Nowy
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:34, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
No w sumie kupie nowe paliwo domieszam i zobaczymy.Ale paliwo wylałem na dekielek i zapałką podpaliłem to się paliło. Zapłon ustawiony szczelinomierzem ale przy składaniu silnika zaniepokoiło mnie magneto, gdyż tam gdzie jest ten rowek na klin to tam jest taka dziurka w prawo tak jakby był rowek połączony z tą dziurką.Przy odpalaniu świeca była troszeczkę mokra,a gdy się wleje troszkę paliwa do cylindra to pyknie trzy razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Nie 20:27, 29 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
magneto? chyba wirnik, a dziurka jest pod klin który wchodzi w rowek na wirniku, jeśli daje znaki życia przy wstrzyknięciu paliwa to znaczy że z gaźnika nie dochodzi jak trzeba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PowerOgar
Nowy
Dołączył: 07 Sty 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:56, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Iskrę sprawdzałam to jest ale jak mocniej kopnę to przeskakuję i pewnie dlatego nie chce zapalić.Dlaczego ona przeskakuje ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
moskit122
Wymiatacz
Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pon 14:39, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
czekaj czekaj... iskra na świecy jest dopiero jak mocno kopniesz... jaką masz szczeliną na przerywaczu w punkcie maksymalnego rozwarcia?
edit: Koń ale powtarzać nabijając posty nie musisz...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moskit122 dnia Pon 22:14, 13 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wesoły Koń
Bywalec
Dołączył: 28 Lis 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Józefów( pod Warszawą)
|
Wysłany: Pon 15:22, 13 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jeżeli nie ma iskry jak mocniej kopniesz, to znaczy że masz źle ustawioną przerwę na przerywaczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|