Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
macius
Nowy
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:32, 20 Lip 2010 Temat postu: inny problem z ogarkiem! |
|
|
Witam !
Mam problem ze swoim Ogarem. Kupiłem go niedawno ale już się z nim trochę nabawiałem w naprawach, ale cóż, taki urok tych maszyn na początku miałem problemy, na początku ustawiłem przerwy i zapłon i chodził parę ładnych kilometrów i zgasł ... po długich próbach doszedłem że to wina gaźnika, ale zanim go wyregulowałem kupiłem już nowy :p wolałem już sobie nowy zamontować, niż gotować stary w occie. Po wymianie przejechałem jakieś 350 km, bez dotykania świeca elegancko na ceglasty kolor wypalona. I chciałem się pewnego dnia przejechać i przejechałem z 300 metrów i zaczął tak jakby gasnąć, jakby nie docierało paliwo. Od razu pomyślałem że to wina zapłonu ( objawy odpowiadały :p) i próbowałem znów go ustawić, sprawdziłem przerwy, wszystko od nowa ustawione, ale nadal to samo... zostawiłem go na jakiś tydzień bo nie miałem czasu i dzisiaj cały dzień się bawiłem nawet głowice zdejmowałem żeby sprawdzić stan cylka, pierścieni, tłoka, ale wszystko ok. Po całym dniu prób wieczorem ostatni raz się przejechałem i nie miał mocy przy ruszaniu, ale jak go wkręciłem na większe obroty ( troszeczkę przytrzymałem sprzęgło podczas rozpędzania to jak wszedł na wysokie obroty to jak burza, na wyższych biegach tak samo). jechał mi 65, więc elegancko. Tylko nie ma siły na małych obrotach... Czego to może być wina? Ustawienie zapłonu? Gaźnika? Dodam że mam stożek, i podniosłem iglicę rowek wyżej bo więcej powietrza dostawał. Ale mam ustawione wszystko tak jak jeździłem te 350 km. W tej chwili już mam jakieś 850 kilometrów od wymiany cylka. Więc dotarty Pierścienie jeszcze trochę "dzwonią" ale raczej nie są popękane bo jak zdjąłem głowice to sprawdziłem. A dodam że świeca nowa, teraz jest trochę mokra , już nie tak ładnie wypalona jak wcześniej ... ale iskrę ma i tak niedługo muszę kondensator wymienić :p
No czekam na odpowiedzi Jak czytałem i szukałem to nie znalazłem podobnego przypadku, żeby nie było mocy na wolnych obrotach a na wysokich jak rakieta :p, zawsze odwrotnie... Z góry dzięki
ale się rozpisałem ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macius dnia Wto 22:35, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Buczko
Wymiatacz
Dołączył: 18 Lis 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Krapkowice
|
Wysłany: Śro 9:40, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
No to może przez ten kondensator. Jak silnik wolno pracuje wytwarza słabą iskrę, ale jak już się wkręci iskra jest dużo większa i przez to nie muli. Mim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macius
Nowy
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:04, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
hmm... no może i przez kondensator, kupię nowy i sprawdzę dzięki za radę, napiszę jak sprawdzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrVip
Początkujący
Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Śro 21:16, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
myslac nad tym problemem powodow moze byc kilka... wyznacze 3 glowne
1.gdy dodajesz gazu, *wbijasz na obroty * zwieksza sie wytwazana energia w cewkach, ale gdy masz male obroty jest jejej za malo...
2.doplyw paliwa moze byc zasyfiony
3. zaplon ;0
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|