Gaźnik dziwny problem

MagnuuM

Siema dziś zaczęło się coś pier**** w gaźniku mojej jawki. Otóż nogdy nie miałem problemu z zapaleniem jej jak była ciepła zawsze za 2 lub 3 kopem odpalała dziś się okazało że ją zalewa, a dokładnie poziom paliwa w komorze pływakowej jest za wysoki podginałem plaszkę w dół aby zmniejszyć poziom ale to nic nie daje jak zdejmę dekielek i zaworek przycisnę, odkręcę kranik paliwo nie leci, a jak poskręcam wszystko do kupy to zawsze przeleje, że komora jest pełna a blaszka już była odgięta prawie o 90 stopni w dół tak jakby ta blaszka nie domykała zaworka dodam, że zaworek też sprawdzałem i działa prawidłowo. A i właśnie czy ten zaworek ma być maksymalnie przykręcony do dekla?
Z góry dzięki za pomoc będą pochwałki za mądre wypowiedzi

Edit:
Dodam jeszcze, że dwa dni wcześniej zapomniałem zakręcić kranika i całą noc był odkręcony i tylko taka maluteńka plamka była, a moto odpaliło od 1 kopnięcia.

Damian953

Nie musi byc dokrecony. Sprawdz czy ta blaszka sie nie zacina

MagnuuM

hmmm to mi wygląda tak jakby pływak nie dociskał wystarczająco tej blaszki do zaworka. Pływak nie jest dziurawy bo sprawdzałem na innym pływaku dobrym i było to samo

moskit122

a jak sprawdzałeś zaworek? bo jak ręką to nie sprawdziłeś wcale...

bąbel021

może pływak ma wgniecenia i nie może docisnąć blaszki albo na osi pływaki pojawił się jakiś brud lub osad i nie pozwala mu to na swobodne poruszanie się Smile

moskit122

MagnuuM

Temat można zamknąć problem rozwiązany dziś po północy Dzięki za odpowiedzi.

bąbel021

czasem a nawet często w wielu motorach widze powgniatane pływaki z powodu nieumięjętnego obchodzenia się z nimi , także to niewykluczone Smile

MagnuuM

możliwe teraz poziom jest okej wina leżała też w zaworku wziąłem z drigiego gaźnika i jest okej.