Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:55, 19 Sie 2006 Temat postu: Gaśnie przy hamowaniu i na wolnych obrotach |
|
|
Witam. Mam taki problem: kiedy ostro hamuję i pod koniec hamowania naciskam sprzęgło to jawka albo bardzo zwalnia obroty (muszę maksymalnie przygazować żeby nie zgasła) albo gaśnie odrazu. Mam też inny problem. Kiedy chcę ruszyć spod świateł muszę dać sporo gazu i poczekać czasami nawet 2-3s żeby jawka zaczęła wchodzić na wyższe obroty.
P. S. W którą stronę wygiąć tą blaszkę przy dekielku od pływaka żeby wzbogacić mieszankę? W stronę dekielka czy pływaka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wiśl@k
Wymiatacz
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z zaskoczenia
|
Wysłany: Nie 9:51, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
To ze cie słabo chodzi jak jak już troche pojeździsz to nic dziwnego bo te silniki jak sie rozgrzeją to się rozszczelniają - takie materiały. A wtedy to może ci zarówno zgasnąć jak i stracić sporo mocy czy tez wolniej sie wkrecać na obroty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mandos
Wymiatacz
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 10:24, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wyczyść i wyreguluj gaźnik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miki1002
Wymiatacz
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Nie 11:04, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jeśli chcesz wzbogacić mieszankę, to musisz zmienić położenie zapinki na iglicy ( przy przepustnicy)na rowek niżej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kojot
Wymiatacz
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 2473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Barcice
|
Wysłany: Nie 11:59, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
moze ci tez sprzeglo ciagnie bo jak jest cieply to powinien elegancko chodzic na wolnych obrotach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 20:26, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
wzbogacanie w gore
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:22, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
OK, zrobione. To było sprzęgło (dziwne, niedawno je regulowałem ). Już nie gaśnie przy hamowaniu. Ale nadal mam problem z wolnymi obrotami. Wyregulowałem gaźnik, i teraz, kiedy włączę silnik wszyskto jest ok (nawet obroty są trochę za wysokie), ale kiedy silnik się nagrzeje to obroty znowu spadają i na światłach muszę gazować silnik żeby nie zgasł. Pozatym kiedy silnik wchodzi na wysokie obroty (bliskie max) to zaczyna się dławić jakby mu paliwa brakowało. I napiszcie co z tą blaszką bo ją powyginałem i teraz nie wiem czy mam bogatą mieszankę czy ubogą. Wydaje mi się, że w górę jest bogatsza ale pewien nie jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kojot
Wymiatacz
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 2473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Barcice
|
Wysłany: Pon 5:52, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
moze kompresja slaba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiśl@k
Wymiatacz
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z zaskoczenia
|
Wysłany: Pon 7:11, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No a słaba kompresja jest związana z tym co napisałem w poście powyżej. Ja mam tak samo. W mustangach sprawa powinna sie mieć lepiej bo tam silnik jest bardziej na wierzchu wiec i powietrze lepiej chłodzi. Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:26, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kompresję mam dobrą. Niedawno zmieniałem tłok i pierścienie. Jednak to, że się dławi po maksymalnym otwarciu przepustnicy to chyba nie jest wina kompresji. Wcześniej tak nie było. Próbowałem zmieniać mieszankę, czyściłem dysze ale bez skutku. Co może być nie tak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kojot
Wymiatacz
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 2473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Barcice
|
Wysłany: Wto 17:46, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no widzisz ... zmieniles tylko tlok i pierscienie i to moze byc przyczyna ja tez tak z simsonem mialem po prostu nowe pierscionki nie dotra sie do lustrzanej powierzchni a jak kupujesz cylinder nowy to powierzchnia cylindra nie jest gladka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 16:43, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pireścionki się mam nadzieję dotarły bo jawka ładnie jedździ ale trochę za słabo Ledwo 46 km/h wyciąga a w dwie osoby to tylko na dwójce da się jechać. (wcześniej nie było lepiej) Nie wiem teraz co wymienić: gaźnik (jest nieźle wypłukany i przepustnica jest wyjeżdżona) czy cylinder (w sumie nie wiem po co bo ładny jest ale jak się dotrze razem z pierścieniami to może motorek będzie lepiej jeździł). A co do tego dławienia się na wyskokich obrotach to była wina tej blaszki od pływaka. Wygiąłem ją i jest ok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
miki1002
Wymiatacz
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Śro 19:21, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
wyciągnołes ją???, nie można tak. jak kranika zaraz po wyłączeniu silnika nie wyłączysz, to ci paliwo sie bedzie wylewało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
morfioza-tuning
Częsty bywalec
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:32, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
CaffE: odkręć cały wydech!! odziel kolanko od tłumika i wyczyść je!! potem rozkręć tłumik i również go wyczyść (na błysk)!! poskręcaj wszystko i sie trochę poprawi jak u mnie!! poprostu może to być wina zapchanego wydechu!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:43, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
miki: Chcieć to móc Trzeba ją wygiąć tak, żeby było wystarczająco dużo paliwa w komorze pływakowej i żeby paliwo się nie wylewało.
morfioza: ok, spróbuję. Ale ostatnio jak rozkręcałem tłumik to nie mogłem wyciągnąć dławika (ta pokrywka z góry zeszła, a resza ani drgnęła). Można go wypchnąć od drugiej strony?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|