| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
mandos
Wymiatacz
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
 Wysłany: Śro 23:18, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie! Dławika nie da się wypchnąć z drugiej strony. W środku tłumika jest zamocowana metalowa przegroda z otworami do której jest przymocowana ta szpilka która wystaje z tyłu tłumika i na którą się nasadza dławik. Z samym dławikiem trzeba sie namęczyć i wyszarpac go z tłumika.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mandos dnia Czw 8:08, 24 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
morfioza-tuning
Częsty bywalec
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 7:10, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
odkręć nakrętke trzymającą bebechy tłumika i uderzaj lekko młotkiem czy czymś tak żeby nie znieszczyć obudowy!!
albo poprostu jak masz gumowy młotek to weź koniec wydechu w dół a wejście kolanka do góry i wal z całej siły!! ja też tak zrobiłem!!
też nie dałem rady go wyszxarpać!! ale musisz go mieć zapchanego!! pamiętaj wszystko dokładnie!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Piątal
Emerytowany Moderator
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Czw 13:35, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Coffe: To normalne że cięzko Ci wyjąć dławik! Jeśli masz problem z dławikiem to postaraj się postukać o podłogę wydechem, tylko przykryj ją czymś zeby nie zniszczyłą się ani podłoga ani wydech! Dobrze jest też postukać czymś niemetalowym w brzegi tłumika. Ja ostatnio wypalałem swój wydech i po wystukaniu wyleciało dużo więcej syfu niż normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kojot
Wymiatacz
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 2473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcice
|
| Wysłany: Czw 18:07, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
no tylko ze ja sobie postukalem metalowym srubokretem wydech przy wypalaniu i wszystko wylecialo tylko takie obicia zostaly 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 20:54, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
|
Po ciężkich próbach udało mi się wyciągnąć dławik. Tylko teraz mam problem z usunięciem nagaru. Dławik wypaliłem i wyczyściłem bez problemu. Ale nie mam pojęcia czym usunąć nagar z tłumika i kolanka (wypalanie kolanka niewiele dało bo nagar jest mocno osadzony). Jak sobie z tym radzicie?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
mandos
Wymiatacz
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk
|
| Wysłany: Czw 21:07, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Z kolanka to trzeba wydrapać (śrubokręt, drut, pręt itp.), a z tłumika to można spróbować wydrapac albo przepłukać czyms tłumik (ropa, benzyna, nafta, wd40).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
morfioza-tuning
Częsty bywalec
Dołączył: 09 Sie 2006
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Czw 21:25, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
najpierw zrób jak mowi mandos: przeczyść śrubokrętem!! a potem przełóż szmatkę tak żeby wystawała końcami i czyść dalej tylko za pomocą szmatki!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Piątal
Emerytowany Moderator
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Pią 7:59, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jak to mało dało wypalenie? może coś źle zrobiłeś? Ja wypalałem denaturatem- pali się mniej efektownie ale dłużej. Mi to nagar usunęło. Po wystukaniu leciały naprawdę grube brudy nagaru.
Do Kojota: to normalne ze Ci zostały wgniecenia, bo śrubokręt to średnio nadające się narzędzie. Myślę ze dobry byłby kawałek drewna zawinięty w szmatkę a już najlepiej to młotek gumowy, ale nie każdy ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kojot
Wymiatacz
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 2473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcice
|
| Wysłany: Pią 12:35, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
wiem piatal ale i tak mi nie zalezalo na tym wydechu bo i tak byl w tagicznym stanie 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pią 16:42, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
OK, wydech wyczyszczony. Jawka jest rzeczywiście bardziej zrywna ale jedzie tylko o 1km/h więcej. Cudów to nie dało. Trochę pogrzebałem przy krućcu (nie był dobrze rozwiercony i dopasowany), dopompowałem opony i bzyk wyciąga teraz 48 km/h. Co jeszcze może być przyczyną? Może korbowód czy łożyska, bo silnik strasznie głośno chodzi. Jeśli to coś w silniku to napiszcie co to, gdzie to jest i jak się do tego zabrać bo nigdy nie rozpoławiałem silnika 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Piątal
Emerytowany Moderator
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
|
| Wysłany: Pią 18:53, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hmmm
jeśli masz rozwiercony badziew w wydechu to już niewiele da się zrobić.
Są różne sposoby, ale cudów nie będzie.
Może po prostu silnik wymaga generalki bo są takie luzy że nie da rady po prostu wyczyścić. Szlif mógłby pomóc.
Powiedz nam jeszcze ile ważysz, bo ja aż się boję o moją jawę  Moja waga: 77.5kg. Nie wiem czy wyciągnie ze mną te 60km/h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 11:59, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Moja jawka nie ma lekko Musi aż 83kg ciągnąć. Nad generalką się zastanowię. Wszystko oczywiście od forsy zależy  Planuję wstawić cylinder 60ccm i gaźnik od wski. A narazie pogrzebię przy tylnym kole bo coś mi się zdaje, że lekko hamuje. Dzięki za pomoc!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
miki1002
Wymiatacz
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 610
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódź
|
| Wysłany: Sob 14:06, 26 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mój ogar musi ciągnąć 55kg, ale yeż dodatkowe 15 po przeróbkach ( alufelgi są starsznie ciężkie, i trudno je wprowadzić w ruch) i wyciąga mi 65km/h i to beż żądnych zająknieć, więć raczej te 10 kg doadtkowe nie powinno robić więkswzej różnicy, trudno kręcące się koło może też byc przeczyną, poluzuj też hamulce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
